42 lata temu zamordowano Stanisława Pyjasa

7 maja 1977 r. w tajemniczych okolicznościach zmarł Stanisław Pyjas, student filologii polskiej i filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim, działacz opozycyjny, współpracownik Komitetu Obrony Robotników. Ciało zostało znalezione rankiem 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie. Według środowisk opozycyjnych śmierć studenta była skutkiem pobicia, dokonanego przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Władze twierdziły, iż spadł ze schodów.
 42 lata temu zamordowano Stanisława Pyjasa
/ Stanisław Pyjas - Instytut Pamięci Narodowej

Pogrzeb Pyjasa odbył się 10 maja 1977 r. w Gilowicach. Jego śmierć na kilka dni przed juwenaliami wstrząsnęła środowiskiem akademickim Krakowa i Polski. Doszło do masowych demonstracji studenckich, wzywano do bojkotu juwenaliów, a 15 maja 1977 r. powołano Studencki Komitet Solidarności, który stał się wówczas główną inicjatywą opozycyjną Krakowa.

O tym, jak i dlaczego zginął Stanisław Pyjas, pisał m.in. prof. Henryk Głębocki z IPN w książce „Przeciw czerwonej dyktaturze” (red. Filip Musiał, Jarosław Szarek; Ośrodek Myśli Politycznej, Instytut Pamięci Narodowej). „Inwigilacja zamordowanego studenta trwała aż do ostatnich chwil jego życia. Wyklucza to tezę o jego przypadkowej śmierci” – wskazywał historyk.

„Najbardziej prawdopodobny scenariusz zabójstwa przedstawiono w postanowieniach o umorzeniu kolejnych śledztw. Na podstawie zeznań świadków, oględzin miejsca oraz ponownej analizy obrażeń Pyjasa ustalono, że jego śmiertelne pobicie nastąpić mogło w piwnicy kamienicy na ul. Szewskiej 7 – tam znaleziono okulary należące prawdopodobnie do zamordowanego.

Następnie mordercy przenieśli ciało do bramy w tej samej kamienicy, w której mieszkała była dziewczyna zabitego, zaś pod jej drzwi podrzucili chlebak studenta w celu upozorowania tragicznego wypadku. Domniemanym zabójcą mógł być Marian Węclewicz – były bokser „Wisły” (w tym czasie klubu „gwardyjskiego”, w którego władzach zasiadało wielu funkcjonariuszy SB) i kryminalista na usługach milicji i SB, który miał zostać wynajęty do pobicia Pyjasa za 100 dolarów (co było w tych czasach sumą ogromną). Pyjasa zabito tylko dlatego, że SB chciała uniemożliwić mu zorganizowanie wiecu podczas juwenaliów.

Sam Węclewicz zginął wkrótce potem. Niewykluczone, że mógł stać się ofiarą zacierania śladów przez SB. Tego samego dnia, gdy poskarżył się swemu znajomemu, byłemu esbekowi, że nie otrzymał zapłaty w wysokości 100 dolarów za swoją robotę, podczas odwiedzin u kolegi Jana Knapika – także podejrzewanego o współpracę z SB – podobnie jak Pyjas „spadł” ze schodów i zginął na miejscu” – pisał prof. Henryk Głębocki.

Śledztwo w sprawie śmierci Pyjasa, umorzone w PRL, zostało wznowione w 1991 r. Później było jeszcze kilkakrotnie podejmowane i umarzane z powodu niemożności wykrycia sprawców. W końcu zajęli się nim prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej.

W 2010 r., w wyniku próśb kierowanych do prokuratury przez rodzinę zmarłego, szczątki Stanisława Pyjasa ekshumowano. Miało to rozwiać wątpliwości dotyczące teorii mówiącej o zabójstwie opozycjonisty strzałem w głowę. Biegli po badaniach nie potwierdzili tej wersji.

Wciąż nie wyjaśniono dokładnie, jak zginął Stanisław Pyjas. Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z dnia 21 września 2006 r. za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w kraju został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

kos
Źróło: ipn.gov.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Tak Pilecki uciekł z piekła Wiadomości
Tadeusz Płużański: Tak Pilecki uciekł z piekła

81 lat temu, w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Witold Pilecki uciekł z KL Auschwitz, do którego dobrowolnie trafił w 1940 r., aby zdobywać informacje o niemieckiej machinie zbrodni i docelowo – wyzwolić obóz.

Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump z ostatniej chwili
Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump

Prezydent Joe Biden powiedział w piątek w wywiadzie z kontrowersyjnym prezenterem radiowym Howarderm Sternem, że jest gotowy do debaty z Donaldem Trumpem. Trump zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi nie wczasowiczom z ostatniej chwili
To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi "nie" wczasowiczom

Co roku na hiszpańską Teneryfę przybywają tłumy turystów, często korzystając z hoteli z opcją All Inclusive. Dużą grupę wśród nich stanowią podróżujący z Wielkiej Brytanii i to właśnie do nich zwrócił się ostatnio zastępca burmistrza stolicyTeneryfy, który wezwał ich do przemyślenia swoich wakacyjnych planów, ale ostrzeżenie w istocie dotyczy wszystkich turystów. 

Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy z ostatniej chwili
Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy

Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w piątek, że Stany Zjednoczone zakupią dla Ukrainy rakiety Patriot oraz inne rodzaje broni i sprzętu wojskowego o wartości 6 mld dolarów. Jest to największy jak dotąd pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa.

Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną z ostatniej chwili
Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną

Portal Autoblog.com przygotował listę pojazdów co do których posiada on potwierdzienie lub raporty świadczące o tym, że zostaną one wycofane w 2024 roku. Zwraca on uwagę, że lista ta jest naprawdę pokaźna i zawiera wiele znanych i uznanych serii. 

Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć tylko u nas
Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć

Niesłabnącą popularnością wśród Polaków wciąż cieszą się wakacje w Grecji. Co roku tłumy naszych rodaków udają się do tego kraju zarówno w wyjazdach zorganizowanych, często w formule all inclusive, czy też na własną rękę.

PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu? z ostatniej chwili
PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu?

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że na listach Trzeciej Drogi z ramienia jego formacji znajdą się wiceministrowie, parlamentarzyści i samorządowcy. "Staramy się wystawić najmocniejsze nazwiska, żeby zmobilizować wyborców do pójścia na te wybory" - mówił.

Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu z ostatniej chwili
Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu

– Sąd Okręgowy w Elblągu umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk, który był oskarżony o jazdę po pijanemu. Sąd ustalił, że w sprawie nie było wymaganego zezwolenia na ściganie. Wyrok jest prawomocny – podał PAP w piątek rzecznik elbląskiego sądu.

Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje z ostatniej chwili
Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi Noskowi, gen. Piotrowi Pytlowi oraz pułkownikowi Krzysztofowi Duszy.

Ostatnie Pokolenie zapowiada: Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo z ostatniej chwili
Ostatnie Pokolenie zapowiada: "Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo"

– Rozpoczynamy cykl akcji, które będą łamały prawo, będą alarmistyczne, dyskomfortowe, być może radykalne (...). Żądamy nagłej, radykalnej zmiany – zapowiada Łukasz Stanek, ekoaktywista z Ostatniego Pokolenia.

REKLAMA

42 lata temu zamordowano Stanisława Pyjasa

7 maja 1977 r. w tajemniczych okolicznościach zmarł Stanisław Pyjas, student filologii polskiej i filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim, działacz opozycyjny, współpracownik Komitetu Obrony Robotników. Ciało zostało znalezione rankiem 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie. Według środowisk opozycyjnych śmierć studenta była skutkiem pobicia, dokonanego przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Władze twierdziły, iż spadł ze schodów.
 42 lata temu zamordowano Stanisława Pyjasa
/ Stanisław Pyjas - Instytut Pamięci Narodowej

Pogrzeb Pyjasa odbył się 10 maja 1977 r. w Gilowicach. Jego śmierć na kilka dni przed juwenaliami wstrząsnęła środowiskiem akademickim Krakowa i Polski. Doszło do masowych demonstracji studenckich, wzywano do bojkotu juwenaliów, a 15 maja 1977 r. powołano Studencki Komitet Solidarności, który stał się wówczas główną inicjatywą opozycyjną Krakowa.

O tym, jak i dlaczego zginął Stanisław Pyjas, pisał m.in. prof. Henryk Głębocki z IPN w książce „Przeciw czerwonej dyktaturze” (red. Filip Musiał, Jarosław Szarek; Ośrodek Myśli Politycznej, Instytut Pamięci Narodowej). „Inwigilacja zamordowanego studenta trwała aż do ostatnich chwil jego życia. Wyklucza to tezę o jego przypadkowej śmierci” – wskazywał historyk.

„Najbardziej prawdopodobny scenariusz zabójstwa przedstawiono w postanowieniach o umorzeniu kolejnych śledztw. Na podstawie zeznań świadków, oględzin miejsca oraz ponownej analizy obrażeń Pyjasa ustalono, że jego śmiertelne pobicie nastąpić mogło w piwnicy kamienicy na ul. Szewskiej 7 – tam znaleziono okulary należące prawdopodobnie do zamordowanego.

Następnie mordercy przenieśli ciało do bramy w tej samej kamienicy, w której mieszkała była dziewczyna zabitego, zaś pod jej drzwi podrzucili chlebak studenta w celu upozorowania tragicznego wypadku. Domniemanym zabójcą mógł być Marian Węclewicz – były bokser „Wisły” (w tym czasie klubu „gwardyjskiego”, w którego władzach zasiadało wielu funkcjonariuszy SB) i kryminalista na usługach milicji i SB, który miał zostać wynajęty do pobicia Pyjasa za 100 dolarów (co było w tych czasach sumą ogromną). Pyjasa zabito tylko dlatego, że SB chciała uniemożliwić mu zorganizowanie wiecu podczas juwenaliów.

Sam Węclewicz zginął wkrótce potem. Niewykluczone, że mógł stać się ofiarą zacierania śladów przez SB. Tego samego dnia, gdy poskarżył się swemu znajomemu, byłemu esbekowi, że nie otrzymał zapłaty w wysokości 100 dolarów za swoją robotę, podczas odwiedzin u kolegi Jana Knapika – także podejrzewanego o współpracę z SB – podobnie jak Pyjas „spadł” ze schodów i zginął na miejscu” – pisał prof. Henryk Głębocki.

Śledztwo w sprawie śmierci Pyjasa, umorzone w PRL, zostało wznowione w 1991 r. Później było jeszcze kilkakrotnie podejmowane i umarzane z powodu niemożności wykrycia sprawców. W końcu zajęli się nim prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej.

W 2010 r., w wyniku próśb kierowanych do prokuratury przez rodzinę zmarłego, szczątki Stanisława Pyjasa ekshumowano. Miało to rozwiać wątpliwości dotyczące teorii mówiącej o zabójstwie opozycjonisty strzałem w głowę. Biegli po badaniach nie potwierdzili tej wersji.

Wciąż nie wyjaśniono dokładnie, jak zginął Stanisław Pyjas. Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z dnia 21 września 2006 r. za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w kraju został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

kos
Źróło: ipn.gov.pl



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe