Niemieckie media: Niemcy powinni zbadać powiązania swoich polityków z Rosją. Tak jak Polska

Warszawa chce sprawdzić powiązania polityków z Rosją. W Niemczech pod tym względem także jest wiele do zrobienia, wystarczy podać takie nazwiska jak Schroeder, Steinmeier czy Schwesig – komentuje dniemiecki dziennik „Welt”, podkreślając, że „żaden kraj nie był zawsze tak krytyczny wobec Rosji i nie ostrzegał przez lata tak stanowczo swoich europejskich partnerów przed agresywną polityką zagraniczną Moskwy, jak Polska”.
Brama Brandenburska, Berlin  Niemieckie media: Niemcy powinni zbadać powiązania swoich polityków z Rosją. Tak jak Polska
Brama Brandenburska, Berlin / fot. Pixabay

W Polsce powołano właśnie komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów wśród polityków w latach 2007-2022 – zauważa „Welt” i podkreśla, że do tej pory „w niemieckim Bundestagu nie powołano komisji śledczej do zbadania nieudanej polityki rosyjskiej ostatnich lat”, mimo że „Niemcy boleśnie uświadamiają sobie, że są odpowiedzialni za prawdopodobnie najgorszą politykę energetyczną na świecie” i brak polityki bezpieczeństwa.

„Niektórzy obserwatorzy uważają nawet, że Niemcy umożliwiły Rosji wojnę wyniszczającą Ukrainę. Szczególnie złe referencje wystawiono Angeli Merkel, ostatnio przez amerykański Wall Street Journal” – dodaje „Welt”.

W Niemczech była kanclerz niedawno otrzymała order z rąk prezydenta federalnego Franka-Waltera Steinmeiera – w czasie, gdy jej dziedzictwo jest kwestionowane, przynajmniej na arenie międzynarodowej. Jak na ironię, od tego samego Steinmeiera, który jest uważany za architekta upadłych porozumień mińskich, i którego zdjęcia z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem niepokoiły społeczeństwo Europy Środkowo-Wschodniej

– podkreśla „Welt”.

„Niemcy muszą pilnie naświetlić rosyjskie uwikłania”

Niemcy muszą pilnie naświetlić rosyjskie uwikłania swoich najważniejszych polityków, za czym powinny pójść takie działania jak zakaz sprawowania urzędów państwowych – zauważa „Welt”.

Mimo że sprawy takie zostały opisane przez dwóch dziennikarzy „FAZ” w książce „Die Moskau-Connection”, to „Manuela Schwesig rządzi w Meklemburgii-Pomorzu Przednim jak gdyby nigdy nic”, a „rosyjski lobbysta i były kanclerz Gerhard Schroeder, nazwany przez polskiego premiera «symbolem wstydu», świętował w maju w ambasadzie rosyjskiej wraz z bonzami z SED [komunistyczna partia NRD - przyp. red.] i AfD zwycięstwo Związku Radzieckiego nad III Rzeszą 78 lat temu”.

Wyglądało to jak taniec na grobach ukraińskich kobiet i dzieci. Oburzenie powinno być znacznie większe. Niemcy zrobiliby dobrze, gdyby w tym momencie poszli w ślady Polaków – stwierdził „Welt”.

Polska droga może służyć Niemcom jako zachęta do ostatecznego rozliczenia się z rosyjską przeszłością i poważnego potraktowania ewentualnych zagrożeń stwarzanych przez Rosję (…) Ustanowienie komisji śledczej jest jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu

– dodaje „Welt”.

Szerzenie rosyjskiej propagandy, blokowanie infrastruktury, (…) i wynikający z tego narastający podział społeczeństwa to nie są błahe rzeczy. W Polsce ludzie dziwią się, że w Niemczech instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo i opinia publiczna nie od razu domyślają się obcych wpływów w tym kontekście, nawet jeśli niektórzy z tych propagatorów uchodzą za "pożytecznych idiotów" – stwierdza „Welt”, odnosząc się m.in. do akcji grupy aktywistów Ostatnie Pokolenie, a także „prorosyjskiej AfD i innych środowisk prawicowych, zbłąkanych lewicowców, radykalnych działaczy na rzecz pokoju i wielu sympatyków Putina”.

Komisja śledcza, która się tym wszystkim zajmie, „musi pojawić się teraz”. Ponadto Niemcy powinni również podnieść swoja świadomość odnośnie niebezpieczeństw.

To, czy Ukraina będzie nadal otrzymywać pomoc od reszty Europy, zależy również od odporności niemieckiej demokracji. Jest to wiadome w Rosji, na Ukrainie i w Polsce. Okaże się też, czy dowiedzą się o tym również Niemcy

– napisał „Welt”.

Opisując polską komisję gazeta powiela dominującą w Niemczech narrację, że ma ona też na celu "dyskredytowanie członków opozycji".


 

POLECANE
Lewandowski inwestuje w Warszawie. Chodzi o 96 milionów złotych Wiadomości
Lewandowski inwestuje w Warszawie. Chodzi o 96 milionów złotych

Robert Lewandowski, choć być może zbliża się do końca swojej piłkarskiej kariery w Barcelonie, nie zwalnia tempa - zwłaszcza w świecie biznesu. Jego firma Monting Development zainwestowała aż 96 milionów złotych w projekt, który ma całkowicie odmienić fragment warszawskiej Woli.

Sankcje przeciwko nielegalnej migracji. Pierwszy kraj podejmuje zdecydowane kroki z ostatniej chwili
Sankcje przeciwko nielegalnej migracji. Pierwszy kraj podejmuje zdecydowane kroki

Wielka Brytania jako pierwszy kraj na świecie wprowadza sankcje wymierzone w gangi przemytników ludzi. Londyn chce w ten sposób ograniczyć nielegalną migrację przez kanał La Manche i rozbić międzynarodowe siatki przestępcze.

TVN24: Adam Bodnar odchodzi z rządu z ostatniej chwili
TVN24: Adam Bodnar odchodzi z rządu

Adam Bodnar straci stanowisko ministra sprawiedliwości – ustaliła we wtorek dziennikarka TVN24 Agata Adamek.

Ludobójstwo w Strefie Gazy. Pozwana Belgia z ostatniej chwili
"Ludobójstwo" w Strefie Gazy. Pozwana Belgia

Belgia została pozwana przez koalicję organizacji społecznych i prawników przed brukselski sąd w związku z zarzucanym jej niewywiązywaniem się z międzynarodowych zobowiązań wynikających z Konwencji o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa. Pozew dotyczy „ludobójstwa” w Strefie Gazy.

Sławomir Nitras traci stanowisko ministra z ostatniej chwili
Sławomir Nitras traci stanowisko ministra

Sławomir Nitras nie będzie dłużej ministrem sportu i turystyki. O tym, że odchodzi z rządu poinformował sam we wtorek za pośrednictwem platformy X.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Wielu studentów dorabia w wakacje, również na umowie o pracę. Rodzice powinni wtedy pamiętać, że dziecko zyskuje własny tytuł do ubezpieczenia zdrowotnego – informuje ZUS.

Teatr w Toruniu w żałobie. Nie żyje wyjątkowy aktor Wiadomości
Teatr w Toruniu w żałobie. Nie żyje wyjątkowy aktor

W wieku 76 lat zmarł Janusz Kwasowski, aktor związany z Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu, który swoją pasją do sztuki zarażał zarówno na scenie, jak i przed kamerą.

Kolumbijczyk zaatakował nożem w Radomiu. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Kolumbijczyk zaatakował nożem w Radomiu. Jest decyzja sądu

Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 46-letniego Kolumbijczyka, który w nocy z soboty na niedzielę, podczas awantury przed hostelem w Radomiu, zamachnął się nożem na mieszkańca tego miasta. Prokuratura postawiła mu zarzuty. Podejrzany nie przyznał się do winy. Zaprzeczył, że był agresywny, choć przyznał, że kilkukrotnie zamachnął się nożem w kierunku radomianina, zaznaczając, że nie miał zamiaru go skrzywdzić.

Ten serial nie przetrwał próby czasu. Wystarczył jeden sezon Wiadomości
Ten serial nie przetrwał próby czasu. Wystarczył jeden sezon

Serial „Uśmiechnięta buźka: seryjny morderca”, który można było oglądać na SkyShowtime, został skasowany po pierwszym sezonie. Choć opowiadał prawdziwą i mocną historię, nie zdobył wystarczającej popularności.

Czarne chmury nad Bodnarem. Padło nazwisko możliwego następcy z ostatniej chwili
Czarne chmury nad Bodnarem. Padło nazwisko możliwego następcy

Premier Donald Tusk rozważa odwołanie ministra sprawiedliwości Adama Bodnara – donosi Wirtualna Polska i podaje, że sędzia Waldemar Żurek typowany jest jako jego potencjalny następca.

REKLAMA

Niemieckie media: Niemcy powinni zbadać powiązania swoich polityków z Rosją. Tak jak Polska

Warszawa chce sprawdzić powiązania polityków z Rosją. W Niemczech pod tym względem także jest wiele do zrobienia, wystarczy podać takie nazwiska jak Schroeder, Steinmeier czy Schwesig – komentuje dniemiecki dziennik „Welt”, podkreślając, że „żaden kraj nie był zawsze tak krytyczny wobec Rosji i nie ostrzegał przez lata tak stanowczo swoich europejskich partnerów przed agresywną polityką zagraniczną Moskwy, jak Polska”.
Brama Brandenburska, Berlin  Niemieckie media: Niemcy powinni zbadać powiązania swoich polityków z Rosją. Tak jak Polska
Brama Brandenburska, Berlin / fot. Pixabay

W Polsce powołano właśnie komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów wśród polityków w latach 2007-2022 – zauważa „Welt” i podkreśla, że do tej pory „w niemieckim Bundestagu nie powołano komisji śledczej do zbadania nieudanej polityki rosyjskiej ostatnich lat”, mimo że „Niemcy boleśnie uświadamiają sobie, że są odpowiedzialni za prawdopodobnie najgorszą politykę energetyczną na świecie” i brak polityki bezpieczeństwa.

„Niektórzy obserwatorzy uważają nawet, że Niemcy umożliwiły Rosji wojnę wyniszczającą Ukrainę. Szczególnie złe referencje wystawiono Angeli Merkel, ostatnio przez amerykański Wall Street Journal” – dodaje „Welt”.

W Niemczech była kanclerz niedawno otrzymała order z rąk prezydenta federalnego Franka-Waltera Steinmeiera – w czasie, gdy jej dziedzictwo jest kwestionowane, przynajmniej na arenie międzynarodowej. Jak na ironię, od tego samego Steinmeiera, który jest uważany za architekta upadłych porozumień mińskich, i którego zdjęcia z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem niepokoiły społeczeństwo Europy Środkowo-Wschodniej

– podkreśla „Welt”.

„Niemcy muszą pilnie naświetlić rosyjskie uwikłania”

Niemcy muszą pilnie naświetlić rosyjskie uwikłania swoich najważniejszych polityków, za czym powinny pójść takie działania jak zakaz sprawowania urzędów państwowych – zauważa „Welt”.

Mimo że sprawy takie zostały opisane przez dwóch dziennikarzy „FAZ” w książce „Die Moskau-Connection”, to „Manuela Schwesig rządzi w Meklemburgii-Pomorzu Przednim jak gdyby nigdy nic”, a „rosyjski lobbysta i były kanclerz Gerhard Schroeder, nazwany przez polskiego premiera «symbolem wstydu», świętował w maju w ambasadzie rosyjskiej wraz z bonzami z SED [komunistyczna partia NRD - przyp. red.] i AfD zwycięstwo Związku Radzieckiego nad III Rzeszą 78 lat temu”.

Wyglądało to jak taniec na grobach ukraińskich kobiet i dzieci. Oburzenie powinno być znacznie większe. Niemcy zrobiliby dobrze, gdyby w tym momencie poszli w ślady Polaków – stwierdził „Welt”.

Polska droga może służyć Niemcom jako zachęta do ostatecznego rozliczenia się z rosyjską przeszłością i poważnego potraktowania ewentualnych zagrożeń stwarzanych przez Rosję (…) Ustanowienie komisji śledczej jest jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu

– dodaje „Welt”.

Szerzenie rosyjskiej propagandy, blokowanie infrastruktury, (…) i wynikający z tego narastający podział społeczeństwa to nie są błahe rzeczy. W Polsce ludzie dziwią się, że w Niemczech instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo i opinia publiczna nie od razu domyślają się obcych wpływów w tym kontekście, nawet jeśli niektórzy z tych propagatorów uchodzą za "pożytecznych idiotów" – stwierdza „Welt”, odnosząc się m.in. do akcji grupy aktywistów Ostatnie Pokolenie, a także „prorosyjskiej AfD i innych środowisk prawicowych, zbłąkanych lewicowców, radykalnych działaczy na rzecz pokoju i wielu sympatyków Putina”.

Komisja śledcza, która się tym wszystkim zajmie, „musi pojawić się teraz”. Ponadto Niemcy powinni również podnieść swoja świadomość odnośnie niebezpieczeństw.

To, czy Ukraina będzie nadal otrzymywać pomoc od reszty Europy, zależy również od odporności niemieckiej demokracji. Jest to wiadome w Rosji, na Ukrainie i w Polsce. Okaże się też, czy dowiedzą się o tym również Niemcy

– napisał „Welt”.

Opisując polską komisję gazeta powiela dominującą w Niemczech narrację, że ma ona też na celu "dyskredytowanie członków opozycji".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe