21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności

Brak jakichkolwiek oszczędności deklaruje 21 proc. Polaków; kolejne 17 proc. ocenia, że po utracie dochodu utrzymałoby się najwyżej miesiąc – wynika z opublikowanego we wtorek badania zrealizowanego na zlecenie KRD. Jak dodano, ustabilizowało się z kolei łączne zadłużenie Polaków – na 42,5 mld zł.
Pieniądze i karta bankomatowa - zdjęcie ilustracyjne
Pieniądze i karta bankomatowa - zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • „Najtrudniejszą sytuację finansową” deklaruje 26 proc. kobiet i 15 proc. mężczyzn.
  • Problemy z odkładaniem pieniędzy dotyczą również respondentów z niższym wykształceniem oraz dochodami, a także mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości.
  • Brak oszczędności zadeklarowało 41 proc. respondentów zarabiających do 2 tys. zł netto.

 

Prawie połowa Polaków bez zabezpieczenia finansowego

Jak wskazano w raporcie Krajowego Rejestru Długów (KRD) opisującym badanie, kolejne 8 proc. Polaków twierdzi, że w sytuacji utraty źródła dochodu utrzymałoby się najwyżej przez tydzień lub dwa, 22 proc. przeżyłoby z oszczędności maksymalnie trzy miesiące, 15 proc. wskazało w ankiecie, że najwyżej pół roku, a kolejne 17 proc., że rok i dłużej.

W praktyce oznacza to, że niemal co drugi Polak nie ma żadnego zabezpieczenia finansowego lub ma je najwyżej na miesiąc. Różnice są wyraźne także między płciami: możliwość utrzymania się rok i dłużej częściej deklarują mężczyźni (23 proc.) niż kobiety (12 proc.)

– podkreślono w publikacji. Zwrócono przy tym uwagę, że „najtrudniejszą sytuację finansową” deklaruje 26 proc. kobiet i mniej, bo 15 proc. mężczyzn. Problemy z odkładaniem pieniędzy dotyczą również respondentów z niższym wykształceniem oraz dochodami, a także mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości.

 

Polacy nie zawsze mają z czego odkładać

Brak oszczędności zadeklarowało 41 proc. respondentów zarabiających do 2 tys. zł netto. Odwrotnie jest w grupie osób mających powyżej 7,5 tys. na rękę – wśród tych osób na brak poduszki finansowej wskazało 9 proc. osób.

To oznacza, że w przyszłym roku nawet krótkotrwałe wstrząsy, jak nagły wydatek czy przejściowy spadek dochodów, może szybko przełożyć się na konieczność ograniczania kosztów życia i problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań

– ocenił prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w publikacji.

 

Na co starcza pieniędzy?

Zgodnie z wynikami badania, 30 proc. ankietowanych zadeklarowało, że ich dochody wystarczają na bieżące opłaty i jednoczesne odkładanie oszczędności, 36 proc. radzi sobie z terminowym regulowaniem zobowiązań, ale czasem musi posiłkować się oszczędnościami, a 28 proc. badanych zmuszona jest bardzo ograniczać wydatki, aby opłacać rachunki i inne bieżące zobowiązania. Dochody i oszczędności nie wystarczają na regulowanie wszystkich stałych opłat dla 3 proc. Polaków, a 4 proc. brakuje środków nawet na bieżące potrzeby i mają zaległości w płatnościach. Co więcej, w grupie gospodarstw domowych z dochodem do 2 tys. zł netto, 20 proc. badanych nie jest w stanie pokrywać wszystkich stałych kosztów i musi szukać dodatkowego wsparcia lub ma opóźnienia w płatnościach.

 

Zadłużenie Polaków ustabilizowało się

W publikacji zwrócono również uwagę, że w 2025 r. zadłużenie Polaków się ustabilizowało, a w ostatnich czterech miesiącach obserwowany był lekki spadek łącznej kwoty zaległości w KRD. Obecnie oscyluje ono w granicach 42,5 mld zł. Rośnie jednak średnie zadłużenie przypadające na jednego dłużnika – na koniec listopada wynosiło 21 tys. 767 zł i było o 160 zł wyższe niż w 2024 r. W 2024 r. sądy ogłosiły też 21 tys. 187 bankructw osób fizycznych. Wszystko wskazuje na to, że 2025 r. zakończy się podobnym lub nieznacznie niższym wynikiem.

Badanie „Portfele Polaków u progu 2026 roku: oszczędności i obawy” zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie KRD w grudniu 2025 r. na reprezentatywnej grupie 1003 konsumentów.

 


 

POLECANE
Weterynarz: W Sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie Wiadomości
Weterynarz: W Sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie

Huk petard i fajerwerków, który dla ludzi jest symbolem zabawy i świętowania Nowego Roku, dla wielu zwierząt domowych i dzikich oznacza silny stres, a nierzadko panikę – powiedziała PAP weterynarz Karolina Świtakowska. Ekspert ostrzegła przed pochopnym podawaniem zwierzętom leków uspokajających.

Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS gorące
Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS

„Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS” - napisał na platformie X były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności z ostatniej chwili
21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności

Brak jakichkolwiek oszczędności deklaruje 21 proc. Polaków; kolejne 17 proc. ocenia, że po utracie dochodu utrzymałoby się najwyżej miesiąc – wynika z opublikowanego we wtorek badania zrealizowanego na zlecenie KRD. Jak dodano, ustabilizowało się z kolei łączne zadłużenie Polaków – na 42,5 mld zł.

Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi z ostatniej chwili
Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi

Z doniesień serwisu portel.pl wynika, że Wody Polskie nie uznały roszczeń finansowych gminy Tolkmicko związanych z lipcową powodzią i w związku z tym odmawiają miastu zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o ponad 757 tys. zł wydanych na akcję ratowniczą, usuwanie skutków zalania i zabezpieczenie terenu. Stanowisko w tej sprawie przekazał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Złoty prezes NBP tylko u nas
Złoty prezes NBP

Wartość złota w rezerwach Narodowego Banku Polskiego gwałtownie wzrosła w 2025 roku wraz z rekordowymi cenami kruszcu na światowych rynkach. Dzięki konsekwentnej strategii zakupów prowadzonej od kilku lat Polska należy dziś do grona największych posiadaczy złota w Europie, a jego udział w rezerwach walutowych zbliża się do poziomu 20 procent.

Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli z ostatniej chwili
Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli

Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że siły amerykańskie doprowadziły do eksplozji w dokach w jednym z portów w Wenezueli, gdzie przemytnicy narkotyków mieli załadowywać swoje łodzie. Do ataku miało dojść w ubiegłym tygodniu.

Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski z ostatniej chwili
Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski

Greccy rolnicy protestują przeciwko umowie UE z Mercosur i ostrzegają przed jej skutkami dla rolnictwa. W reportażu polsko-greckiej fundacji Hagia Marina pada bezpośredni apel do polskich rolników. „Bez nas, rolników, nie będą mieli co jeść” – podkreślają uczestnicy protestów.

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb

W styczniu prezydent Karol Nawrocki spotka się wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb – przekazał PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Dodał, że cieszy zmiana stanowiska strony rządowej ws. spotkania.

REKLAMA

21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności

Brak jakichkolwiek oszczędności deklaruje 21 proc. Polaków; kolejne 17 proc. ocenia, że po utracie dochodu utrzymałoby się najwyżej miesiąc – wynika z opublikowanego we wtorek badania zrealizowanego na zlecenie KRD. Jak dodano, ustabilizowało się z kolei łączne zadłużenie Polaków – na 42,5 mld zł.
Pieniądze i karta bankomatowa - zdjęcie ilustracyjne
Pieniądze i karta bankomatowa - zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • „Najtrudniejszą sytuację finansową” deklaruje 26 proc. kobiet i 15 proc. mężczyzn.
  • Problemy z odkładaniem pieniędzy dotyczą również respondentów z niższym wykształceniem oraz dochodami, a także mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości.
  • Brak oszczędności zadeklarowało 41 proc. respondentów zarabiających do 2 tys. zł netto.

 

Prawie połowa Polaków bez zabezpieczenia finansowego

Jak wskazano w raporcie Krajowego Rejestru Długów (KRD) opisującym badanie, kolejne 8 proc. Polaków twierdzi, że w sytuacji utraty źródła dochodu utrzymałoby się najwyżej przez tydzień lub dwa, 22 proc. przeżyłoby z oszczędności maksymalnie trzy miesiące, 15 proc. wskazało w ankiecie, że najwyżej pół roku, a kolejne 17 proc., że rok i dłużej.

W praktyce oznacza to, że niemal co drugi Polak nie ma żadnego zabezpieczenia finansowego lub ma je najwyżej na miesiąc. Różnice są wyraźne także między płciami: możliwość utrzymania się rok i dłużej częściej deklarują mężczyźni (23 proc.) niż kobiety (12 proc.)

– podkreślono w publikacji. Zwrócono przy tym uwagę, że „najtrudniejszą sytuację finansową” deklaruje 26 proc. kobiet i mniej, bo 15 proc. mężczyzn. Problemy z odkładaniem pieniędzy dotyczą również respondentów z niższym wykształceniem oraz dochodami, a także mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości.

 

Polacy nie zawsze mają z czego odkładać

Brak oszczędności zadeklarowało 41 proc. respondentów zarabiających do 2 tys. zł netto. Odwrotnie jest w grupie osób mających powyżej 7,5 tys. na rękę – wśród tych osób na brak poduszki finansowej wskazało 9 proc. osób.

To oznacza, że w przyszłym roku nawet krótkotrwałe wstrząsy, jak nagły wydatek czy przejściowy spadek dochodów, może szybko przełożyć się na konieczność ograniczania kosztów życia i problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań

– ocenił prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w publikacji.

 

Na co starcza pieniędzy?

Zgodnie z wynikami badania, 30 proc. ankietowanych zadeklarowało, że ich dochody wystarczają na bieżące opłaty i jednoczesne odkładanie oszczędności, 36 proc. radzi sobie z terminowym regulowaniem zobowiązań, ale czasem musi posiłkować się oszczędnościami, a 28 proc. badanych zmuszona jest bardzo ograniczać wydatki, aby opłacać rachunki i inne bieżące zobowiązania. Dochody i oszczędności nie wystarczają na regulowanie wszystkich stałych opłat dla 3 proc. Polaków, a 4 proc. brakuje środków nawet na bieżące potrzeby i mają zaległości w płatnościach. Co więcej, w grupie gospodarstw domowych z dochodem do 2 tys. zł netto, 20 proc. badanych nie jest w stanie pokrywać wszystkich stałych kosztów i musi szukać dodatkowego wsparcia lub ma opóźnienia w płatnościach.

 

Zadłużenie Polaków ustabilizowało się

W publikacji zwrócono również uwagę, że w 2025 r. zadłużenie Polaków się ustabilizowało, a w ostatnich czterech miesiącach obserwowany był lekki spadek łącznej kwoty zaległości w KRD. Obecnie oscyluje ono w granicach 42,5 mld zł. Rośnie jednak średnie zadłużenie przypadające na jednego dłużnika – na koniec listopada wynosiło 21 tys. 767 zł i było o 160 zł wyższe niż w 2024 r. W 2024 r. sądy ogłosiły też 21 tys. 187 bankructw osób fizycznych. Wszystko wskazuje na to, że 2025 r. zakończy się podobnym lub nieznacznie niższym wynikiem.

Badanie „Portfele Polaków u progu 2026 roku: oszczędności i obawy” zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie KRD w grudniu 2025 r. na reprezentatywnej grupie 1003 konsumentów.

 



 

Polecane