Przewodniczący górniczej "S" alarmuje: Premier milczy. Jeśli politycy nie wezmą się do roboty, zapadnie wyrok na górnictwo

„Dzisiaj, kiedy prace legislacyjne nad «dyrektywą metanową» dobiegają końca, wszyscy się obudzili i zabrali za komentowanie. Wszyscy, poza posłami z Górnego Śląska. Zwłaszcza pan premier Morawiecki milczy. Zwracam zatem uwagę, że nowe prawo ma być procedowane lada dzień. Jeśli politycy nie wezmą się do roboty, wyrok na górnictwo i na 200 tysięcy miejsc pracy zapadnie bardzo szybko” – alarmuje przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność” Bogusław Hutek.
 Przewodniczący górniczej
/ Fot. T. Gutry / Tygodnik Solidarność

„Kiedy miesiąc temu wspominałem o zagrożeniach wynikających z unijnej «dyrektywy metanowej», mało kto na ten temat się wypowiadał. Teraz o sprawie mówią niemal wszyscy, tylko mało kto cokolwiek robi” – podkreśla przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność” Bogusław Hutek w swoich najnowszym felietonie opublikowanym na stronie Solidarności Górniczej.

„Jeszcze w 2020 r. premier Mateusz Morawiecki, komentując forsowany przez Brukselę pakiet «Fit for 55», zapewniał nas, że Polska będzie objęta derogacją, a więc wyłączeniem z konieczności podporządkowania się niektórym jego zapisom. Dzięki zgodzie Unii Europejskiej na to, by Polska realizowała plan osiągnięcia «neutralności klimatycznej» we własnym tempie, polskie kopalnie miały funkcjonować do roku 2060. Szybko okazało się, że to niemożliwe i że tak się nie stanie. W wynegocjowanej potem umowie społecznej regulującej zasady transformacji sektora wszyscy zgodzili się na harmonogram przewidujący stopniowe wygaszanie kopalń do 2049 r. Pod umową widnieją podpisy przedstawicieli strony rządowej. Ale co z tego, skoro dziś przekonujemy się, iż rządzący, podpisując umowę, jednocześnie nie zrobili nic, by zablokować wejście w życie «dyrektywy metanowej»?” – pyta Bogusław Hutek i przypomina, że dyrektywa nakłada na zakłady emitujące metan „absurdalne ograniczenia”.

„Limit 5 ton metanu na 1000 ton wydobytego węgla od 2027 r. dla kopalń wydobywających węgiel energetyczny jest niemożliwy do spełnienia. To mogłoby być 9 czy 10 ton, ale nie 5. Nie wiem też, co z Jastrzębską Spółką Węglową. Tamtejsze kopalnie wydobywają węgiel koksowy, który sama Unia uznała za surowiec strategiczny. Skoro tak, JSW w ogóle nie powinna podlegać nowemu prawu. Nie wiadomo, co o tym wszystkim myśleć. Zapotrzebowanie na węgiel nie zniknie przecież z dnia na dzień. Jeśli przestanie istnieć branża wydobywcza, zarobią importerzy, którzy nie będą obciążeni parapodatkiem z tytułu emisji metanu. Być może taki jest ukryty cel pomysłodawców «dyrektywy metanowej» oraz tych, którzy jej się nie przeciwstawiają, kto wie…” – pisze związkowiec.

„Dzisiaj, kiedy prace legislacyjne nad «dyrektywą metanową» dobiegają końca, wszyscy się obudzili i zabrali za komentowanie. Wszyscy, poza posłami z Górnego Śląska. Zwłaszcza pan premier Morawiecki milczy. Dla niego sprawy nie ma. Zwracam zatem uwagę, że nowe prawo ma być procedowane lada dzień. Jeśli politycy nie wezmą się do roboty, wyrok na górnictwo i na 200 tysięcy miejsc pracy zapadnie bardzo szybko. A tego wyborcy nikomu nie zdążą zapomnieć – wszak wybory już na jesieni” – przestrzega Bogusław Hutek.


