Będą problemy z dostawami LNG? Katarska firma chce wycofać się z unijnego rynku

Co musisz wiedzieć:
- Unijna dyrektywa CSDDD zawiera wiele przepisów opartych na ideologii, takich jak posiadanie przyjaznego dla klimatu i zrównoważonego łańcucha dostaw
- QatarEnergy nie jest jedyną firmą, która chce wycofać się z unijnego rynku
- Działania Komisji Europejskiej dławią gospodarkę państw członkowskich
QatarEnergy, spółka państwowa i jeden z największych eksporterów LNG na świecie, twierdzi, że przyjęta w 2024 r. dyrektywa UE w sprawie należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw (CSDDD) stwarza poważne ryzyko dla zdolności kraju do działania w ramach bloku. CSDDD zawiera wiele przepisów opartych na ideologii, takich jak posiadanie przyjaznego dla klimatu i zrównoważonego łańcucha dostaw. Dla przedsiębiorstw energetycznych jest to prośba nierealna z wielu powodów. Po pierwsze wszystko, co nie nadaje się do odnawiania, może być sprzeczne z żądaniami UE – prawo unijne jest w tym zakresie bardzo nieprecyzyjne. Po drugie zaś UE oczekuje od swoich kontrahentów „zielonych” dostaw, którego to postulatu nie sposób spełnić, jeżeli ma się do dyspozycji morską flotę. Z kolei dyrektywy dotyczące praw człowieka i celów klimatycznych są bardziej motywowane polityką głównego nurtu niż rzeczywistymi realiami rynkowymi i jedynym ich skutkiem jest wzrost kosztów.
- Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Niemiecki gigant ogłosił upadłość
- UE chce ratować przemysł dofinansowując go z pieniędzy podatników i wprowadzając cenzurę
Unijny szantaż
Kaabi, który jest również dyrektorem generalnym QatarEnergy, wyraził zaniepokojenie możliwością nałożenia kar pieniężnych w wysokości do 5% światowych przychodów na firmy, które nie dostosują swoich planów transformacji klimatycznej do celu Porozumienia paryskiego, jakim jest ograniczenie wzrostu temperatury na świecie do 1,5 stopnia Celsjusza. Wygórowane kary nie motywują zagranicznych inwestorów do dostosowywania swoich spółek do przepisów UE. Minister energii przyznał, że UE rozważała złagodzenie niektórych punktów dokumentu CSDDD, lecz nigdy nie doszła do porozumienia i zaplanowała jedynie niewielkie zmiany.
“Od prawie roku staramy się konstruktywnie współpracować z kluczowymi podmiotami zarówno w Komisji Europejskiej, jak i w każdym państwie członkowskim UE w sprawie CSDDD”
- powiedział Kaabi. Komisja Europejska nie jest jednak otwarta na współpracę i – jak zauważył - nie odpowiedziała. W jego ocenie Europa musi teraz zdecydować, czy chce w dalszym ciągu przyciągać inwestycje do bloku, modyfikując swoją dyrektywę w sprawie zrównoważonego rozwoju, czy też ryzykuje osłabieniem swojej konkurencyjności i pogorszeniem warunków gospodarczych.
Katarska firma wycofa się z UE?
“QatarEnergy nie będzie w stanie uzasadnić prowadzenia działalności gospodarczej w Europie, niezależnie od tego, czy będzie to LNG, czy jakikolwiek inny produkt, ze względu na znaczne ryzyko, na jakie byłaby narażona w wyniku nadmiernych przepisów, które ostatecznie zaszkodzą europejskim konsumentom”
- poinformował Kaabi.
Unijna polityka odstrasza inwestorów i kontrahentów
Katarska firma nie jest jedyną, która rozważa wycofanie się z unijnego rynku. Zastrzeżenia co do unijnych regulacji dotyczących raportowania ESG zgłosił m.in. zarząd ExxonMobil. Szef firmy Darren Woods wyraził pogląd, że unijna Dyrektywa w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju powinna zostać uchylona.
Nie sposób nie odnieść wrażenia, że Komisja Europejska gra na osłabienie pozycji krajów Unii Europejskiej w trwającym wyścigu gospodarczym, w którym zdecydowanie dominują USA i Chiny.