Senat ustanowił przyszły rok Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976

Senat podjął uchwałę o ustanowieniu roku 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976. Tym samym złożył hołd "wszystkim ofiarom represji, ich rodzinom oraz każdemu, kto z odwagą i wiarą w niepodległą Polskę brał udział w manifestacjach w całym kraju".
Uchwalenie przez Senat roku 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976 Senat ustanowił przyszły rok Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976
Uchwalenie przez Senat roku 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976 / fot. NSZZ "S" Region Mazowsze

Za uchwałą opowiedziało się 78 senatorów, nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.

"Początek konsolidacji opozycji"

W uchwale podkreślono, że "w czerwcu 1976 r. polscy robotnicy upomnieli się o godność człowieka". "Demonstracje, które największą skalę osiągnęły w Radomiu, Ursusie i Płocku, objęły 24 ówczesne województwa" - podano.

Przypomniano, że "protest rozpoczęty w Radomiu był szczególny w przekroju historycznym całego okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej". "Władze pod presją społeczeństwa wycofały się, po raz pierwszy w czasie rządów komunistycznych, z podjętych decyzji. W tym wypadku chodziło o planowane drastyczne podwyżki cen artykułów spożywczych. Zapowiedziane zmiany cen były iskrą rozpoczynającą w dniu 25 czerwca 1976 r. kolejne wybuchy ludzkiego niezadowolenia" - napisano.

Senatorowie podkreślili, że "był to początek konsolidacji opozycji i działalności ruchów, które doprowadziły do obalenia komunizmu nie tylko w Polsce, ale także w pozostałych krajach europejskich +bloku wschodniego+, zniewolonych w systemie komunistycznym". "Bezpośrednio po wydarzeniach Czerwca 1976 roku powstał Komitet Obrony Robotników, a w 1977 r. Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela" - dodano.

Jak oceniono, "te niewątpliwe sukcesy, które wywalczyli robotnicy, miały jednak tragiczne konsekwencje już w dniu protestów, kiedy do zdławienia pokojowych demonstracji zostały skierowane jednostki Milicji Obywatelskiej i Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Obywatelskiej".

"Działania władz partii doprowadziły do zwiększenia oporu"

"Tylko do Radomia zostało przewiezionych ponad 1500 funkcjonariuszy. Działania władz partii doprowadziły do zwiększenia oporu. Walki uliczne trwały do wieczora, ich pierwszymi ofiarami byli: Jan Łabęcki i Tadeusz Ząbecki. Największym dramatem tamtych dni, przy brutalnym spacyfikowaniu manifestujących, nie było użycie milicyjnych pałek, petard gazowych czy armatek wodnych, a fakt, że +brat wystąpił przeciwko bratu+. Represje najmocniej dotknęły Radom, który do dziś musi mierzyć się z konsekwencjami decyzji podjętych w 1976 r. Zatrzymano po protestach ponad 900 osób. Większość z nich straciła pracę, doświadczyła tortur, w tym osławionych +ścieżek zdrowia+, a także była więziona. Totalitarny aparat sądowniczy, szczególnie w Radomiu, wydawał wysokie i bardzo surowe wyroki przeciwko protestującym. Były nieporównywalnie wyższe w porównaniu z wyrokami wydawanymi przy kneblowaniu innych protestów społecznych w historii Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Opuszczając więzienia i areszty, byli już naznaczeni przez reżimowe media pogardliwym mianem +warchołów+" - zwrócono uwagę w uchwale.

Zaznaczono, że "wielu z nich przez lata nie mogło podjąć pracy w efekcie decyzji władz, a także w wyniku utraty zdrowia". "Pozostawali bez środków do życia. Dziś już wiemy, że ich oprawcy pozostali bezkarni. Tak jest również w przypadku niewyjaśnionej do końca śmierci sługi Bożego księdza Romana Kotlarza. Ten niezłomny kapłan 25 czerwca 1976 r. błogosławił radomskich robotników i był wśród nich. Pobity przez +nieznanych sprawców+ zmarł 18 sierpnia 1976 r. Radom także poniósł konsekwencje ekonomiczne. W bezprecedensowym wymiarze wstrzymano wówczas rozwój miasta i regionu" - czytamy.

