Dziennikarz "GW" broni Kamila D. "Chciałbym przypomnieć, że miał z czego upaść"

Dziennikarskim moralistom, którzy ogłaszają z satysfakcją upadek Kamila Durczoka, uprzejmie i na marginesie chciałbym przypomnieć, że Durczok miał z czego upaść. Oni nie mają
- pisze Wieliński.
Dziennikarskim moralistom, którzy ogłaszają z satysfakcją upadek Kamila Durczoka, uprzejmie i na marginesie chciałbym przypomnieć, że Durczok miał z czego upaść.
— Bartosz T. Wieliński ???????????? (@Bart_Wielinski) July 26, 2019
Oni nie mają.
Wpis dziennikarza spotkał się z negatywną reakcją wielu internautów. "To nie jest kwestia upadku, to przejaw braku wyobraźni", "Dla pijanych kierowców nie ma litości, bez względu na życiorys" - to tylko kilka z wielu komentarzy użytkowników Twittera.
>2 promili, na autostradzie, w samochodzie typu małego czołgu w relacji do średniej osobówki, to nie jest kwestia upadku, to przejaw braku wyobraźni i pełnej pogardy dla życia innych i swojego. Cóż komu z tego, że zabije go na drodze słynny dziennikarz, w locie z konia sławy.
— Christopher Dianthus (@ChDianthus) July 26, 2019
Proponowałabym się nie wychylać z takim tekstem, to nie jest upadek, to dno. Każdy pijak za kierownicą jest przede wszystkim potencjalnym mordercą.
— Aga Rabena ???????? #⛔️JUST447⛔️Jewish propaganda (@Aga_Rabena) July 26, 2019
W temacie jazdy samochodem w stanie upojenia alkoholowego nie mam żadnej tolerancji. Równo 30 lat temu pijany kierowca uderzył na pasach moją siostrę cioteczną. Dziewczyna przeżyła, ale naprawdę była to droga przez piekło, aby wrócić do zdrowia.
— Radio LUXY ????????➕???????? (@JakubMokotow) July 26, 2019
Nie ma to żadnego znaczenia. Dla pijanych kierowców, czyli potencjalnych drogowych morderców, nie ma litości, bez względu na "życiorys".
— beroeps winnaar (@beroepswinnaar) July 26, 2019
Źródło: Twitter
kpa