„Igrzyska Wolności” bez Donalda Tuska. Jażdżewski tłumaczy dlaczego nie zaprosił szefa RE

To właśnie Jażdżewski był organizatorem wykładu na Uniwersytecie Warszawskim, który odbył się 3 maja 2019 r. przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Donald Tusk wygłosił wtedy przemówienie nieszczędzące słów krytyki wobec polskiego rządu.
Sam szef Liberté wygłosił wtedy wstęp do przemówienia szefa RE. Podczas tzw. supportu wygłosił swoje antyklerykalne poglądy, które poźniej były szeroko komentowane w mediach.
Stwierdził m.in. że „gdyby dzisiaj Chrystus był ponownie ukrzyżowany, to prawdopodobnie, przez tych, którzy używają krzyża jako pałki do tego, aby zaganiać pokorne owieczki do zagrody”. Mówił także o „czarnoksiężnikach, którzy liczą, że przy pomocy zaklęć i manipulacji będą w stanie zdobyć władzę nad duszami Polaków”.
Donald Tusk ma dużo pracy, zapraszanie go teraz do Polski nie miałoby sensu
- twierdzi Jażdżewski.
Dodał również, że na imprezę zaprosił w kwietniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, lecz ten odpowiedział, że w tym czasie „ma własną imprezę” w Łodzi [PiS organizuje w Łodzi konwencję wyborczą - przyp. red.].
Źródło: wp.pl
kpa