"Naszym obowiązkiem jest przekazanie prawdy historycznej"

Senatorowie napisali, że "naszym obowiązkiem jest przekazanie kolejnym pokoleniom prawdy historycznej o tamtych wydarzeniach". "Totalitarna władza przez lata czyniła wszystko, aby umniejszyć ich znaczenie, a bohaterów przedstawić jako bandytów i chuliganów. Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ma tu szczególne znaczenie w przywracaniu należnego miejsca wydarzeniom Czerwca 1976, zauważając równocześnie piękno tamtych dni, związane z rodzącą się wtedy solidarnością pomiędzy różnymi grupami społecznymi w dążeniu do ludzkiej godności i pełni wolności" - podkreślono.

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej w 50. rocznicę wydarzeń z dnia 25 czerwca 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku ustanawia rok 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976, składając hołd wszystkim ofiarom represji, ich rodzinom oraz każdemu kto z odwagą i wiarą w niepodległą Polskę brał udział w manifestacjach w całym kraju. Wyrażamy wdzięczność wszystkim, którzy nieśli pomoc ludziom skrzywdzonym. Nauka płynąca z ofiary poniesionej przez polskich robotników protestujących w czerwcu 1976 r. nakazuje nam zachowanie szczególnej troski o sprawiedliwość społeczną, naukę patriotyzmu i umiłowanie wolności" - głosi uchwała.


 

POLECANE
Popularny program znika z anteny Polsatu Wiadomości
Popularny program znika z anteny Polsatu

Widzowie porannego programu „Halo tu Polsat” będą musieli zrobić sobie przerwę od codziennych spotkań z ulubionymi prowadzącymi. Telewizja Polsat poinformowała, że śniadaniówka znika z anteny na kilka tygodni. Powodem są zaplanowane urlopy ekipy odpowiedzialnej za produkcję.

Trump zapowiedział rozmowy z Putinem i Zełenskim. Padła data z ostatniej chwili
Trump zapowiedział rozmowy z Putinem i Zełenskim. Padła data

Prezydent USA Donald Trump poinformował w sobotę, że w poniedziałek będzie rozmawiał przez telefon z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, a następnie z szefem ukraińskiego państwa Wołodymyrem Zełenskim.

Tęsknimy bardzo. Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała poruszający wpis Wiadomości
"Tęsknimy bardzo". Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała poruszający wpis

17 maja 2025 roku mijają dokładnie dwa lata od śmierci Kacpra Tekielego, znanego alpinisty i prywatnie męża Justyny Kowalczyk-Tekieli. Tego dnia w mediach społecznościowych biegaczka opublikowała poruszający wpis, w którym upamiętniła swojego ukochanego.

Sprawa zaginionej 11-latki z Żor. Znamy zarzuty wobec podejrzanego mężczyzny pilne
Sprawa zaginionej 11-latki z Żor. Znamy zarzuty wobec podejrzanego mężczyzny

W piątek prokuratura przedstawiła 24-latkowi z Żor dwa zarzuty: zatrzymania, wbrew woli prawnego opiekuna, osoby małoletniej oraz dopuszczenia wobec pokrzywdzonej innej czynności seksualnej, za co grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Nowe doniesienia o księżnej Kate. Pałac Buckingham przerwał milczenie Wiadomości
Nowe doniesienia o księżnej Kate. Pałac Buckingham przerwał milczenie

James Middleton, brat księżnej Kate, po raz pierwszy publicznie odniósł się do trudnych chwil, jakie przeżyła jego siostra, gdy walczyła z nowotworem. W rozmowie z The Times opowiedział o emocjach, jakie towarzyszyły jego rodzinie w czasie choroby księżnej Walii.

Spuścili wodę z Jeziora Maltańskiego i od dwóch miesięcy nie mogą go napełnić Wiadomości
Spuścili wodę z Jeziora Maltańskiego i od dwóch miesięcy nie mogą go napełnić

Jak informuje TVN24, Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji borykają się z problemem napełnienia Jeziora Maltańskiego, które po czyszczeniu dna pozostaje wciąż zbyt płytkie, by w pełni powrócić do swojej funkcji.

Awantura w szpitalu w Otwocku. Agresywny pacjent zdemolował recepcję Wiadomości
Awantura w szpitalu w Otwocku. Agresywny pacjent zdemolował recepcję

W jednym z otwockich szpitali doszło do niebezpiecznej sytuacji. W nocy z piątku na sobotę (16/17 maja) 56-letni mężczyzna, który zgłosił się z urazem nogi, zaczął grozić personelowi, niszczyć mienie i zachowywać się agresywnie.

Fatima bije rekordy popularności. Wśród pielgrzymów najwięcej Polaków pilne
Fatima bije rekordy popularności. Wśród pielgrzymów najwięcej Polaków

Jak wynika z szacunków Narodowego Instytutu Statystycznego (INE) w Lizbonie, w 2024 r. nastąpił w hotelach Fatimy ponad 73-procentowy wzrost liczby nocujących tam turystów w porównaniu do wcześniejszego roku.

Problemy Justyny Steczkowskiej podczas próby. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Problemy Justyny Steczkowskiej podczas próby. Sieć obiegło nagranie

Justyna Steczkowska z piosenką „Gaja” awansowała do finału 69. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbędzie się w sobotę 17 maja. W finałowym starciu wystąpi razem z reprezentantami 25 innych krajów. Emocje rosną, ale podczas ostatniej próby jurorskiej wydarzyło się coś niespodziewanego.

Zderzenie dwóch śmigłowców. Trwa akcja ratunkowa pilne
Zderzenie dwóch śmigłowców. Trwa akcja ratunkowa

Jak poinformował Departament Ratownictwa regionu Satakunta w Finlandii, dwa cywilne śmigłowce zderzyły się w powietrzu i runęły na ziemię. Obie maszyny były w drodze na lotnisko.

REKLAMA

Senat ustanowił przyszły rok Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976

Senat podjął uchwałę o ustanowieniu roku 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976. Tym samym złożył hołd "wszystkim ofiarom represji, ich rodzinom oraz każdemu, kto z odwagą i wiarą w niepodległą Polskę brał udział w manifestacjach w całym kraju".
Uchwalenie przez Senat roku 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976 Senat ustanowił przyszły rok Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976
Uchwalenie przez Senat roku 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976 / fot. NSZZ "S" Region Mazowsze

Za uchwałą opowiedziało się 78 senatorów, nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.

"Początek konsolidacji opozycji"

W uchwale podkreślono, że "w czerwcu 1976 r. polscy robotnicy upomnieli się o godność człowieka". "Demonstracje, które największą skalę osiągnęły w Radomiu, Ursusie i Płocku, objęły 24 ówczesne województwa" - podano.

Przypomniano, że "protest rozpoczęty w Radomiu był szczególny w przekroju historycznym całego okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej". "Władze pod presją społeczeństwa wycofały się, po raz pierwszy w czasie rządów komunistycznych, z podjętych decyzji. W tym wypadku chodziło o planowane drastyczne podwyżki cen artykułów spożywczych. Zapowiedziane zmiany cen były iskrą rozpoczynającą w dniu 25 czerwca 1976 r. kolejne wybuchy ludzkiego niezadowolenia" - napisano.

Senatorowie podkreślili, że "był to początek konsolidacji opozycji i działalności ruchów, które doprowadziły do obalenia komunizmu nie tylko w Polsce, ale także w pozostałych krajach europejskich +bloku wschodniego+, zniewolonych w systemie komunistycznym". "Bezpośrednio po wydarzeniach Czerwca 1976 roku powstał Komitet Obrony Robotników, a w 1977 r. Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela" - dodano.