 

POLECANE
Alert RCB: Burze, podtopienia, porywy 70 km/h. Komunikat dla 11 województw z ostatniej chwili
Alert RCB: Burze, podtopienia, porywy 70 km/h. Komunikat dla 11 województw

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i IMGW przestrzegają mieszkańców kilkunastu województw przed gwałtownymi burzami oraz lokalnymi wzrostami poziomu rzek. W wielu regionach przekroczono stan ostrzegawczy. Sprawdź, czy zagrożenie dotyczy także Twojej okolicy.

Znany polski raper miał wypadek samochodowy. „Z przedniej szyby nic nie zostało” z ostatniej chwili
Znany polski raper miał wypadek samochodowy. „Z przedniej szyby nic nie zostało”

Raper Mata, popularny polski raper, poinformował fanów o groźnie wyglądającym wypadku samochodowym, do którego doszło we Włoszech. Zdarzenie miało miejsce w rejonie Lago di Garda - popularnym kierunku wakacyjnym. Choć sytuacja wyglądała poważnie, artysta wyszedł z niej bez szwanku.

Sosnowiec: 36-latek wtargnął do szpitala i zdemolował izbę przyjęć Wiadomości
Sosnowiec: 36-latek wtargnął do szpitala i zdemolował izbę przyjęć

W piątek wieczorem w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu doszło do zaskakującego incydentu. 36-letni mężczyzna wtargnął na teren izby przyjęć i zaczął niszczyć znajdujące się tam wyposażenie. Na miejscu interweniowała policja. Jak informują służby, mężczyzna był trzeźwy i nie był pacjentem placówki.

Produkcja węgla notuje rekordy. Czołowi gracze to Chiny i Indie pilne
Produkcja węgla notuje rekordy. Czołowi gracze to Chiny i Indie

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) przewiduje, że w 2025 roku globalna produkcja węgla osiągnie nowy, historyczny rekord. Mimo przejściowych wahań, popyt na ten surowiec ma pozostać stabilny. Jak podaje serwis wnp.pl, największą rolę na rynku odegrają Chiny i Indie.

Zwrot ws. Pawła Rubcowa. Sąd Okręgowy zabiera głos z ostatniej chwili
Zwrot ws. Pawła Rubcowa. Sąd Okręgowy zabiera głos

Na przełomie października i listopada 2025 r. planowane jest wyznaczenie terminu rozprawy ws. oskarżonego o szpiegostwo Pawła Rubcowa - poinformowała PAP w sobotę rzecznik prasowa ds. karnych SO w Warszawie Anna Ptaszek.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sprawą zajęła się Straż Graniczna z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sprawą zajęła się Straż Graniczna

Sześciu nielegalnych migrantów, prawdopodobnie obywateli Erytrei oraz 32-letniego kierowcę z Uzbekistanu, jadących w stronę polsko-niemieckiej granicy zatrzymała w sobotę szczecińska policja podczas rutynowej kontroli drogowej.

Polscy siatkarze w wielkim stylu awansowali do finału Ligi Narodów. Brazylia była bez szans z ostatniej chwili
Polscy siatkarze w wielkim stylu awansowali do finału Ligi Narodów. Brazylia była bez szans

Reprezentacja Polski siatkarzy awansowała do wielkiego finału Ligi Narodów. W półfinale rozgrywanym w chińskim Ningbo Biało-Czerwoni pokonali Brazylię 3:0. Dla podopiecznych Nikoli Grbicia to szansa na szósty medal z rzędu w tej imprezie i siódmy pod wodzą obecnego trenera.

Świat teatru w żałobie. Nie żyje wybitny reżyser Wiadomości
Świat teatru w żałobie. Nie żyje wybitny reżyser

W wieku 83 lat zmarł Robert Wilson - jeden z najważniejszych twórców współczesnego teatru, reżyser, scenograf i artysta wizualny. Informacja pojawiła się na jego oficjalnej stronie internetowej.

Złe wieści dla Tuska. Polaków zapytano o dymisję szefa rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Polaków zapytano o dymisję szefa rządu [SONDAŻ]

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez pracownię United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że niemal połowa Polaków opowiada się za dymisją Donalda Tuska.

Najszybciej wyludniające się miasta w Polsce. GUS podał dane Wiadomości
Najszybciej wyludniające się miasta w Polsce. GUS podał dane

Główny Urząd Statystyczny przedstawił raport dotyczący liczby ludności w Polsce. Wynika z niego, że Łódź ponownie znalazła się na czele niechlubnej listy miast, które tracą najwięcej mieszkańców. W ciągu roku ubyło ich tam aż 6322.

