Koalicja niezgody. „Każdy będzie głosował sobie”

Jacek Karnowski z Koalicji Obywatelskiej był w piątek (14 czerwca) gościem Studia PAP. W trakcie rozmowy poruszono kwestię niedziel handlowych, które budzą zarówno w społeczeństwie, jak i wśród polityków duże emocje.
„Każdy będzie głosował sobie”
W sprawie niedziel handlowych albo dojdziemy do porozumienia, albo każdy będzie głosował sobie. Nie będzie dyscypliny głosowania, bo ta sprawa tego nie wymaga
– powiedział w piątek w Jacek Karnowski z KO.
Rozmowy w sprawie jednolitego stanowiska koalicji rządzącej wciąż trwają. Karnowski nie traci nadziei, że w sprawie niedziel handlowych „można znaleźć jakiś kompromis”.
Koalicja na rozdrożu
Karnowski zwrócił uwagę, że w sprawie niedziel handlowych koalicjanci mają trudne do pogodzenia opinie.
Z jednej strony chcielibyśmy, żeby niedziele były handlowe, ale z drugiej musimy pamiętać o pracownikach
– podkreślił.
Jak przyznał, on sam jest zwolennikiem wprowadzenia albo całkowitego zakazu handlu w niedziele, albo wprowadzenia wszystkich niedziel handlowych. „Bo teraz mamy fikcję” – skomentował.
Co ciekawe, brak konsensusu w sprawie niedziel handlowych poseł KO postrzega jako trend pozytywny. Jak to określił, „powróciliśmy do pewnej kultury parlamentarnej, dyskusji”.
Niedziele handlowe
Kluby PiS i Lewicy wniosły w czwartek o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy dopuszczającej dwie niedziele handlowe w miesiącu. Kluby KO, PSL-TD, Polski 2050-TD oraz Konfederacji opowiedziały się za skierowaniem projektu do komisji. Głosowanie odbędzie się podczas następnego posiedzenia Sejmu.
CZYTAJ TAKŻE: W Sejmie trwa dyskusja nad nowelizacją ustawy o handlu w niedziele. Alfred Bujara: Projekt szyty grubymi nićmi
Ustawa ograniczająca handel w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Przewidziano w niej katalog 32 wyłączeń. Zakaz handlu nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, jeśli przychody z tej działalności stanowią co najmniej 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki. Nie obowiązuje też w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą i w kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym naruszaniu przepisów – kara ograniczenia wolności.
Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel w roku: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.
CZYTAJ TAKŻE: Marek Sawicki: Mamy do czynienia z sabotażem gospodarczym