Jak oceniono, "te niewątpliwe sukcesy, które wywalczyli robotnicy, miały jednak tragiczne konsekwencje już w dniu protestów, kiedy do zdławienia pokojowych demonstracji zostały skierowane jednostki Milicji Obywatelskiej i Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Obywatelskiej".

"Działania władz partii doprowadziły do zwiększenia oporu"

"Tylko do Radomia zostało przewiezionych ponad 1500 funkcjonariuszy. Działania władz partii doprowadziły do zwiększenia oporu. Walki uliczne trwały do wieczora, ich pierwszymi ofiarami byli: Jan Łabęcki i Tadeusz Ząbecki. Największym dramatem tamtych dni, przy brutalnym spacyfikowaniu manifestujących, nie było użycie milicyjnych pałek, petard gazowych czy armatek wodnych, a fakt, że +brat wystąpił przeciwko bratu+. Represje najmocniej dotknęły Radom, który do dziś musi mierzyć się z konsekwencjami decyzji podjętych w 1976 r. Zatrzymano po protestach ponad 900 osób. Większość z nich straciła pracę, doświadczyła tortur, w tym osławionych +ścieżek zdrowia+, a także była więziona. Totalitarny aparat sądowniczy, szczególnie w Radomiu, wydawał wysokie i bardzo surowe wyroki przeciwko protestującym. Były nieporównywalnie wyższe w porównaniu z wyrokami wydawanymi przy kneblowaniu innych protestów społecznych w historii Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Opuszczając więzienia i areszty, byli już naznaczeni przez reżimowe media pogardliwym mianem +warchołów+" - zwrócono uwagę w uchwale.

Zaznaczono, że "wielu z nich przez lata nie mogło podjąć pracy w efekcie decyzji władz, a także w wyniku utraty zdrowia". "Pozostawali bez środków do życia. Dziś już wiemy, że ich oprawcy pozostali bezkarni. Tak jest również w przypadku niewyjaśnionej do końca śmierci sługi Bożego księdza Romana Kotlarza. Ten niezłomny kapłan 25 czerwca 1976 r. błogosławił radomskich robotników i był wśród nich. Pobity przez +nieznanych sprawców+ zmarł 18 sierpnia 1976 r. Radom także poniósł konsekwencje ekonomiczne. W bezprecedensowym wymiarze wstrzymano wówczas rozwój miasta i regionu" - czytamy.

"Naszym obowiązkiem jest przekazanie prawdy historycznej"

Senatorowie napisali, że "naszym obowiązkiem jest przekazanie kolejnym pokoleniom prawdy historycznej o tamtych wydarzeniach". "Totalitarna władza przez lata czyniła wszystko, aby umniejszyć ich znaczenie, a bohaterów przedstawić jako bandytów i chuliganów. Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ma tu szczególne znaczenie w przywracaniu należnego miejsca wydarzeniom Czerwca 1976, zauważając równocześnie piękno tamtych dni, związane z rodzącą się wtedy solidarnością pomiędzy różnymi grupami społecznymi w dążeniu do ludzkiej godności i pełni wolności" - podkreślono.

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej w 50. rocznicę wydarzeń z dnia 25 czerwca 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku ustanawia rok 2026 Rokiem Robotniczych Protestów Czerwca 1976, składając hołd wszystkim ofiarom represji, ich rodzinom oraz każdemu kto z odwagą i wiarą w niepodległą Polskę brał udział w manifestacjach w całym kraju. Wyrażamy wdzięczność wszystkim, którzy nieśli pomoc ludziom skrzywdzonym. Nauka płynąca z ofiary poniesionej przez polskich robotników protestujących w czerwcu 1976 r. nakazuje nam zachowanie szczególnej troski o sprawiedliwość społeczną, naukę patriotyzmu i umiłowanie wolności" - głosi uchwała.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe