Niemcy. 10-letni chłopiec z Ukrainy został zrzucony z mostu, bo mówił po ukraińsku

Incydent miał miejsce 26 sierpnia w mieście Einbeck w Dolnej Saksonii. Według relacji niemieckich mediów grupka dzieci stała na moście nad kanałem.
Nagle jednemu z mężczyzn miało przeszkadzać, że dzieci rozmawiają po ukraińsku. Miał kazać im mówić po rosyjsku i powiedzieć, że Ukraina rozpoczęła wojnę.
Policja szuka świadków zdarzenia
Według ustaleń prokuratury napastnik najpierw pociągnął dziewczynkę za włosy, a następnie chwycił 10-letniego chłopca i zrzucił go z mostu przez balustradę. Następnie miał jeszcze rzucić w niego szklaną butelką i uciec.
Koleżanki i koledzy pomogli chłopcu się wydostać i wróciły do domu. Policję zawiadomił ojciec chłopca. 10-latek odniósł obrażenia głowy i lewej stopy.
Lokalna policja szuka świadków zdarzenia. Mundurowi informują, że sprawca ma od 40 do 45 lat. Podczas napaści miał na sobie niebieski T-shirt, czarną czapkę i dżinsowe szorty.
Prokurator uważa atak za motywowany politycznie
- informuje "Die Welt".