Filip Chajzer, który jest w parze z tancerką Hanną Żudziewicz, zabrał głos po budzącym wątpliwości występie.

Wpadka w „Tańcu z gwiazdami”

Okazuje się, że prezenter zapomniał kolejności kroków. – Owszem, w połowie tańca odcięło mi choreografię – wyznał. Fakt ten nie umknął uwadze internautów, którzy skomentowali występ w mediach społecznościowych. „Jakim cudem on przeszedł?” – czytamy jeden z komentarzy. Także Iwona Pavlović, która jest jurorem w popularnym show, nie ukrywała, że dostrzegła błędy uczestników: – Zorientowałam się, ale nie chciałam dobijać Filipa. 

Pomimo kłopotów na parkiecie parze udało się zdobyć 26 punktów. Przygodę z programem zakończyli natomiast Adam Czeczot, który jest multimedalistą w lekkoatletyce, a także jego partnerka Katarzyna Vu Manh.

Wiele kontrowersji wzbudził występ Marcina Hakiela, który przebrał się za Kena, i Dagmary Kaźmierskiej, która wcieliła się w rolę Barbie. Celebrytka jest dobrze znana z programu „Królowe życia”. Para zdobyła co prawda 23 punkty, jednak opinie widzów były mocno podzielone. 

Show cieszy się dużą popularnością

„Taniec z gwiazdami” jest jednym z najpopularniejszych programów rozrywkowych w Polsce. W najlepszym czasie przyciągał przed telewizory średnio 4–5 mln telewidzów. Prawdziwym rekordem było 7,7 mln widzów w 2005 roku. Program stał się inspiracją dla wielu osób, dla których nauka tańca towarzyskiego pozostała jedynie w sferze marzeń. „Taniec z gwiazdami” opiera się na formacie „Dancing with the Stars”. Na czym polega koncepcja show? O zwycięstwo walczą ze sobą pary. Najczęściej jedną z osób jest celebryta bądź osobowość medialna, która występuje w parze z profesjonalnym tancerzem. Ten przez kilka tygodni uczy swojego partnera kroków tanecznych. Najlepsza dwójka zdobywa główną nagrodę, jaką jest statuetka Kryształowej Kuli. We wcześniejszych edycjach były to również nagrody pieniężne lub samochód. „Taniec z gwiazdami” emitowany był w latach 2005–2011 na antenie telewizji TVN, a także w latach 2014–2022 na antenie telewizji Polsat.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prawica wygrała wybory w Portugalii

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szef BBN: Polska ma trzy lata