Kulisy wyboru nowego szefa Rady Europejskiego - rola Polski

Polecam lekturę mojego wywiadu dla portalu „dorzeczy.pl”. Rozmowę ze mną przeprowadził red. Karol Gac.
Jestem przekonany, że teraz stosunki między Polską a Unią Europejską się znormalizują. W interesie Charlesa Michela będą dobre relacje z naszym krajem. Zamiast instrumentalnego traktowania Polski przez Donalda Tuska będziemy mieć po stronie Rady Europejskiej partnera, który będzie przyjeżdżał do Polski na konkretne, merytoryczne rozmowy – mówi portalowi DoRzeczy.pl europoseł PiS Ryszard Czarnecki. 
Dwa dni temu w Warszawie był przewodniczący-elekt Rady Europejskiej Charles Michel. Jak Pan go ocenia? 
- Jego kadencja to będzie na pewno inna jakość niż dotychczas. Charles Michel jest synem dobrze mi znanego polityka belgijskiego, Walona, wicepremiera i szefa MSZ Królestwa Belgii, następnie komisarza w Komisji Europejskiej i wreszcie mojego kolegi-europosła. Jestem przekonany, że teraz stosunki między Polską a UE się znormalizują. W interesie Michela-juniora będą dobre relacje z naszym krajem. Zamiast instrumentalnego traktowania Polski przez Donalda Tuska będziemy mieć po stronie Rady Europejskiej partnera, który będzie przyjeżdżał do Polski na konkretne, merytoryczne rozmowy. 
Panie Pośle, jak w ogóle doszło do tego, że były premier Belgii został nowym szefem Rady Europejskiej? 
- Po kilku miesiącach mogę ujawnić, że kiedy Frans Timmermans przegrał wyścig o stanowisko szefa Komisji Europejskiej, to usilnie starał się o posadę szefa Rady Europejskiej. Nawet przeforsowano, że to stanowisko będzie dla Beneluksu, co w naturalny sposób zwiększało szanse właśnie Holendra, bo przed pięcioma laty zakończyła się kadencja Belga – van Rompuya jako szefa Rady Europejskiej, a z kolei przez ostatnie pięć lat szefem Komisji Europejskiej był Juncker z Luksemburga. Gdy Timmermans wchodził w wyścigu o stanowisko następcy Tuska na ostatnią prostą, do gry wkroczył premier Mateusz Morawiecki i polska dyplomacja. Szef polskiego rządu zaproponował by tę funkcję objął Charles Michel. Było to efektem spotkania obu tych polityków w rezydencji polskiego ambasadora przy Unii Europejskiej Andrzeja Sadosia na kolacji, gdzie doszło do sfinalizowania tej umowy. Udało się dla tej kandydatury zbudować poparcie naszego regionu Europy, a potem szersze. W efekcie Timmermans nie został szefem Rady Europejskiej. Słowo „wdzięczność" w polityce nie jest znane, ale pewne jest, że Polska będzie traktowana inaczej niż za Donalda Tuska. 
Donald Tusk zapowiedział, że od 1 grudnia jest do dyspozycji opozycji i aktywnie włączy się do polskiego życia politycznego. Co Pan na to? 
- Kiedy Donald Tusk był szefem Rady Europejskiej, to wbrew unijnemu prawu i obyczajom, starał się wykorzystać swoją funkcję do ataków na rząd własnego kraju. Stosunki między RE a Polską były wtedy nacechowane obsesjami personalnymi Donalda Tuska wobec Jarosława Kaczyńskiego. Tutaj się nic nie zmienia. Tusk rzeczywiście – jak mówił o sobie – był nudziarzem, ale własną Ojczyznę konsekwentnie atakował i będzie dalej to czynił, choć już w innej roli. Jego słowa niczego nie zmieniają. Tusk pozostanie Tuskiem – z jego wszystkimi negatywnymi emocjami wobec polskiego rządu i prezesa PiS.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Honor Wiadomości
Tadeusz Płużański: Honor

„Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja skrwawiona w wojnach na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę. Wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor” – mówił 5 maja 1939 r. w Sejmie RP minister spraw zagranicznych Józef Beck.

Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw Wiadomości
Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw

W tym roku Niemcy już od 2 maja konsumują surowce naturalne na koszt innych państw – odnotowała lewicowa Tageszeitung, powołując się na dane organizacji Footprintnetwork monitorującej poziom zużycia surowców na świecie. Jak wynika z obliczeń Global Footprint Network, Niemcom zaledwie w cztery miesiące udało się wykorzystać wszystkie „przypisane im” na 2004 r surowce, a miniony czwartek stał się tym samym Dniem Przekroczenia Zasobów Ziemi. Podobno, gdyby wszystkie państwa świata zachowywały się jak Niemcy, nie starczyłoby nam trzech Ziem.

Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie

Trzy osoby zginęły w wypadku w warszawskim Wilanowie. Kierowca BMW zjechał z drogi i uderzył w drzewo po czym samochód spłonął. Na miejscu trwa akcja służb - poinformowała PAP stołeczna policja.

Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego z ostatniej chwili
Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego

Robert Lewandowski przerwał złą passę i w ostatnim meczu Barcelony z Valencią (4:2) pokazał świetną formę. Dzięki temu znalazł się na świeczniku mediów i rozwiał krążące od miesięcy plotki dotyczące potencjalnego transferu do innego klubu.

Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE z ostatniej chwili
Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE

Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść zasadę jednomyślności w UE - poinformowali na piątkowej konferencji współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Według Biedronia prawo weta to narzędzie do "niszczenia UE od środka".

Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Aktualna edycja "Tańca z gwiazdami" cieszy się dużym zainteresowaniem telewidzów. W walce o Kryształową Kulę już wkrótce zmierzą się trzy pary. Wraz z profesjonalnymi tancerzami będą to: Anita Sokołowska, Roksana Węgiel oraz Julia Kuczyńska.

Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem  z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem

Samochód osobowy wjechał w pieszych, a następnie uderzył w budynek przy ul. Lawendowe Wzgórze w Gdańsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą. Poszkodowani: kobieta z dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala.

Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK z ostatniej chwili
Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK

O potrzebie obrony polskiej suwerenności i odradzającym się rosyjskim imperializmie mówił prezydent Andrzej Duda w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Wśród wyzwań wymienił budowę silnej armii i wielkie inwestycje transportowe, w tym lotnisko, które byłoby "centrum logistyczno-transportowym".

Dramat gwiazdora Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
Dramat gwiazdora "Dzień dobry TVN"

Marcin Prokop, który od lat jest prezenterem w "Dzień dobry TVN" podzielił się ze swoimi fanami przykrą opowieścią. Chodzi o jego pupila, który w ciężkim stanie trafił do weterynarza.

Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb

W Berlinie, w dzielnicy Lichterfelde doszło do groźnego pożaru. Przed południem w płomieniach stanęła hala fabryczna, w której znajdowały się rozmaite substancje chemiczne m.in. cyjanek miedzi oraz kwas siarkowy. Wiadomo, że część budynku zawaliła się.

REKLAMA

Kulisy wyboru nowego szefa Rady Europejskiego - rola Polski

Polecam lekturę mojego wywiadu dla portalu „dorzeczy.pl”. Rozmowę ze mną przeprowadził red. Karol Gac.
Jestem przekonany, że teraz stosunki między Polską a Unią Europejską się znormalizują. W interesie Charlesa Michela będą dobre relacje z naszym krajem. Zamiast instrumentalnego traktowania Polski przez Donalda Tuska będziemy mieć po stronie Rady Europejskiej partnera, który będzie przyjeżdżał do Polski na konkretne, merytoryczne rozmowy – mówi portalowi DoRzeczy.pl europoseł PiS Ryszard Czarnecki. 
Dwa dni temu w Warszawie był przewodniczący-elekt Rady Europejskiej Charles Michel. Jak Pan go ocenia? 
- Jego kadencja to będzie na pewno inna jakość niż dotychczas. Charles Michel jest synem dobrze mi znanego polityka belgijskiego, Walona, wicepremiera i szefa MSZ Królestwa Belgii, następnie komisarza w Komisji Europejskiej i wreszcie mojego kolegi-europosła. Jestem przekonany, że teraz stosunki między Polską a UE się znormalizują. W interesie Michela-juniora będą dobre relacje z naszym krajem. Zamiast instrumentalnego traktowania Polski przez Donalda Tuska będziemy mieć po stronie Rady Europejskiej partnera, który będzie przyjeżdżał do Polski na konkretne, merytoryczne rozmowy. 
Panie Pośle, jak w ogóle doszło do tego, że były premier Belgii został nowym szefem Rady Europejskiej? 
- Po kilku miesiącach mogę ujawnić, że kiedy Frans Timmermans przegrał wyścig o stanowisko szefa Komisji Europejskiej, to usilnie starał się o posadę szefa Rady Europejskiej. Nawet przeforsowano, że to stanowisko będzie dla Beneluksu, co w naturalny sposób zwiększało szanse właśnie Holendra, bo przed pięcioma laty zakończyła się kadencja Belga – van Rompuya jako szefa Rady Europejskiej, a z kolei przez ostatnie pięć lat szefem Komisji Europejskiej był Juncker z Luksemburga. Gdy Timmermans wchodził w wyścigu o stanowisko następcy Tuska na ostatnią prostą, do gry wkroczył premier Mateusz Morawiecki i polska dyplomacja. Szef polskiego rządu zaproponował by tę funkcję objął Charles Michel. Było to efektem spotkania obu tych polityków w rezydencji polskiego ambasadora przy Unii Europejskiej Andrzeja Sadosia na kolacji, gdzie doszło do sfinalizowania tej umowy. Udało się dla tej kandydatury zbudować poparcie naszego regionu Europy, a potem szersze. W efekcie Timmermans nie został szefem Rady Europejskiej. Słowo „wdzięczność" w polityce nie jest znane, ale pewne jest, że Polska będzie traktowana inaczej niż za Donalda Tuska. 
Donald Tusk zapowiedział, że od 1 grudnia jest do dyspozycji opozycji i aktywnie włączy się do polskiego życia politycznego. Co Pan na to? 
- Kiedy Donald Tusk był szefem Rady Europejskiej, to wbrew unijnemu prawu i obyczajom, starał się wykorzystać swoją funkcję do ataków na rząd własnego kraju. Stosunki między RE a Polską były wtedy nacechowane obsesjami personalnymi Donalda Tuska wobec Jarosława Kaczyńskiego. Tutaj się nic nie zmienia. Tusk rzeczywiście – jak mówił o sobie – był nudziarzem, ale własną Ojczyznę konsekwentnie atakował i będzie dalej to czynił, choć już w innej roli. Jego słowa niczego nie zmieniają. Tusk pozostanie Tuskiem – z jego wszystkimi negatywnymi emocjami wobec polskiego rządu i prezesa PiS.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe