[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: O propolskiej polityce historycznej zza oceanu słów kilka

Realizacja polskiej polityki historycznej w Stanach Zjednoczonych jest jednym z najważniejszych zadań polskiego państwa i polskiej emigracji. Ponieważ nie istnieje żadna sprecyzowana wizja polityki historycznej, ani nie ma transparentnych narzędzi do jej realizacji, często zdarza się tak, że aby zaspokoić potrzebę przybliżania polskiej historii i kultury w Stanach Zjednoczonych i na świecie, problemem tym zajmują się po prostu ludzie szlachetnego serca, którzy widzą tę potrzebę i realizują konkretne zamierzenia. 
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: O propolskiej polityce historycznej zza oceanu słów kilka
/ Wikipedia domena publiczna
Warto wymienić tu Norma Conarda, jego uczennice z Kansas i projekt „Life In A Jar”, którym spopularyzował Irenę Sendlerową na świecie. Warto wspomnieć kuratorkę z Milwaukee Art Museum z Wisconsin, Laurie Winters, która pokazała Ameryce polskie malarstwo przez realizację w trzech ważnych amerykańskich miastach: Milwaukee, Saint Luis i Los Angeles wystawy jej autorstwa „Leonardo da Vinci and the Splendor of Poland”. Niestety żadna profesjonalna organizacja w Polsce nie wspiera już więcej tych osób. Nikt do nich nie dzwoni, nie wysyła żadnych e-maili, ani nie planuje żadnych przyszłych zamierzeń. Norm Conard otrzymał tylko dyplom uznania od pani konsul z Chicago. W ubiegłym tygodniu przeprowadziliśmy jako „Tygodnik Solidarność” ekskluzywny wywiad z Markiem Proboszem, polskim aktorem mieszkającym w Kalifornii, który wystawiał spektakl pt. „Ochotnik do Auschwitz” na największym na świecie festiwalu teatralnym jednego aktora – UNITED SOLO w Theatre ROW na Broadwayu. Marek Probosz otrzymał tam prestiżową nagrodę dla najlepszego spektaklu dokumentalnego na tym festiwalu. Gratulacje, Marku!!!

Co może zrobić jeden kompetentny i utalentowany człowiek? Może zrobić wiele. Przykład Marka Probosza napawa optymizmem i nadzieją. Z drugiej strony od 2005 r. nie powstał jeszcze żaden film hollywoodzkiego formatu o jednym z „najważniejszych bohaterów XX wieku” – jak napisał o Pileckim „The New York Times”. Sadzę, że ta nagroda niezmiernie ułatwi drogę naszym profesjonalnym ekspertom z Warszawy do pana Marka Probosza, który niewątpliwie wie, jak zrobić taki film i z kim zjeść lunch w tej sprawie w Los Angeles.

Mam nadzieję, że nikomu w Polsce nie trzeba tłumaczyć, jak istotna i ważna jest dla polskiej polityki historycznej postać rotmistrza Witolda Pileckiego i rola, jaką odegrał w światowej historii. Czas, aby zacząć promować polską politykę historyczną, nie lokalnie w Polsce, ale globalnie na świecie, poprzez nakręcenie anglojęzycznego filmu, który jednocześnie przedstawiałby skomplikowaną prawdę o polskiej historii przed, w trakcie i po II wojnie światowej. Postać i losy rotmistrza Pileckiego są idealnym materiałem na scenariusz dla prawdziwego hollywoodzkiego hitu.

Sytuacja powtarza się: mamy ludzi w osobie Marka Probosza, który od 2005 r. promuje w USA postać rotmistrza. Mamy więc know-how, czyli profesjonalną wiedzę, z kim w Hollywood rozmawiać o tej produkcji. Mamy cały sztab Polaków w Kalifornii i w USA, którzy mogą wspomóc ten wysiłek. Teraz tylko należy zadać proste pytanie politykom w Warszawie: Czy nam, wszystkim Polakom, zależy, aby taki film powstał? Czy istnieje profesjonalny propolski mecenat, który jest w stanie promować globalnie polską historię i postać rotmistrza Pileckiego?

Waldemar Biniecki

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (48/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj. 

 

POLECANE
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego badania wykonanego przez Research Partner na panelu Ariadna wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się już w najbliższą niedzielę, zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna z ostatniej chwili
Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna

System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego uległ awarii – donosi m.in. pożarniczy serwis remiza.pl i profil „Ratownictwo Medyczne – będzie rozmowa, proszę czekać”. SWD PRM odpowiada m.in. za przyjmowanie zgłoszeń alarmowych, powiadomień o zdarzeniach i dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego.

Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach z ostatniej chwili
Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach

W szwajcarskich Alpach znalezione zostały dwa – na ten moment – niezidentyfikowane ciała. Prawdopodobnie są to obywatele Polski, którzy zaginęli przed kilkoma dniami w masywie szczytu Weissmies. Poinformował o tym w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński.

„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka z ostatniej chwili
„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

„Po niepowodzeniach w Chinach to właśnie w Europie George Soros w końcu znalazł żyzny grunt dla swojego ideału liberalnego, postnarodowego i wielokulturowego społeczeństwa” – pisze w obszernej publikacji prestiżowy francuski dziennik „Le Figaro”, informując o wpływach kontrowersyjnego miliardera w elicie europejskich środowisk prawniczych.

Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów z ostatniej chwili
Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że Ministerstwo Zdrowia naruszyło prawo przy rozstrzyganiu konkursu na rozwój opieki długoterminowej i geriatrii w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Wyrok zapadł w sprawie szpitali w Myślenicach i Mogilnie – resort musi ponownie i zgodnie z prawem ocenić ich wnioski. Dyrektor z Aleksandrowa Kujawskiego, jak napisała wp.pl, kieruje skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jego zdaniem konkurs na rozwój geriatrii, wart 1,5 miliarda złotych, był "ustawiony". 

Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne z ostatniej chwili
Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne

– Wiatraki będą powstawały.Znaleźliśmy sposoby, by mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania – powiedział w środę na Radzie Gabinetowej premier Donald Tusk. W jego ocenie weto prezydenta Karola Nawrockiego do tzw. ustawy wiatrakowej będzie „mało skuteczne”.

Niemcy powołali Narodową Radę Bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Niemcy powołali Narodową Radę Bezpieczeństwa

Narodowa Rada Bezpieczeństwa (NSR) zastąpi Federalną Radę Bezpieczeństwa, stając się organem decyzyjnym w Kancelarii Federalnej. Kanclerz Friedrich Merz (CDU) chce skupić tu szefów najważniejszych resortów, tworząc elitarną grupę doradczą, która w niektórych kwestiach może mieć więcej władzy niż rząd federalny.

Tusk: Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu z ostatniej chwili
Tusk: Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu

– Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu, nie jest to klub dyskusyjny, tylko są to obrady Rady Ministrów prowadzone przez prezydenta RP w sprawach szczególnej wagi – powiedział premier Donald Tusk podczas środowego posiedzenia Rady.

Rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Karol Nawrocki zabiera głos z ostatniej chwili
Rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Karol Nawrocki zabiera głos

W środę po godz. 9 rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Ma być poświęcone takim kwestiom, jak: stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa.

Morawiecki: Europa się zwija, a my niestety mamy rząd podporządkowany Brukseli i Berlinowi z ostatniej chwili
Morawiecki: Europa się zwija, a my niestety mamy rząd podporządkowany Brukseli i Berlinowi

Były premier i szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Mateusz Morawiecki w rozmowie z Ryszardem Czarneckim mówił o marginalizacji Polski na arenie międzynarodowej, przyszłości NATO i roli Grupy Wyszehradzkiej. – Europa jest w dramatycznym stanie, a my niestety dziś mamy rząd podporządkowany Brukseli i Berlinowi – ocenił.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: O propolskiej polityce historycznej zza oceanu słów kilka

Realizacja polskiej polityki historycznej w Stanach Zjednoczonych jest jednym z najważniejszych zadań polskiego państwa i polskiej emigracji. Ponieważ nie istnieje żadna sprecyzowana wizja polityki historycznej, ani nie ma transparentnych narzędzi do jej realizacji, często zdarza się tak, że aby zaspokoić potrzebę przybliżania polskiej historii i kultury w Stanach Zjednoczonych i na świecie, problemem tym zajmują się po prostu ludzie szlachetnego serca, którzy widzą tę potrzebę i realizują konkretne zamierzenia. 
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: O propolskiej polityce historycznej zza oceanu słów kilka
/ Wikipedia domena publiczna
Warto wymienić tu Norma Conarda, jego uczennice z Kansas i projekt „Life In A Jar”, którym spopularyzował Irenę Sendlerową na świecie. Warto wspomnieć kuratorkę z Milwaukee Art Museum z Wisconsin, Laurie Winters, która pokazała Ameryce polskie malarstwo przez realizację w trzech ważnych amerykańskich miastach: Milwaukee, Saint Luis i Los Angeles wystawy jej autorstwa „Leonardo da Vinci and the Splendor of Poland”. Niestety żadna profesjonalna organizacja w Polsce nie wspiera już więcej tych osób. Nikt do nich nie dzwoni, nie wysyła żadnych e-maili, ani nie planuje żadnych przyszłych zamierzeń. Norm Conard otrzymał tylko dyplom uznania od pani konsul z Chicago. W ubiegłym tygodniu przeprowadziliśmy jako „Tygodnik Solidarność” ekskluzywny wywiad z Markiem Proboszem, polskim aktorem mieszkającym w Kalifornii, który wystawiał spektakl pt. „Ochotnik do Auschwitz” na największym na świecie festiwalu teatralnym jednego aktora – UNITED SOLO w Theatre ROW na Broadwayu. Marek Probosz otrzymał tam prestiżową nagrodę dla najlepszego spektaklu dokumentalnego na tym festiwalu. Gratulacje, Marku!!!

Co może zrobić jeden kompetentny i utalentowany człowiek? Może zrobić wiele. Przykład Marka Probosza napawa optymizmem i nadzieją. Z drugiej strony od 2005 r. nie powstał jeszcze żaden film hollywoodzkiego formatu o jednym z „najważniejszych bohaterów XX wieku” – jak napisał o Pileckim „The New York Times”. Sadzę, że ta nagroda niezmiernie ułatwi drogę naszym profesjonalnym ekspertom z Warszawy do pana Marka Probosza, który niewątpliwie wie, jak zrobić taki film i z kim zjeść lunch w tej sprawie w Los Angeles.

Mam nadzieję, że nikomu w Polsce nie trzeba tłumaczyć, jak istotna i ważna jest dla polskiej polityki historycznej postać rotmistrza Witolda Pileckiego i rola, jaką odegrał w światowej historii. Czas, aby zacząć promować polską politykę historyczną, nie lokalnie w Polsce, ale globalnie na świecie, poprzez nakręcenie anglojęzycznego filmu, który jednocześnie przedstawiałby skomplikowaną prawdę o polskiej historii przed, w trakcie i po II wojnie światowej. Postać i losy rotmistrza Pileckiego są idealnym materiałem na scenariusz dla prawdziwego hollywoodzkiego hitu.

Sytuacja powtarza się: mamy ludzi w osobie Marka Probosza, który od 2005 r. promuje w USA postać rotmistrza. Mamy więc know-how, czyli profesjonalną wiedzę, z kim w Hollywood rozmawiać o tej produkcji. Mamy cały sztab Polaków w Kalifornii i w USA, którzy mogą wspomóc ten wysiłek. Teraz tylko należy zadać proste pytanie politykom w Warszawie: Czy nam, wszystkim Polakom, zależy, aby taki film powstał? Czy istnieje profesjonalny propolski mecenat, który jest w stanie promować globalnie polską historię i postać rotmistrza Pileckiego?

Waldemar Biniecki

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (48/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj. 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe