rosemann: Bum!

I właśnie w takim momencie pojawiła się rządowa zapowiedź konstruowania budżetu na przyszły rok, w którym wydatki państwa będą zrównoważone dochodami. Budżet bez deficytu jeszcze dzień przed tą zapowiedzią wydawał się kompletną abstrakcją, czymś teoretycznym i w naszych warunkach występującym tylko w ekonomicznych podręcznikach. Jego zaproponowanie to wydarzenie na tyle niezwykłe, że mające propagandową siłę bomby nuklearnej. To opozycji będzie niezwykle trudno przebić. O ile w ogóle się da. Wydarzenia historyczne zawsze mają swoją wagę.
Ale zrównoważony budżet będzie mieć na kampanię znacznie większy wpływ niż tylko aspekt propagandowy. I to, co pewnie wielu zdziwi, w sposób dość kłopotliwy przede wszystkim dla obecnie rządzących. Powinienem napisać, że w takim samym stopniu także dla opozycji ale opozycja po pierwsze nie obiecała nie tylko zrównoważonego, ale w ogóle żadnego budżetu. Mało co zresztą obiecała. Po drugie zaś z opozycją jest tak, że nie przywiązuje się ona ostatnimi czasy zbytnio do tego co głosi. Potrafi tego samego dnia ostro krytykować jakiś program socjalny jako rujnujący finanse publiczne i równocześnie zapowiadać rozszerzenie tegoż programu.
Zjednoczona Prawica, zaczynając kampanię od takiego uderzenia, w mojej ocenie mocno ją sobie utrudniła. Mając tak nieprzewidywalnego przeciwnika, zamknęła sobie możliwość wyborczej licytacji. Nie wiem, co stanie się jeszcze w tej kampanii, ale jeśli obecna władza będzie z jakichś powodów musiała szukać kosztownych z punktu widzenia finansów państwa sposobów jednania sobie odpływającego elektoratu, zrównoważony budżet może pozostać w sferze planów i marzeń, a wyborcza bomba jądrowa okaże się niewypałem. Który wówczas może bardziej zaszkodzić, niż pomóc.
Chyba że kampania, cokolwiek miałoby się w jej trakcie zdarzyć, ma się twardo opierać na przekonywaniu obywateli, jak ważne i doniosłe jest zaprzestanie życia państwa i jego obywateli na koszt przyszłych pokoleń.
To bardzo, bardzo ryzykowna polityczna strategia. Ale z drugiej strony jakiż piękny miraż! Kto by nie chciał dożyć wreszcie czegoś takiego?
rosemann

#REKLAMA_POZIOMA#