Paweł Janowski: Księża są naszymi braćmi

Ustanowienie tego Dnia jest wyrazem hołdu dla kapłanów, którzy „swoją postawą dawali wyraz swojej wierze w Jezusa Chrystusa, ale też męstwu i niezłomnej postawie patriotycznej oraz niejednokrotnie przelewali krew w obronie swej chrześcijańskiej Ojczyzny – Polski”. Wnioskodawcy podkreślili, że od zarania dziejów w historii Polski „pojawiały się postaci niezłomnych, bohaterskich duchownych, dla których chrześcijańskie idee i wiara w Boga są podstawą do apostolstwa, pobożnego życia i dążenia do świętości, ale też stanowią dodatkową motywację do działań na rzecz ziemskiej ojczyzny”. W tym dniu będziemy przywoływali wspaniałych bohaterów. Herosów miłości. Projekt ustawy wspomina wielu duchownych, zaznaczając, że zwłaszcza w okresie, gdy Polski nie było na mapie Europy, często byli oni depozytariuszami utraconej państwowości, wychowywali do wolności poszczególne pokolenia, mówili zarówno o wolności wewnętrznej – osobistej, jak i społecznej oraz politycznej. I tak było.
Duchowni podczas zaborów angażowali się zarówno w walkę o polskość na gruncie społecznym, kulturowym i publicystycznym, ale też niekiedy z bronią w ręku, wraz z rodakami stawali do walki zbrojnej z przeciwnikiem. Przykładem tych postaw są m.in. św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński i ks. Stanisław Brzóska. Oni nie uważali, że polskość to nienormalność. Nie sprzedawali się za kupony totolotka i stołki w Brukseli. Byli piękni. Byli Polakami.
Projekt wymienia sylwetki kilkunastu kapłanów: od św. Andrzeja Boboli i ks. Ignacego Skorupski, poprzez św. Maksymiliana Marię Kolbego, ks. Stanisława Dobrzańskiego, proboszcza parafii Ostrówki zamordowanego w 1943 r. przez ukraińskich nacjonalistów czy ks. Józefa Stanka – kapelana zgrupowania „Kryska” Armii Krajowej, po torturach powieszonego przez Niemców na własnej stule. Ustawa mówi także o kapłanach mniej znanych z nazwiska, ale którzy powinni zostać upamiętnieni, np. księżach, którzy wraz z polskimi oficerami zginęli w Katyniu, Charkowie czy Miednoje.
Pamiętamy także o duchownych, którzy zginęli podczas Powstania Warszawskiego, w tym: 8 kapłanach i 8 braciach jezuitach, którzy 2 sierpnia 1944 r. w Domu Pisarzy przy ul. Rakowieckiej 61 zostali zamordowani przez Niemców wraz z ukrywającymi się w klasztorze cywilami; o 30 redemptorystach z ul. Karolkowej zamordowanych w ramach przeprowadzonej w pierwszych dniach powstania rzezi Woli. Szczególną uwagę projekt zwraca na czasy powojennej walki podziemia niepodległościowego z władzą komunistyczną. „Księża Niezłomni w czasach stalinizmu byli tak samo jak Żołnierze Wyklęci represjonowani, więzieni i mordowani” – ksiądz Michał Pilipiec, Michał Repacz, Rudolf Marszałek i Jan Szczepański. Represje dotknęły także ks. Władysława Gurgacza czy ks. Stanisława Domańskiego.
Projekt wspomina oczywiście wielkie postacie Kościoła w Polsce okresu powojennego, jak wielokrotnie represjonowani kard. Stefan Wyszyński, abp Antoni Baraniak, ks. Roman Kotlarz i ks. Jerzy Popiełuszko, Patron Solidarności. Narodowy Dzień Pamięci Kapłanów Niezłomnych będzie poświęcony także takim księżom jak ks. Stefan Niedzielak, ks. Stanisław Suchowolec i ks. Sylwester Zych, zamordowanym przez komunistów w 1989 r. Cześć ich pamięci. Wiecznej Pamięci.
Paweł Janowski
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (42/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.