[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Jak się robi politykę historyczną?

Czy pamiętają Państwo, kto siedział obok premiera Mateusza Morawieckiego podczas pamiętnej konferencji prasowej w Monachium w lutym 2018 r., podczas której dziennikarz Ronen Bergman zaatakował naszego premiera rzekomymi słowami swojej matki, że „Polacy byli gorsi od nazistów”? Tym drugim politykiem był kanclerz Austrii Sebastian Kurz
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Jak się robi politykę historyczną?
/ needpix.com
Spędziłem święta razem z moją rodziną w Wisconsin i w okresie świąt wspólnie oglądaliśmy w lokalnej telewizji kultowy musical „The Sound Of Music” (Dźwięki muzyki) ze wspaniałymi aktorami Julie Andrews i Christopherem Plummerem. Ten „cukierkowy obraz wspaniałych Austriaków” został zaaplikowany Amerykanom zaraz po wojnie, bo już w 1946 roku. W książce wydanej przez ówczesny austriacki MSZ pt. „Red-White-Red Book” wydano dokładną interpretację rządową na temat tego, co się stało w Austrii w latach 1938-1945. Taka była wola polityczna elit austriackich, aby jak najszybciej zatrzeć ślady austriackiego nazizmu i zbrodni, jakie zostały popełnione przez Austriaków. Elity i kręgi dyplomatyczne szybko wypromowały hollywoodzki hit, lansując nie tylko opowieść o dobrych Austriakach, ale o wspaniałych hitach turystycznych i przyprawiających o zawrót głowy widokach Alp. Film powstał w 1965 roku na podstawie wcześniejszego niemieckiego filmu „Die Trapp-Familie” z 1956 roku. Jego broadwayowskie wersje wystawiane są co roku nie tylko w Nowym Jorku, ale w setkach miast amerykańskich. Jedna z piosenek stała się szlagierem świąt bożonarodzeniowych. Tak się robi politykę historyczną. A jak było naprawdę? Z 46 obozów koncentracyjnych i obozów pracy działających w czasie II wojny światowej na terenie Austrii pozostał tylko jeden: KL Mauthausen-Gusen. Udział Austriaków w zbrodniach Holocaustu był nieproporcjonalnie duży. W obozach koncentracyjnych, obozach zagłady i w innych eksponowanych miejscach aparatu przemocy znajdowało się więcej Austriaków, niż wskazywać by mogła na to ich liczba w stosunku do ludności III Rzeszy. To do dzisiaj jest w Austrii najchętniej pomijane. To, że wśród załóg obozów koncentracyjnych było tak wielu Austriaków, można tłumaczyć faktem, że kierownictwo SS po zebranych doświadczeniach w różnych obozach doszło do wniosku, iż najlepiej te funkcje będą sprawować właśnie Austriacy ze względu na ich doświadczenia z narodami Europy Południowo-Wschodniej, wyniesione jeszcze z wielonarodowej monarchii. Bardzo wielu nazistów w obozach koncentracyjnych wywodziło się z tzw. Legionu Austriackiego. Legion Austriacki utworzyli austriaccy naziści, którzy zbiegli z Austrii do III Rzeszy jeszcze przed Anschlussem. Hitler zgodził się, by Legion Austriacki wrócił do kraju w kwietniu 1938 r., kiedy wszystkie najważniejsze stanowiska w NSDAP były już przez Niemców zajęte. To oni, fanatyczni faszyści, rozczarowani odrzuceniem, zasilili komendantury obozów koncentracyjnych. Odilo Globocnik – szef akcji „Reinhard” i wysiedleń na Zamojszczyźnie, Franz Stangl – komendant obozów w Treblince i Sobiborze, oraz Otto Gustav Wächter – gubernator dystryktu galicyjskiego i krakowskiego Generalnej Guberni, byli obywatelami Austrii. Komisariat Rzeszy w Holandii był kierowany przez byłego kanclerza Austrii Arthura Seyss-Inquart, który sprowadził ze sobą z Austrii wielu współpracowników. Szefem Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy był też Austriak, Ernst Kaltenbrunner. Austriakiem był również Adolf Eichmann i urodzony w Linzu Adolf Hitler.


 

POLECANE
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Jak się robi politykę historyczną?

Czy pamiętają Państwo, kto siedział obok premiera Mateusza Morawieckiego podczas pamiętnej konferencji prasowej w Monachium w lutym 2018 r., podczas której dziennikarz Ronen Bergman zaatakował naszego premiera rzekomymi słowami swojej matki, że „Polacy byli gorsi od nazistów”? Tym drugim politykiem był kanclerz Austrii Sebastian Kurz
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Jak się robi politykę historyczną?
/ needpix.com
Spędziłem święta razem z moją rodziną w Wisconsin i w okresie świąt wspólnie oglądaliśmy w lokalnej telewizji kultowy musical „The Sound Of Music” (Dźwięki muzyki) ze wspaniałymi aktorami Julie Andrews i Christopherem Plummerem. Ten „cukierkowy obraz wspaniałych Austriaków” został zaaplikowany Amerykanom zaraz po wojnie, bo już w 1946 roku. W książce wydanej przez ówczesny austriacki MSZ pt. „Red-White-Red Book” wydano dokładną interpretację rządową na temat tego, co się stało w Austrii w latach 1938-1945. Taka była wola polityczna elit austriackich, aby jak najszybciej zatrzeć ślady austriackiego nazizmu i zbrodni, jakie zostały popełnione przez Austriaków. Elity i kręgi dyplomatyczne szybko wypromowały hollywoodzki hit, lansując nie tylko opowieść o dobrych Austriakach, ale o wspaniałych hitach turystycznych i przyprawiających o zawrót głowy widokach Alp. Film powstał w 1965 roku na podstawie wcześniejszego niemieckiego filmu „Die Trapp-Familie” z 1956 roku. Jego broadwayowskie wersje wystawiane są co roku nie tylko w Nowym Jorku, ale w setkach miast amerykańskich. Jedna z piosenek stała się szlagierem świąt bożonarodzeniowych. Tak się robi politykę historyczną. A jak było naprawdę? Z 46 obozów koncentracyjnych i obozów pracy działających w czasie II wojny światowej na terenie Austrii pozostał tylko jeden: KL Mauthausen-Gusen. Udział Austriaków w zbrodniach Holocaustu był nieproporcjonalnie duży. W obozach koncentracyjnych, obozach zagłady i w innych eksponowanych miejscach aparatu przemocy znajdowało się więcej Austriaków, niż wskazywać by mogła na to ich liczba w stosunku do ludności III Rzeszy. To do dzisiaj jest w Austrii najchętniej pomijane. To, że wśród załóg obozów koncentracyjnych było tak wielu Austriaków, można tłumaczyć faktem, że kierownictwo SS po zebranych doświadczeniach w różnych obozach doszło do wniosku, iż najlepiej te funkcje będą sprawować właśnie Austriacy ze względu na ich doświadczenia z narodami Europy Południowo-Wschodniej, wyniesione jeszcze z wielonarodowej monarchii. Bardzo wielu nazistów w obozach koncentracyjnych wywodziło się z tzw. Legionu Austriackiego. Legion Austriacki utworzyli austriaccy naziści, którzy zbiegli z Austrii do III Rzeszy jeszcze przed Anschlussem. Hitler zgodził się, by Legion Austriacki wrócił do kraju w kwietniu 1938 r., kiedy wszystkie najważniejsze stanowiska w NSDAP były już przez Niemców zajęte. To oni, fanatyczni faszyści, rozczarowani odrzuceniem, zasilili komendantury obozów koncentracyjnych. Odilo Globocnik – szef akcji „Reinhard” i wysiedleń na Zamojszczyźnie, Franz Stangl – komendant obozów w Treblince i Sobiborze, oraz Otto Gustav Wächter – gubernator dystryktu galicyjskiego i krakowskiego Generalnej Guberni, byli obywatelami Austrii. Komisariat Rzeszy w Holandii był kierowany przez byłego kanclerza Austrii Arthura Seyss-Inquart, który sprowadził ze sobą z Austrii wielu współpracowników. Szefem Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy był też Austriak, Ernst Kaltenbrunner. Austriakiem był również Adolf Eichmann i urodzony w Linzu Adolf Hitler.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe