Jerzy Bukowski: Prof. Strzembosz zapomniał o jednym wyroku

Nie jest to prawda, ponieważ 23 maja 1984 roku Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego wydał taki właśnie wyrok na uznanego przezeń za zdrajcę i dezertera pułkownika Ryszarda Kuklińskiego dodatkowo degradując go, pozbawiając praw publicznych na zawsze i konfiskując jego mienie.
Dziwi mnie to zapomnienie, ponieważ właśnie prof. Strzembosz jako pierwszy prezes Sądu Najwyższego wniósł w 1995 roku rewizję nadzwyczajną na korzyść Kuklińskiego. W rezultacie Izba Wojskowa SN uchyliła ów wyrok.
W uzasadnieniu postanowienia napisano:
„Trzeba wziąć pod uwagę znany fakt, że suwerenność Polski była mocno ograniczona i że istniała groźba interwencji Związku Sowieckiego i innych krajów Układu Warszawskiego. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że pułkownik Kukliński był dobrze poinformowany o sytuacji i że podejmując swą desperacką walkę pragnął zapobiec obcej interwencji poprzez przekazanie wiadomości do krajów, które były na tyle silne, by zmienić los świata. Bezpieczeństwo państwa z pewnością jest ważniejsze niż dochowanie tajemnicy, szczególnie jeśli zdradzenie jej dokonywane jest w wyższych celach.”
Szkoda, że prof. Adama Strzembosza zawiodła pamięć.