REKLAMA

Przewodniczący górniczej "S" alarmuje: Premier milczy. Jeśli politycy nie wezmą się do roboty, zapadnie wyrok na górnictwo

„Dzisiaj, kiedy prace legislacyjne nad «dyrektywą metanową» dobiegają końca, wszyscy się obudzili i zabrali za komentowanie. Wszyscy, poza posłami z Górnego Śląska. Zwłaszcza pan premier Morawiecki milczy. Zwracam zatem uwagę, że nowe prawo ma być procedowane lada dzień. Jeśli politycy nie wezmą się do roboty, wyrok na górnictwo i na 200 tysięcy miejsc pracy zapadnie bardzo szybko” – alarmuje przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność” Bogusław Hutek.
 Przewodniczący górniczej
/ Fot. T. Gutry / Tygodnik Solidarność

„Kiedy miesiąc temu wspominałem o zagrożeniach wynikających z unijnej «dyrektywy metanowej», mało kto na ten temat się wypowiadał. Teraz o sprawie mówią niemal wszyscy, tylko mało kto cokolwiek robi” – podkreśla przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność” Bogusław Hutek w swoich najnowszym felietonie opublikowanym na stronie Solidarności Górniczej.

„Jeszcze w 2020 r. premier Mateusz Morawiecki, komentując forsowany przez Brukselę pakiet «Fit for 55», zapewniał nas, że Polska będzie objęta derogacją, a więc wyłączeniem z konieczności podporządkowania się niektórym jego zapisom. Dzięki zgodzie Unii Europejskiej na to, by Polska realizowała plan osiągnięcia «neutralności klimatycznej» we własnym tempie, polskie kopalnie miały funkcjonować do roku 2060. Szybko okazało się, że to niemożliwe i że tak się nie stanie. W wynegocjowanej potem umowie społecznej regulującej zasady transformacji sektora wszyscy zgodzili się na harmonogram przewidujący stopniowe wygaszanie kopalń do 2049 r. Pod umową widnieją podpisy przedstawicieli strony rządowej. Ale co z tego, skoro dziś przekonujemy się, iż rządzący, podpisując umowę, jednocześnie nie zrobili nic, by zablokować wejście w życie «dyrektywy metanowej»?” – pyta Bogusław Hutek i przypomina, że dyrektywa nakłada na zakłady emitujące metan „absurdalne ograniczenia”.

„Limit 5 ton metanu na 1000 ton wydobytego węgla od 2027 r. dla kopalń wydobywających węgiel energetyczny jest niemożliwy do spełnienia. To mogłoby być 9 czy 10 ton, ale nie 5. Nie wiem też, co z Jastrzębską Spółką Węglową. Tamtejsze kopalnie wydobywają węgiel koksowy, który sama Unia uznała za surowiec strategiczny. Skoro tak, JSW w ogóle nie powinna podlegać nowemu prawu. Nie wiadomo, co o tym wszystkim myśleć. Zapotrzebowanie na węgiel nie zniknie przecież z dnia na dzień. Jeśli przestanie istnieć branża wydobywcza, zarobią importerzy, którzy nie będą obciążeni parapodatkiem z tytułu emisji metanu. Być może taki jest ukryty cel pomysłodawców «dyrektywy metanowej» oraz tych, którzy jej się nie przeciwstawiają, kto wie…” – pisze związkowiec.

„Dzisiaj, kiedy prace legislacyjne nad «dyrektywą metanową» dobiegają końca, wszyscy się obudzili i zabrali za komentowanie. Wszyscy, poza posłami z Górnego Śląska. Zwłaszcza pan premier Morawiecki milczy. Dla niego sprawy nie ma. Zwracam zatem uwagę, że nowe prawo ma być procedowane lada dzień. Jeśli politycy nie wezmą się do roboty, wyrok na górnictwo i na 200 tysięcy miejsc pracy zapadnie bardzo szybko. A tego wyborcy nikomu nie zdążą zapomnieć – wszak wybory już na jesieni” – przestrzega Bogusław Hutek.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe