Zwrot w sprawie AfD. Niemiecki kontrwywiad miał zmienić zdanie

Według doniesień Politico niemiecki kontrwywiad nie będzie publicznie określał partii Alternatywa dla Niemiec jako "organizacji ekstremistycznej".
Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla i Alice Weidel
Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla i Alice Weidel / EPA/CLEMENS BILAN

O czym musisz wiedzieć?

  • W zeszły piątek Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) zaklasyfikował w zeszły piątek AfD jako organizację ekstremistyczną.
  • Decyzję podjął na podstawie wewnętrznej ekspertyzy liczącej ok. 1,1 tys. stron.
  • Według doniesień Politico niemiecki kontrwywiad nie będzie określał publicznie AfD mianem organizacji zagrażającej demokracji.
  • Kontrwywiad będzie monitorować partię jedynie jako "przypadek podejrzany".

 

Co służby zarzucają AfD?

Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) zaklasyfikował w zeszły piątek AfD jako organizację ekstremistyczną, która zagraża demokracji. Decyzję podjął na podstawie wewnętrznej ekspertyzy liczącej ok. 1,1 tys. stron. W dokumencie podkreślono, że ocena bazuje przede wszystkim na dominującym w AfD rozumieniu narodu, które opiera się nie na obywatelstwie, a przede wszystkim na pochodzeniu.

Urząd podkreślił, że ta dominująca w partii koncepcja oparta na kategoriach etnicznych "ma na celu wykluczenie niektórych grup ludności z równoprawnego udziału w społeczeństwie i traktowanie ich w sposób naruszający konstytucję, a przez to nadanie im prawnie podrzędnego statusu".

Wypowiedzi i poglądy AfD oraz jej wiodących przedstawicieli naruszają zasadę poszanowania godności ludzkiej

- oświadczyli wiceszefowie BfV Sinan Selen i Silke Willems.

 

Nagły zwrot w sprawie AfD

Jak podaje portal Politico.eu w czwartek (8 maja) Federalny Urząd Ochrony Konstytucji poinformował sąd administracyjny w Kolonii, że wycofuje się, najprawdopodobniej tymczasowo, z ogłoszonej zaledwie sześć dni wcześniej klasyfikacji AfD jako "organizacji ekstremistycznej".

W przesłanym do sądu wniosku BfV nie podała uzasadnienia swojej decyzji. Kontrwywiad będzie monitorować partię jedynie jako "przypadek podejrzany", co jest niższym stopniem klasyfikacji. Nadal pozwala on na nadzór, ale pod ściślejszą kontrolą sądową

- przekazał portal Politico.

 

Delegalizacja AfD?

Zaklasyfikowanie AfD jako organizacji ekstremistycznej umożliwi władzom stosowanie niejawnych metod monitorowania działalności tego ugrupowania, które w lutowych wyborach parlamentarnych zajęło drugie miejsce. Decyzja BfV nie oznacza delegalizacji ugrupowania. Zdecydować może o niej tylko Trybunał Konstytucyjny na wniosek jednej z izb parlamentu (Bundestagu lub Bundesratu) lub rządu. O podobnym wniosku spekuluje się już jednak w mediach. 

 

Nastroje wśród Niemców po wyborze Merza na kanclerza 

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej Insa dla dziennika "Bild", ponad połowa Niemców, tj. 51 proc. ankietowanych, uważa, że wybór Friedricha Merza na kanclerza przy drugim podejściu będzie korzystny dla będącej w opozycji AfD.

Natomiast 57 proc. badanych jest zdania, że nowy kanclerz "nie będzie w stanie pozbyć się tej plamy na wizerunku w trakcie pełnienia swojej misji". Z kolei 30 proc. uważa, że kanclerz Merz będzie w stanie otrząsnąć się z porażki wizerunkowej.

Pracownia badawcza Insa chciała również wiedzieć, kto jest odpowiedzialny za porażkę wizerunkową Merza. 39 proc. ankietowanych uważa, że za tę sytuację w równym stopniu odpowiada każda z koalicyjnych frakcji. Kolejne 30 proc. podejrzewa, że to głównie deputowani SPD odmówili posłuszeństwa Merzowi. Natomiast 15 proc. badanych twierdzi, że "odpowiedzialność za to ponoszą głównie deputowani CDU".


 

POLECANE
25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Policja ostrzega: Może być groźny z ostatniej chwili
25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Policja ostrzega: Może być groźny

Policja w Przemyślu prowadzi intensywne poszukiwania 25-letniego mężczyzny, który w środę wieczorem uciekł z Wojewódzkiego Podkarpackiego Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy. Funkcjonariusze ostrzegają, że mężczyzna może być niebezpieczny i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.

OSW: Groźne chińskie auta. Ryzyko działań dywersyjnych  z ostatniej chwili
OSW: Groźne chińskie auta. "Ryzyko działań dywersyjnych" 

Zasypane elektroniką coraz popularniejsze auta z Chin to zagrożenie dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej i Polski – oceniła w czwartek „Rzeczpospolita”, powołując się na raport Ośrodka Studiów Wschodnich.

Karol Nawrocki poza konkurencją. Tylko on przekroczył symboliczną granicę z ostatniej chwili
Karol Nawrocki poza konkurencją. Tylko on przekroczył symboliczną granicę

Karol Nawrocki po raz kolejny znalazł się na pierwszym miejscu rankingu zaufania do polityków w sondażu CBOS. Prezydent pozostaje jedynym politykiem w Polsce, któremu ufa ponad połowa badanych. Wysokie noty uzyskali równieża kolejnych miejcach znaleźli się wicepremierzy Władysław Kosiniak-Kamysz i Radosław Sikorski, natomiast największą nieufność respondentów budzą Jarosław Kaczyński i Grzegorz Braun. Gwałtowny wzrost nieufności zanotował również Waldemar Żurek.  

PGE wydała komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała komunikat

PGE i Ørsted dostarczyły cztery transformatory mocy do lądowej stacji Baltica 2 w Osiekach Lęborskich. To ważny etap budowy przyłącza do KSE; uruchomienie farmy planowane jest na 2027 r. – informuje PGE.

Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzega, że z Moskwy płyną sygnały o kolejnym "roku wojny".

Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur tylko u nas
Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur

Pamiętne expose Donalda Tuska z 12 grudnia 2023 r. miało być dla wyborców deklaracją nowej siły Polski w Unii Europejskiej. „Mnie nikt nie ogra w UE. Nowa koalicja gwarantuje, że wrócimy na miejsce należne Polsce” - mówił wtedy stary-nowy premier. Powrót do głównego stołu, gdzie zapadają decyzje okazał się kolejną niedotrzymaną obietnicą.

Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu

Interpol wystawił czerwone noty za obywatelami Ukrainy podejrzewanymi o dokonanie aktu dywersji na zlecenie Federacji Rosyjskiej — poinformowała w środę policja.

Jakie to się nudne już zrobiło. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Jakie to się nudne już zrobiło". Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych zawrzało. Widzowie nie kryli oburzenia.

Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos z ostatniej chwili
Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos

W sensacyjnym sondażu pracowni OGB partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację. – Oczywiście jest to miły prezent pod choinkę i z całą pewnością jest to sympatyczna okoliczność – powiedział Grzegorz Braun dodając jednak, że "to także jest pewna gra".

Kaczyński nie głosował ws. ustawy łańcuchowej. Media podały powód z ostatniej chwili
Kaczyński nie głosował ws. ustawy "łańcuchowej". Media podały powód

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej. W głosowaniu nie wziął udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński.

REKLAMA

Zwrot w sprawie AfD. Niemiecki kontrwywiad miał zmienić zdanie

Według doniesień Politico niemiecki kontrwywiad nie będzie publicznie określał partii Alternatywa dla Niemiec jako "organizacji ekstremistycznej".
Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla i Alice Weidel
Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla i Alice Weidel / EPA/CLEMENS BILAN

O czym musisz wiedzieć?

  • W zeszły piątek Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) zaklasyfikował w zeszły piątek AfD jako organizację ekstremistyczną.
  • Decyzję podjął na podstawie wewnętrznej ekspertyzy liczącej ok. 1,1 tys. stron.
  • Według doniesień Politico niemiecki kontrwywiad nie będzie określał publicznie AfD mianem organizacji zagrażającej demokracji.
  • Kontrwywiad będzie monitorować partię jedynie jako "przypadek podejrzany".

 

Co służby zarzucają AfD?

Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) zaklasyfikował w zeszły piątek AfD jako organizację ekstremistyczną, która zagraża demokracji. Decyzję podjął na podstawie wewnętrznej ekspertyzy liczącej ok. 1,1 tys. stron. W dokumencie podkreślono, że ocena bazuje przede wszystkim na dominującym w AfD rozumieniu narodu, które opiera się nie na obywatelstwie, a przede wszystkim na pochodzeniu.

Urząd podkreślił, że ta dominująca w partii koncepcja oparta na kategoriach etnicznych "ma na celu wykluczenie niektórych grup ludności z równoprawnego udziału w społeczeństwie i traktowanie ich w sposób naruszający konstytucję, a przez to nadanie im prawnie podrzędnego statusu".

Wypowiedzi i poglądy AfD oraz jej wiodących przedstawicieli naruszają zasadę poszanowania godności ludzkiej

- oświadczyli wiceszefowie BfV Sinan Selen i Silke Willems.

 

Nagły zwrot w sprawie AfD

Jak podaje portal Politico.eu w czwartek (8 maja) Federalny Urząd Ochrony Konstytucji poinformował sąd administracyjny w Kolonii, że wycofuje się, najprawdopodobniej tymczasowo, z ogłoszonej zaledwie sześć dni wcześniej klasyfikacji AfD jako "organizacji ekstremistycznej".

W przesłanym do sądu wniosku BfV nie podała uzasadnienia swojej decyzji. Kontrwywiad będzie monitorować partię jedynie jako "przypadek podejrzany", co jest niższym stopniem klasyfikacji. Nadal pozwala on na nadzór, ale pod ściślejszą kontrolą sądową

- przekazał portal Politico.

 

Delegalizacja AfD?

Zaklasyfikowanie AfD jako organizacji ekstremistycznej umożliwi władzom stosowanie niejawnych metod monitorowania działalności tego ugrupowania, które w lutowych wyborach parlamentarnych zajęło drugie miejsce. Decyzja BfV nie oznacza delegalizacji ugrupowania. Zdecydować może o niej tylko Trybunał Konstytucyjny na wniosek jednej z izb parlamentu (Bundestagu lub Bundesratu) lub rządu. O podobnym wniosku spekuluje się już jednak w mediach. 

 

Nastroje wśród Niemców po wyborze Merza na kanclerza 

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej Insa dla dziennika "Bild", ponad połowa Niemców, tj. 51 proc. ankietowanych, uważa, że wybór Friedricha Merza na kanclerza przy drugim podejściu będzie korzystny dla będącej w opozycji AfD.

Natomiast 57 proc. badanych jest zdania, że nowy kanclerz "nie będzie w stanie pozbyć się tej plamy na wizerunku w trakcie pełnienia swojej misji". Z kolei 30 proc. uważa, że kanclerz Merz będzie w stanie otrząsnąć się z porażki wizerunkowej.

Pracownia badawcza Insa chciała również wiedzieć, kto jest odpowiedzialny za porażkę wizerunkową Merza. 39 proc. ankietowanych uważa, że za tę sytuację w równym stopniu odpowiada każda z koalicyjnych frakcji. Kolejne 30 proc. podejrzewa, że to głównie deputowani SPD odmówili posłuszeństwa Merzowi. Natomiast 15 proc. badanych twierdzi, że "odpowiedzialność za to ponoszą głównie deputowani CDU".



 

Polecane