Układy zbiorowe pracy – chleb powszedni Europy Zachodniej
Laval un Partneri Ltd. poskarżył się na działanie związków Trybunałowi Sprawiedliwości UE. Ten uznał, że związek zawodowy miał rację.
Układ na siłę
Z podobnymi akcjami spotykają się polscy przedsiębiorcy. „Związki zawodowe domagają się poprzez różne formy nacisku, aby polskie firmy świadczących usługi w Danii przystępowały do układów zbiorowych i w ten sposób układy stawały się obowiązujące. Jeżeli firma polska przystąpi do układu zbiorowego, to ma obowiązek nie tylko stosować określone w układzie stawki godzinowe za pracę, ale także zobowiązana jest do opłacania składek na zabezpieczenie społeczne: fundusz urlopowy, fundusz emerytalny, składki na dni świąteczne, składki na urlop macierzyński lub ojcowski, pierwszy dzień choroby dziecka. Jeżeli pracownicy delegowani do pracy w Danii wyjeżdżają z Polski z drukami A1, to składki na zabezpieczenie społeczne opłacane są w Polsce. Natomiast podpisany układ zbiorowy zobowiązuje do płacenia po raz drugi tych samych składek w Danii. Powoduje to podwójne obciążenie” – pisze Maciej Zieliński z Departamentu Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Rozwoju. Po podpisaniu układu, jeśli firma nie wywiązuje się z obowiązków, podlega orzekanej przez sąd karze grzywny w wysokości min. 100 000 duńskich koron.
Układy zbiorowe są ważnym elementem duńskiego modelu rynku pracy. Regulują kwestie wynagrodzeń, emerytur i czasu pracy. Obowiązują na poziomie przedsiębiorstwa, organizacji pracodawców lub branży. Według Danish Business Authority około 80 proc. pracowników w Danii podlega umowie zbiorowej.
#REKLAMA_POZIOMA#