Giertych: "Jesteśmy na pełnej ścieżce, żeby wygrać kolejne wybory"

Co musisz wiedzieć?
- Roman Giertych ocenił, że KO wygra następne wybory dzięki sukcesom rządu Donalda Tuska, a PiS nie wróci do władzy przez sześć lat.
- Poseł oświadczył, że KO jest na "pełnej ścieżce do zwycięstwa".
- Tymczasem tygodnik "Wprost" opisuje atmosferę w Platformie Obywatelskiej jako pogodzenie się z nadchodzącą porażką w wyborach parlamentarnych.
Giertych pewny siebie w TVP
Poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych stwierdził w TVP Info. że "jest spokojny o wynik następnych wyborów".
– Uważam, że przez najbliższe sześć lat panowie z PiS-u nie wrócą do władzy. Sądzę, że sukcesy gospodarcze i międzynarodowe ekipy Donalda Tuska są oczywiste dla każdego – oświadczył pewny siebie Giertych.
Zdaniem Giertycha "PiS próbuje wydrzeć przeświadczenie, że wszystkie rozliczenia skończą się za dwa lata". – Krzyczą, kogo wsadzą do więzienia. Koledzy z PiS-u, indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli. Nie mów "hop", póki nie przeskoczysz – stwierdził.
"Pełna ścieżka" do zwycięstwa
Co więcej, poseł oświadczył, że KO jest na "pełnej ścieżce do zwycięstwa".
– Wydaje mi się, że jesteśmy na pełnej ścieżce – patrząc na sytuację polityczną, na lekkie słabnięcie Konfederacji – żeby wygrać następne wybory parlamentarne – powiedział Giertych.
"Wprost": Minorowe nastroje w PO
Tymczasem tygodnik "Wprost" opisuje atmosferę w Platformie Obywatelskiej jako pogodzenie się z nadchodzącą porażką w wyborach parlamentarnych, które odbędą się w 2027 r.
Jeden z rozmówców miał ocenić, że partia od lat zmaga się z wewnętrznym rozkładem, a powrót Donalda Tuska ten proces zatrzymał jedynie częściowo.
– Jeszcze przed klęską 2015 roku. Już wtedy ludzie troszczyli się wyłącznie o swoje sprawy, bo Tusk i tak ich nie słuchał. (…) Jest otoczony kamarylą, a reszta działaczy nie ma na nic wpływu, to znowu każdy wrócił do dbania wyłącznie o własny interes – powiedziało źródło gazety.