Ruch Kontroli Wyborów krytyczny wobec projektu wycofania rejestracji i transmisji z lokali wyborczych

Ruch Kontroli Wyborów
/ morguefile.com
Ruch Kontroli Wyborów, który powstał jako oddolna inicjatywa wielu środowisk patriotycznych w lutym 2015 r. (w wyniku społecznego sprzeciwu wobec skandalicznej organizacji wyborów samorządowych jesienią 2014 r.), od dawna domaga się zarówno dymisji Państwowej Komisji Wyborczej, jak i gruntownych zmian w organizacji procesu wyborczego. W grudniu 2016 r. przekazaliśmy List Ruchu Kontroli Wyborów do Prezydenta RP (ten sam List otrzymali do wiadomości również Marszałkowie Sejmu i Senatu, Premier Rady Ministrów RP, Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość oraz Prezes Prawa i Sprawiedliwości) wraz z Koncepcją Zmiany Prawa Wyborczego Ruchu Kontroli Wyborów. Jednym z podstawowych punktów tej Koncepcji było rozwiązanie Państwowej Komisji Wyborczej i uspołecznienie organizacji wyborów na wszystkich szczeblach (od komisji obwodowych aż do poziomu centralnego włącznie).
Reprezentanci Ruchu Kontroli Wyborów brali czynny udział w pracach sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego (NPW) i połączonych senackich Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Ustawodawczej, które w okresie od listopada 2017 r. do stycznia 2018 r. wypracowywały kształt nowelizacji Kodeksu Wyborczego. Podczas tych prac od początku protestowaliśmy przeciwko pozostawieniu w niezmienionym składzie Państwowej Komisji Wyborczej, której zagwarantowano trwanie kadencji aż do wyborów parlamentarnych w 2019 r. włącznie (przez co powierzono jej organizowanie kolejnych wyborów do końca 2019 r. - samorządowych jesienią 2018 r., do PE wiosną 2019 r. i parlamentarnych krajowych jesienią 2019 r.), mimo tego, że inne organy (np. Krajowe Biuro Wyborcze) uległy zmianom już teraz. Nasz sprzeciw wobec pozostawienia w niezmienionym składzie Państwowej Komisji Wyborczej wynika nie tylko z dotychczasowych złych doświadczeń (m.in. nieuwzględnienia przez PKW bardzo krytycznego wobec KBW raportu NIK z wiosny 2015 r.), ale także z przedstawionych oświadczeń przedstawicieli PKW, a zwłaszcza jej przewodniczącego, sędziego Wojciecha Hermelińskiego, który od ujawnienia projektu nowelizacji Kodeksu Wyborczego w listopadzie 2017 r. kontestował postulowane w niej zmiany. Co prawda większość sejmowa uchwaliła nowelizację Kodeksu Wyborczego Ustawą z dnia 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych mimo sprzeciwu opozycji i zastrzeżeń PKW, ale po pierwsze działania reformy Kodeksu Wyborczego nie dotknęły tymczasem zmiany składu PKW (Ustawa przewiduje wybór PKW na nowych zasadach dopiero po wyborach parlamentarnych jesienią 2019 r.), a po drugie wycofano się z części zapisów nowelizacji pod wpływem PKW i opozycji.
W kwestii wprowadzenia kamer (która nie była częścią postulowanej przez Ruch Kontroli Wyborów reformy prawa wyborczego) dla rejestracji i transmisji obrazu z lokali wyborczych (co zostało wprowadzone nowelizacją Kodeksu Wyborczego z 11 stycznia 2018 r., a z czego pod wpływem nacisków PKW projekt kolejnej nowelizacji z druku sejmowego nr 2610 się wycofuje), to Ruch Kontroli Wyborów zgłaszał swoje wątpliwości natury praktycznej. Nie wierzyliśmy mianowicie, by obecna PKW, jako organ odpowiedzialny za organizację wyborów, była w stanie wprowadzić taką procedurę w życie, skoro odmawiała nawet wprowadzenia postulowanego od 2015 r. przez Ruch Kontroli Wyborów obowiązku dla Obwodowych Komisji Wyborczych niezwłocznego po sporządzeniu protokołów wyborczych wprowadzenia ich skanów lub fotokopii do systemu informatycznego PKW. Uznaliśmy, że skoro takie zadanie przerasta możliwości organizacyjne PKW, to tym trudniej byłoby oczekiwać od niej zorganizowania rejestracji i transmisji z lokali wyborczych. Skoro jednak projektodawcy nowelizacji, mimo zgłaszanych wątpliwości, nie wycofywali tego projektu, uznaliśmy że mają lepsze od nas rozeznanie co do możliwości realizacji tego postulatu. Podkreślić tu trzeba, że sam pomysł projektodawców (idący w tym punkcie znacznie dalej niż postulaty RKW) rejestracji i transmisji obrazu z OKW realizuje postulowaną przez nas zasadę transparentności procesu wyborczego i jego szerokiej  kontroli społecznej.
Przy okazji kwestii zwiększania transparentności i zagwarantowania maksymalnej uczciwości wyborów przypomnieć trzeba, że zarówno we wcześniejszych dezyderatach Ruchu Kontroli Wyborów, jak w uwagach zgłaszanych przez nas podczas prac legislacyjnych nad ostatnią nowelizacją Kodeksu Wyborczego znalazły się bardzo ważne postulaty, którymi komisja sejmowa (ani większość sejmowa, ani opozycja) nie chciała się zająć. Wśród nich poza wspomnianym
1. obowiązkiem niezwłocznego po sporządzeniu protokołów wyborczych wprowadzenia ich skanów lub fotokopii do systemu informatycznego PKW,
bardzo istotne ze względu na bezpieczeństwo uczciwych wyborów jest wprowadzenie:
2. kart wyborczych jako druków ścisłego zarachowania o kilku rodzajach zabezpieczeń,
3. centralnego rejestru wyborców z dostępem on-line z poziomu OKW (na bieżąco aktualizowanego),
4. centralnego rejestru fałszerstw i fałszerzy wyborczych,
5. realnej i surowej penalizacji przestępstw wyborczych. Przestępstwa przeciwko wyborom powinny w Kodeksie Karnym zyskać należną im rangę przestępstw przeciwko Państwu. Dotąd bowiem traktowane są przez sądy jako wykroczenia o niskiej szkodliwości społecznej. Z jednej strony komisje parlamentarne odmówiły wprowadzenia postulowanych przez Ruch Kontroli Wyborów rozwiązań podnoszących poziom bezpieczeństwa i transparentności wyborów, a z drugiej forsowano projekt wprowadzenia kamer do lokali wyborczych, mimo dużych wątpliwości, czy jest on ze względów organizacyjnych realizowalny przez PKW. 
Skoro jednak większość sejmowa wprowadziła do nowelizacji Kodeksu Wyborczego zapis o elektronicznej rejestracji i transmisji obrazu z lokali wyborczych, który znacznie zwiększa transparentność wyborów, to nie widzimy powodu, by teraz, pod wpływem pozaprawnego moim zdaniem dyktatu PKW, z tych zapisów się wycofywać, zwłaszcza, że w najnowszym projekcie (druk sejmowy nr 2610) nie zaproponowano rozwiązań, które zapewniłyby transparentność i uczciwość wyborów po wycofaniu kamer. Inną, choć ważną kwestią, jest to, że argument, którym posługuje się PKW, jakoby przepisy RODO uniemożliwiały wprowadzenie w życie zapisu, dotyczącego kamer w lokalach wyborczych, jest nietrafny. Nawet jednak, gdyby uznać go za słuszny, to nie byłoby konieczne wycofywanie się z zapisów Ustawy, a wystarczyłoby jedynie wprowadzenie kilku uściśleń. W trakcie prac legislacyjnych Ruch Kontroli Wyborów gotów jest podzielić się swoim stanowiskiem na ten temat.
Za bardzo groźne dla demokracji w Polsce trzeba uznać ewentualne usankcjonowanie przez legislatora niezgodnego z prawem (moim zdaniem), działania PKW, która w Uchwale z 28 maja 2018 r., odmawiając wykonania części Ustawy z 11 stycznia 2018 r. (dotyczącej wprowadzenia rejestracji i transmisji z lokali wyborczych) nowelizującej Kodeks Wyborczy, czym de facto wypowiedziała posłuszeństwo Państwu polskiemu i przypisała sobie nienależne jej prerogatywy do rozstrzygania kwestii nadrzędności jednych uregulowań prawnych nad innymi. Państwowa Komisja Wyborcza w obecnym składzie powinna zostać pilnie zdymisjonowana, a jej działania (zwłaszcza ostanie) powinny zostać zbadane przez Prokuraturę.
Ewentualne wycofanie się z zapisów o rejestracji i transmisji obrazu z lokali wyborczych bez jednoczesnego wprowadzenia innych ustawowych zabezpieczeń uczciwości i transparentności wyborów będzie oznaczało danie zielonego światła dla wszystkich, którzy metodami pozaprawnymi mogą wpływać na wynik wyborów, fałszując go. Przy braku realnej i surowej penalizacji przestępstw wyborczych może to oznaczać zgodę na fałszowanie wyborów, a nawet zachętę do takiego procederu.
 
Paweł Zdun, przewodniczący Krajowej Rady Koordynatorów Ruchu Kontroli Wyborów
Warszawa, 11 czerwca 2018 r.

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Ruch Kontroli Wyborów krytyczny wobec projektu wycofania rejestracji i transmisji z lokali wyborczych

Ruch Kontroli Wyborów
/ morguefile.com
Ruch Kontroli Wyborów, który powstał jako oddolna inicjatywa wielu środowisk patriotycznych w lutym 2015 r. (w wyniku społecznego sprzeciwu wobec skandalicznej organizacji wyborów samorządowych jesienią 2014 r.), od dawna domaga się zarówno dymisji Państwowej Komisji Wyborczej, jak i gruntownych zmian w organizacji procesu wyborczego. W grudniu 2016 r. przekazaliśmy List Ruchu Kontroli Wyborów do Prezydenta RP (ten sam List otrzymali do wiadomości również Marszałkowie Sejmu i Senatu, Premier Rady Ministrów RP, Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość oraz Prezes Prawa i Sprawiedliwości) wraz z Koncepcją Zmiany Prawa Wyborczego Ruchu Kontroli Wyborów. Jednym z podstawowych punktów tej Koncepcji było rozwiązanie Państwowej Komisji Wyborczej i uspołecznienie organizacji wyborów na wszystkich szczeblach (od komisji obwodowych aż do poziomu centralnego włącznie).
Reprezentanci Ruchu Kontroli Wyborów brali czynny udział w pracach sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego (NPW) i połączonych senackich Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Ustawodawczej, które w okresie od listopada 2017 r. do stycznia 2018 r. wypracowywały kształt nowelizacji Kodeksu Wyborczego. Podczas tych prac od początku protestowaliśmy przeciwko pozostawieniu w niezmienionym składzie Państwowej Komisji Wyborczej, której zagwarantowano trwanie kadencji aż do wyborów parlamentarnych w 2019 r. włącznie (przez co powierzono jej organizowanie kolejnych wyborów do końca 2019 r. - samorządowych jesienią 2018 r., do PE wiosną 2019 r. i parlamentarnych krajowych jesienią 2019 r.), mimo tego, że inne organy (np. Krajowe Biuro Wyborcze) uległy zmianom już teraz. Nasz sprzeciw wobec pozostawienia w niezmienionym składzie Państwowej Komisji Wyborczej wynika nie tylko z dotychczasowych złych doświadczeń (m.in. nieuwzględnienia przez PKW bardzo krytycznego wobec KBW raportu NIK z wiosny 2015 r.), ale także z przedstawionych oświadczeń przedstawicieli PKW, a zwłaszcza jej przewodniczącego, sędziego Wojciecha Hermelińskiego, który od ujawnienia projektu nowelizacji Kodeksu Wyborczego w listopadzie 2017 r. kontestował postulowane w niej zmiany. Co prawda większość sejmowa uchwaliła nowelizację Kodeksu Wyborczego Ustawą z dnia 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych mimo sprzeciwu opozycji i zastrzeżeń PKW, ale po pierwsze działania reformy Kodeksu Wyborczego nie dotknęły tymczasem zmiany składu PKW (Ustawa przewiduje wybór PKW na nowych zasadach dopiero po wyborach parlamentarnych jesienią 2019 r.), a po drugie wycofano się z części zapisów nowelizacji pod wpływem PKW i opozycji.
W kwestii wprowadzenia kamer (która nie była częścią postulowanej przez Ruch Kontroli Wyborów reformy prawa wyborczego) dla rejestracji i transmisji obrazu z lokali wyborczych (co zostało wprowadzone nowelizacją Kodeksu Wyborczego z 11 stycznia 2018 r., a z czego pod wpływem nacisków PKW projekt kolejnej nowelizacji z druku sejmowego nr 2610 się wycofuje), to Ruch Kontroli Wyborów zgłaszał swoje wątpliwości natury praktycznej. Nie wierzyliśmy mianowicie, by obecna PKW, jako organ odpowiedzialny za organizację wyborów, była w stanie wprowadzić taką procedurę w życie, skoro odmawiała nawet wprowadzenia postulowanego od 2015 r. przez Ruch Kontroli Wyborów obowiązku dla Obwodowych Komisji Wyborczych niezwłocznego po sporządzeniu protokołów wyborczych wprowadzenia ich skanów lub fotokopii do systemu informatycznego PKW. Uznaliśmy, że skoro takie zadanie przerasta możliwości organizacyjne PKW, to tym trudniej byłoby oczekiwać od niej zorganizowania rejestracji i transmisji z lokali wyborczych. Skoro jednak projektodawcy nowelizacji, mimo zgłaszanych wątpliwości, nie wycofywali tego projektu, uznaliśmy że mają lepsze od nas rozeznanie co do możliwości realizacji tego postulatu. Podkreślić tu trzeba, że sam pomysł projektodawców (idący w tym punkcie znacznie dalej niż postulaty RKW) rejestracji i transmisji obrazu z OKW realizuje postulowaną przez nas zasadę transparentności procesu wyborczego i jego szerokiej  kontroli społecznej.
Przy okazji kwestii zwiększania transparentności i zagwarantowania maksymalnej uczciwości wyborów przypomnieć trzeba, że zarówno we wcześniejszych dezyderatach Ruchu Kontroli Wyborów, jak w uwagach zgłaszanych przez nas podczas prac legislacyjnych nad ostatnią nowelizacją Kodeksu Wyborczego znalazły się bardzo ważne postulaty, którymi komisja sejmowa (ani większość sejmowa, ani opozycja) nie chciała się zająć. Wśród nich poza wspomnianym
1. obowiązkiem niezwłocznego po sporządzeniu protokołów wyborczych wprowadzenia ich skanów lub fotokopii do systemu informatycznego PKW,
bardzo istotne ze względu na bezpieczeństwo uczciwych wyborów jest wprowadzenie:
2. kart wyborczych jako druków ścisłego zarachowania o kilku rodzajach zabezpieczeń,
3. centralnego rejestru wyborców z dostępem on-line z poziomu OKW (na bieżąco aktualizowanego),
4. centralnego rejestru fałszerstw i fałszerzy wyborczych,
5. realnej i surowej penalizacji przestępstw wyborczych. Przestępstwa przeciwko wyborom powinny w Kodeksie Karnym zyskać należną im rangę przestępstw przeciwko Państwu. Dotąd bowiem traktowane są przez sądy jako wykroczenia o niskiej szkodliwości społecznej. Z jednej strony komisje parlamentarne odmówiły wprowadzenia postulowanych przez Ruch Kontroli Wyborów rozwiązań podnoszących poziom bezpieczeństwa i transparentności wyborów, a z drugiej forsowano projekt wprowadzenia kamer do lokali wyborczych, mimo dużych wątpliwości, czy jest on ze względów organizacyjnych realizowalny przez PKW. 
Skoro jednak większość sejmowa wprowadziła do nowelizacji Kodeksu Wyborczego zapis o elektronicznej rejestracji i transmisji obrazu z lokali wyborczych, który znacznie zwiększa transparentność wyborów, to nie widzimy powodu, by teraz, pod wpływem pozaprawnego moim zdaniem dyktatu PKW, z tych zapisów się wycofywać, zwłaszcza, że w najnowszym projekcie (druk sejmowy nr 2610) nie zaproponowano rozwiązań, które zapewniłyby transparentność i uczciwość wyborów po wycofaniu kamer. Inną, choć ważną kwestią, jest to, że argument, którym posługuje się PKW, jakoby przepisy RODO uniemożliwiały wprowadzenie w życie zapisu, dotyczącego kamer w lokalach wyborczych, jest nietrafny. Nawet jednak, gdyby uznać go za słuszny, to nie byłoby konieczne wycofywanie się z zapisów Ustawy, a wystarczyłoby jedynie wprowadzenie kilku uściśleń. W trakcie prac legislacyjnych Ruch Kontroli Wyborów gotów jest podzielić się swoim stanowiskiem na ten temat.
Za bardzo groźne dla demokracji w Polsce trzeba uznać ewentualne usankcjonowanie przez legislatora niezgodnego z prawem (moim zdaniem), działania PKW, która w Uchwale z 28 maja 2018 r., odmawiając wykonania części Ustawy z 11 stycznia 2018 r. (dotyczącej wprowadzenia rejestracji i transmisji z lokali wyborczych) nowelizującej Kodeks Wyborczy, czym de facto wypowiedziała posłuszeństwo Państwu polskiemu i przypisała sobie nienależne jej prerogatywy do rozstrzygania kwestii nadrzędności jednych uregulowań prawnych nad innymi. Państwowa Komisja Wyborcza w obecnym składzie powinna zostać pilnie zdymisjonowana, a jej działania (zwłaszcza ostanie) powinny zostać zbadane przez Prokuraturę.
Ewentualne wycofanie się z zapisów o rejestracji i transmisji obrazu z lokali wyborczych bez jednoczesnego wprowadzenia innych ustawowych zabezpieczeń uczciwości i transparentności wyborów będzie oznaczało danie zielonego światła dla wszystkich, którzy metodami pozaprawnymi mogą wpływać na wynik wyborów, fałszując go. Przy braku realnej i surowej penalizacji przestępstw wyborczych może to oznaczać zgodę na fałszowanie wyborów, a nawet zachętę do takiego procederu.
 
Paweł Zdun, przewodniczący Krajowej Rady Koordynatorów Ruchu Kontroli Wyborów
Warszawa, 11 czerwca 2018 r.


 

Polecane