Feusette: Kiedy określenia "zaraza" użył Czarzasty opisując rządy PiS, "wolne media" biły brawo

- W czasach zarazy budzą się demony, budzi się zło, złe słowo. Chciałem powiedzieć mocne słowa. Nie będziemy nigdy tolerowali tego, że ktoś wiesza zdjęcia osób, że ktoś dzieli nasz kraj (...) Wiecie o tym, że urodziny Hitlera to złe rzeczy. Wiecie, że ministrowie mówią o gejach i lesbijkach, że to sodomia. Nie reagujecie! Obciążam tym kierownictwo PiS-u! Doprowadziliście do tego, że ludzie mówią o sobie źle, że źle o sobie myślą przy wigilijnych stołach. Ale w czasach zarazy jest też miłość. Miłość to my
- mówił Czarzasty
- Ale najśmieszniejsze jest to, że określenia "zaraza" jako pierwszy użył przed tygodniem pan Czarzasty, opisując rządy PiS. Wtedy "wolne media" biły brawo lub milczały.
- komentuje Krzysztof Feusette dziennikarz wPolityce.pl
Ale najśmieszniejsze jest to, że określenia "zaraza" jako pierwszy użył przed tygodniem pan Czarzasty, opisując rządy PiS. Wtedy "wolne media" biły brawo lub milczały.
— Krzysztof Feusette (@FeusetteK) August 3, 2019