Kaja Godek publikuje oświadczenie: Dziękuję Gazecie Wyborczej. Nie cofniemy się ani o krok!

- Moje stanowisko pracy jest jawne. Żeby sprawdzić, gdzie pracuję, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „krs kaja godek”. Ataki na mnie to próba zniechęcenia wszystkich którzy chcą walczyć o prawo do życia dla niepełnosprawnych i chorych dzieci. To klarowny komunikat: zobaczcie, co was spotka, jeśli będziecie bronić życia nienarodzonych! Chcę powiedzieć wszystkim, którzy liczą, że uciszą mnie, albo ludzi z którymi razem walczę o zakaz aborcji: nie pozwolimy się zastraszyć i nie cofniemy się ani o krok! - pisze Kaja Godek w specjalnym oświadczeniu po publikacji informacji o tym, że jest członkiem rady nadzorczej spółki skarby państwa
/ screen YouTube
Oświadczenie publikujemy w całości

Kawa na ławę.

Pracuję w radzie nadzorczej Wuzetem, co jest informacją jawną i powszechnie dostępną, od grudnia 2015 r. Zarabiam 3416 zł miesięcznie. Podejmując pracę zrezygnowałam z zasiłku dla niepracujących rodziców wychowujących niepełnosprawne dziecko 1500 zł i 500 zł na pierwsze dziecko w ramach programu 500 Plus. Gdybym nie pracowała, obciążałabym podatników kwotą 2000 zł miesięcznie. Podejmując pracę dostaję o 1400 zł więcej niż nie pracując i są to pieniądze z zysku wypracowanego przez firmę.

Chyba w Polsce lepiej pobierać zasiłki - nie pracować i mieć święty spokój.

Poniżej treść oświadczenia, jakie w dniu dzisiejszym rozesłałam mediom.

????????????

Dziękuję „Gazecie Wyborczej”

Moje stanowisko pracy jest jawne. Żeby sprawdzić, gdzie pracuję, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „krs kaja godek”. Ataki na mnie to próba zniechęcenia wszystkich którzy chcą walczyć o prawo do życia dla niepełnosprawnych i chorych dzieci. To klarowny komunikat: zobaczcie, co was spotka, jeśli będziecie bronić życia nienarodzonych!

Chcę powiedzieć wszystkim, którzy liczą, że uciszą mnie, albo ludzi z którymi razem walczę o zakaz aborcji: nie pozwolimy się zastraszyć i nie cofniemy się ani o krok!

O mojej pracy mówię otwarcie. Podjęłam ją spełniając wszelkie wymogi formalne dotyczące wykształcenia i doświadczenia zawodowego, powołana zgodnie z prawem przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Aby być aktywna zawodowo, zrezygnowałam z zasiłku na dzieci w łącznej kwocie 2000 zł (1500 zł świadczenia pielęgnacyjnego oraz "500 plus" na pierwsze dziecko). Skoro mogę pracować, to po prostu to robię. Moja pensja w kwocie 3416 zł na rękę pochodzi z zysku wypracowanego przez firmę, w której pracuję, a nie z kieszeni podatników. W zamian za nią wnoszę kompetencję, doświadczenie i pracę. Cieszę się, że są one częścią wysiłku całego zespołu pracującego na sukces naszej firmy.

W radzie nadzorczej, w której pracuję, jest jedna osoba z wykształceniem technicznym, a reszta, to osoby posiadające kompetencje w innych dziedzinach, pozwalające na nadzorowanie pracy zarządu - zgodnie z zadaniami rady nadzorczej. Technicy pracują w naszej firmie na innych stanowiskach. Jeśli iść tokiem rozumowania atakujących mnie ludzi, to trzeba by do zarządów i rady nadzorczej LOT zatrudniać stewardessy i pilotów, a do zarządu Orlenu - osoby mające doświadczenie w serwisowaniu pistoletów do nalewania benzyny.

Moja praca zawodowa nie ma nic wspólnego z działalnością społeczną.

Walką o prawo do życia zajmuję się od 2012. Obecnie prowadzę Fundację Życie i Rodzina. Udało nam się do tej pory uruchomić projekty z obszaru antyaborcyjnego i antygenderowego.

Wbrew kłamliwym sugestiom aborterów Fundacja Życie i Rodzina powstała zanim zaczęłam pracę w Wuzetem - powołana aktem notarialnym na początku listopada 2015 r., a zarejestrowana w KRS w styczniu kolejnego roku. Moja aktywność społeczna nie jest na rękę wrogom życia. Podejmując ją liczyłam się z konsekwencjami, choć przyznam, że nie spodziewałam się czegoś tak podłego, jak próba niczym nieusprawiedliwionego zwolnienia z pracy matki trójki dzieci, w tym jednego niepełnosprawnego.

Choć nie są to przyjemne doświadczenia, to chciałam za nie gorąco podziękować ich autorom. Te przeciwności upewniają, mnie, że jesteśmy na właściwej drodze i że do celu mamy już blisko. Dziękuję także za to, że po raz kolejny zobaczyłam, jak wiele jest w Polsce ludzi, którzy widząc perfidny hejt i hipokryzję wpływowych środowisk proaborcyjnych niezachwianie wspierają naszą walkę o życie niepełnosprawnych i chorych dzieci. Dziękuję wszystkim, którzy włączają się w nasze działania dzwoniąc i pisząc do posłów. Dziękuję ludziom, którzy się za nas modlą. Dziękuję za każdą darowiznę przekazaną na Fundację Życie i Rodzina. To dzięki Państwu inicjatywa może się rozwijać, a działania aborcjonistów pozostają bezskuteczne.

Atak skierowany na nas i sprawę, o którą walczymy, okazuje się daremny, bo trwamy przy wyznawanych zasadach i wartościach. Dlatego już tak niewiele dzieli nas od zakazu zabijania dzieci, których jedyną „winą” jest podejrzenie o chorobę.




 

POLECANE
Weterynarz: W Sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie Wiadomości
Weterynarz: W Sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie

Huk petard i fajerwerków, który dla ludzi jest symbolem zabawy i świętowania Nowego Roku, dla wielu zwierząt domowych i dzikich oznacza silny stres, a nierzadko panikę – powiedziała PAP weterynarz Karolina Świtakowska. Ekspert ostrzegła przed pochopnym podawaniem zwierzętom leków uspokajających.

Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS gorące
Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS

„Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS” – napisał na platformie X były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności z ostatniej chwili
21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności

Brak jakichkolwiek oszczędności deklaruje 21 proc. Polaków; kolejne 17 proc. ocenia, że po utracie dochodu utrzymałoby się najwyżej miesiąc – wynika z opublikowanego we wtorek badania zrealizowanego na zlecenie KRD. Jak dodano, ustabilizowało się z kolei łączne zadłużenie Polaków – na 42,5 mld zł.

Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi z ostatniej chwili
Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi

Z doniesień serwisu portel.pl wynika, że Wody Polskie nie uznały roszczeń finansowych gminy Tolkmicko związanych z lipcową powodzią i w związku z tym odmawiają miastu zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o ponad 757 tys. zł wydanych na akcję ratowniczą, usuwanie skutków zalania i zabezpieczenie terenu. Stanowisko w tej sprawie przekazał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Złoty prezes NBP tylko u nas
Złoty prezes NBP

Wartość złota w rezerwach Narodowego Banku Polskiego gwałtownie wzrosła w 2025 roku wraz z rekordowymi cenami kruszcu na światowych rynkach. Dzięki konsekwentnej strategii zakupów prowadzonej od kilku lat Polska należy dziś do grona największych posiadaczy złota w Europie, a jego udział w rezerwach walutowych zbliża się do poziomu 20 procent.

Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli z ostatniej chwili
Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli

Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że siły amerykańskie doprowadziły do eksplozji w dokach w jednym z portów w Wenezueli, gdzie przemytnicy narkotyków mieli załadowywać swoje łodzie. Do ataku miało dojść w ubiegłym tygodniu.

Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski z ostatniej chwili
Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski

Greccy rolnicy protestują przeciwko umowie UE z Mercosur i ostrzegają przed jej skutkami dla rolnictwa. W reportażu polsko-greckiej fundacji Hagia Marina pada bezpośredni apel do polskich rolników. „Bez nas, rolników, nie będą mieli co jeść” – podkreślają uczestnicy protestów.

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb

W styczniu prezydent Karol Nawrocki spotka się wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb – przekazał PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Dodał, że cieszy zmiana stanowiska strony rządowej ws. spotkania.

REKLAMA

Kaja Godek publikuje oświadczenie: Dziękuję Gazecie Wyborczej. Nie cofniemy się ani o krok!

- Moje stanowisko pracy jest jawne. Żeby sprawdzić, gdzie pracuję, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „krs kaja godek”. Ataki na mnie to próba zniechęcenia wszystkich którzy chcą walczyć o prawo do życia dla niepełnosprawnych i chorych dzieci. To klarowny komunikat: zobaczcie, co was spotka, jeśli będziecie bronić życia nienarodzonych! Chcę powiedzieć wszystkim, którzy liczą, że uciszą mnie, albo ludzi z którymi razem walczę o zakaz aborcji: nie pozwolimy się zastraszyć i nie cofniemy się ani o krok! - pisze Kaja Godek w specjalnym oświadczeniu po publikacji informacji o tym, że jest członkiem rady nadzorczej spółki skarby państwa
/ screen YouTube
Oświadczenie publikujemy w całości

Kawa na ławę.

Pracuję w radzie nadzorczej Wuzetem, co jest informacją jawną i powszechnie dostępną, od grudnia 2015 r. Zarabiam 3416 zł miesięcznie. Podejmując pracę zrezygnowałam z zasiłku dla niepracujących rodziców wychowujących niepełnosprawne dziecko 1500 zł i 500 zł na pierwsze dziecko w ramach programu 500 Plus. Gdybym nie pracowała, obciążałabym podatników kwotą 2000 zł miesięcznie. Podejmując pracę dostaję o 1400 zł więcej niż nie pracując i są to pieniądze z zysku wypracowanego przez firmę.

Chyba w Polsce lepiej pobierać zasiłki - nie pracować i mieć święty spokój.

Poniżej treść oświadczenia, jakie w dniu dzisiejszym rozesłałam mediom.

????????????

Dziękuję „Gazecie Wyborczej”

Moje stanowisko pracy jest jawne. Żeby sprawdzić, gdzie pracuję, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „krs kaja godek”. Ataki na mnie to próba zniechęcenia wszystkich którzy chcą walczyć o prawo do życia dla niepełnosprawnych i chorych dzieci. To klarowny komunikat: zobaczcie, co was spotka, jeśli będziecie bronić życia nienarodzonych!

Chcę powiedzieć wszystkim, którzy liczą, że uciszą mnie, albo ludzi z którymi razem walczę o zakaz aborcji: nie pozwolimy się zastraszyć i nie cofniemy się ani o krok!

O mojej pracy mówię otwarcie. Podjęłam ją spełniając wszelkie wymogi formalne dotyczące wykształcenia i doświadczenia zawodowego, powołana zgodnie z prawem przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Aby być aktywna zawodowo, zrezygnowałam z zasiłku na dzieci w łącznej kwocie 2000 zł (1500 zł świadczenia pielęgnacyjnego oraz "500 plus" na pierwsze dziecko). Skoro mogę pracować, to po prostu to robię. Moja pensja w kwocie 3416 zł na rękę pochodzi z zysku wypracowanego przez firmę, w której pracuję, a nie z kieszeni podatników. W zamian za nią wnoszę kompetencję, doświadczenie i pracę. Cieszę się, że są one częścią wysiłku całego zespołu pracującego na sukces naszej firmy.

W radzie nadzorczej, w której pracuję, jest jedna osoba z wykształceniem technicznym, a reszta, to osoby posiadające kompetencje w innych dziedzinach, pozwalające na nadzorowanie pracy zarządu - zgodnie z zadaniami rady nadzorczej. Technicy pracują w naszej firmie na innych stanowiskach. Jeśli iść tokiem rozumowania atakujących mnie ludzi, to trzeba by do zarządów i rady nadzorczej LOT zatrudniać stewardessy i pilotów, a do zarządu Orlenu - osoby mające doświadczenie w serwisowaniu pistoletów do nalewania benzyny.

Moja praca zawodowa nie ma nic wspólnego z działalnością społeczną.

Walką o prawo do życia zajmuję się od 2012. Obecnie prowadzę Fundację Życie i Rodzina. Udało nam się do tej pory uruchomić projekty z obszaru antyaborcyjnego i antygenderowego.

Wbrew kłamliwym sugestiom aborterów Fundacja Życie i Rodzina powstała zanim zaczęłam pracę w Wuzetem - powołana aktem notarialnym na początku listopada 2015 r., a zarejestrowana w KRS w styczniu kolejnego roku. Moja aktywność społeczna nie jest na rękę wrogom życia. Podejmując ją liczyłam się z konsekwencjami, choć przyznam, że nie spodziewałam się czegoś tak podłego, jak próba niczym nieusprawiedliwionego zwolnienia z pracy matki trójki dzieci, w tym jednego niepełnosprawnego.

Choć nie są to przyjemne doświadczenia, to chciałam za nie gorąco podziękować ich autorom. Te przeciwności upewniają, mnie, że jesteśmy na właściwej drodze i że do celu mamy już blisko. Dziękuję także za to, że po raz kolejny zobaczyłam, jak wiele jest w Polsce ludzi, którzy widząc perfidny hejt i hipokryzję wpływowych środowisk proaborcyjnych niezachwianie wspierają naszą walkę o życie niepełnosprawnych i chorych dzieci. Dziękuję wszystkim, którzy włączają się w nasze działania dzwoniąc i pisząc do posłów. Dziękuję ludziom, którzy się za nas modlą. Dziękuję za każdą darowiznę przekazaną na Fundację Życie i Rodzina. To dzięki Państwu inicjatywa może się rozwijać, a działania aborcjonistów pozostają bezskuteczne.

Atak skierowany na nas i sprawę, o którą walczymy, okazuje się daremny, bo trwamy przy wyznawanych zasadach i wartościach. Dlatego już tak niewiele dzieli nas od zakazu zabijania dzieci, których jedyną „winą” jest podejrzenie o chorobę.





 

Polecane