Dr Grzegorz Majchrzak: Bezpieka osiągnęła pewne sukcesy, ale nie była w stanie kierować „Solidarnością”
"Solidarność" była czymś więcej niż związek zawodowy. Była ruchem społecznym. Związkowcy z czasem się radykalizowali. Ja jestem zwolennikiem tezy, że stan wojenny nie był nieuchronny. Ryszard Bugaj kiedyś mi powiedział ważne słowa: stan wojenny zniszczył "Solidarność", a uratował mit "Solidarności". Bo nie była ona w stanie spełnić pokładanych w niej bardzo wysokich oczekiwań.
- mówił historyk IPN w TVP Info.
Ekipa Wojciecha Jaruzelskiego nie widziała innego rozwiązania, jak rozwiązanie siłowe. Tym bardziej, ze nie udało się przejąć kontroli nad "Solidarnością".
- dodał.
Czym innym jest "Solidarność" podziemna, czym innym jest ten ruch społeczny, któy powstał i czym innym jest związek zawodowy działający do dziś. Ale wszystkie je łączą ludzie, którzy od 80-tego roku do dzisiaj są członkami "Solidarności" i w tym sensie ta tradycja należy do samej "Solidarności"
- powiedział dr Majchrzak pytany o to, czy ktoś inny ma prawo zawłaszczać tradycję "S".
- SB próbowała wpływać na "Solidarność", ale ta konieczność sięgnięcia po stan wojenny pokazuje, że jej się to nie udało. Bezpieka osiągała pewne sukcesy, ale były to drobne sukcesy. Nie była w stanie sterować i kierować działalnością "Solidarności".
dr Grzegorz #Majchrzak w #GośćPoranka: bezpieka osiągnęła pewne sukcesy, ale nie była w stanie kierować „Solidarnością”#wieszwiecej
— TVP Info (@tvp_info) 22 sierpnia 2017
dr Grzegorz #Majchrzak w #GośćPoranka: stan wojenny zniszczył „Solidarność”, ale uratował ruch „Solidarności”#wieszwiecej
— TVP Info (@tvp_info) 22 sierpnia 2017