Nerwowo w Pałacu Buckingham. Król Karol III wściekły jak nigdy

Prezydent Joe Biden przybył na zamek w Windsorze i rozmawiał z królem Karolem III. Na początku miała miejsce inspekcja Gwardii Walijskiej. Po przemarszu strażników Biden podążył za Karolem III, wydając się być nieco zagubionym. W pewnej chwili przystanął i zaczął rozmawiać z jednym ze strażników, co rozdrażniło brytyjskiego monarchę.
Król Karol III poczuł się zignorowany?
Amerykański przywódca wdał się w rozmowę ze strażnikiem, gdy tymczasem Król Karol III poszedł w odstawkę. „Przestań gadać!” – w tych słowach doprowadził do porządku gwardzistę.
Następnie odszedł w towarzystwie prezydenta USA, by poruszyć temat kluczowy dla tego spotkania, czyli zmiany klimatyczne.
Dla brytyjskiego monarchy musiał to być niespokojny dzień, ponieważ Joe Biden złamał kilka obowiązujących zasad. Na początku spóźnił się i zmusił króla do czekania, następnie przy powitaniu położył rękę na jego ramieniu, co w przypadku członków rodziny królewskiej jest zakazane. Wiadomo, że spotkanie, które trwało około 20 minut, przebiegło w serdecznej atmosferze. Jak informuje „Independent”, zachowanie prezydenta USA miało „wywołać poruszenie”. Jak zapewnia jednak źródło „People”, król Karol III pomimo wspomnianych „wpadek” miał czuć się „zupełnie komfortowo” w czasie rozmowy ze swoim gościem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje rosyjski oficer. Odpowiadał za ataki na ukraińskie miasta