Prof. Romuald Szeremietiew: Dlatego Andrzej Duda!

Państwo niepodległe powstaje, gdy dany naród uzyska zdolność wykreowania władz niezależnych od zewnętrznych ośrodków, trwale opanuje terytorium na którym będzie bytować i uzyska uznanie międzynarodowe dla swej państwowości.
 Prof. Romuald Szeremietiew: Dlatego Andrzej Duda!
/ KPRP fot. Krzysztof Sitkowski
 

Józef Piłsudski zauważył, że Polacy z racji na długie przebywanie w niewoli (123 lata zaborów) nie mają zdolności strategicznego myślenia, które oznacza zarówno określanie celów polityki narodowej jak i wybór odpowiednich środków, aby te cele osiągać.   W czasach współczesnych świadomość narodowa, myśl i działania polityczne Polaków rodziły się przy braku własnego państwa, co miało istotne znaczenie dla kształtowania polskich wyobrażeń o celach narodowych i w konsekwencji o sposobach i metodach ich osiągania.
 

Wśród Polaków wykształciły się trzy nurty myślenia i działania politycznego
 

Pierwszy nurt, najbardziej widoczny, stanowili ci, którzy uważali się za realistów. Ten realizm skłaniał do podporządkowania się sile najbardziej realnej - zaborcom. Postawa ta wynikała z przekonania, że rozbiory stały się faktem nieodwracalnym, ziemie polskie zostały na zawsze włączone do trzech różnych organizmów państwowych, a państwo polskie nie odrodzi się. Polacy powinni się z tym pogodzić i starać się uzyskać pozycję mniejszości narodowej w strukturach państwa zaborczego. Postulat niepodległości Polski i odbudowy państwowości „realiści” uważali za szkodliwy bowiem narażał Polaków na wyniszczenie przez zaborców.


W drugim nurcie znajdowały się te siły polityczne, które opowiadały się za polityką „orientacji”. Koncepcję działania opierano na założeniu, że Polacy są zbyt słabi, aby własnymi siłami odzyskać niepodległość. Dlatego należało oprzeć się na jakimś mocarstwie, znajdując miejsce dla sprawy polskiej w jego politycznych planach. Takim mocarstwem mógł być przeciwnik zaborców (Francja), lub nawet któreś z państw zaborczych, gdyby skonfliktowało się z innymi zaborcami. Sądzono, że dzięki temu będzie można z czasem zjednoczyć ziemie polskie pod obcym protektoratem, a w dalszej przyszłości nawet utworzyć państwo. Zanim to jednak miało nastąpić, należało poddać się całkowicie władzy możnego protektora wykonując wszystko czego on zażąda.
 

A zatem chociaż za każdym razem adresatem zabiegów mogło być inne mocarstwo, to istota tej koncepcji była taka sama - oparcie się na obcej potędze. Niekiedy słyszymy, że taka koncepcja polityki zagranicznej jest koniecznością, wynika ze słabości i geopolitycznego położenia Polski. Nie jest to prawdziwe bowiem, gdy istniała wielka Rzeczypospolita „obojga narodów”, wówczas nie było potrzeby „orientowania się” na siły zewnętrzne.

 


Polityka powinna realizować własne interesy narodowe, a nie potrzeby czy oczekiwania sił zewnętrznych. Nie należy też mylić koncepcji „orientacji” - wpisywania się w politykę ośrodków zewnętrznych, z zawieraniem sojuszy. Są to różne sprawy. Sojusz zawierany jest po to, by móc realizować własne interesy i przestaje obowiązywać, gdy tym interesom nie służy. Sojusz staje się podporządkowaniem, czyli orientacją, gdy okazuje się, że jego utrzymanie staje się ważniejsze od interesów strony, która go zawarła Polityka orientacji sprowadza się w rzeczywistości do składania jednostronnych ofert-deklaracji, z którymi obce mocarstwo może uczynić wszystko, co zechce, a składający ofertę może tylko czekać nie będąc pewnym, czy coś uzyska – tego właśnie doświadczyła Polska w okresie II wojny światowej.
 

W trzecim nurcie polskiej polityki znajdowali się zwolennicy odzyskania niepodległości,  dążący do odbudowy suwerennego państwa polskiego. Byli oni przekonani, że są w stanie tego dokonać, jeżeli zdołają skupić całość sił narodowych. Myśl ta, rozwijana przez Tadeusza Kościuszko, czy Józefa Bema, podejmowana w Czynie Listopadowym 1831 i podniesiona ponownie w Powstaniu Styczniowym 1863, znalazła kontynuatorów w działaczach ruchu niepodległościowego stworzonego przez Józefa Piłsudskiego.
 

========================


Spoglądając na współczesną Polską możemy zauważyć, że na scenie politycznej występują nadal wymienione wyżej trzy nurty politycznego myślenia i działania; mamy zwolenników Polski niepodległej i suwerennej (Zjednoczona Prawica), są wyznawcy budowania Polski zależnej od obcych (patrz np. apel Radosława Sikorskiego, aby Niemcy nam przewodziły) i całkiem sporo jest takich, dla których własna państwowość nie ma większej wartości, a nawet bywa uznawana za przeszkodę przy wszczepianiu Polakom idei, które propagują ośrodki „postępowe” i „nowoczesne” w Europie zachodniej (Nowa Lewica). 


W warunkach obecnego ostrego konfliktu politycznego, gdy zorganizowane grupy zwolenników podporządkowania się obcym mogą podejmować działania kwestionując legalizm instytucji państwa polskiego, odmawiając akceptacji dla stanowionego porządku prawnego można wyobrazić, że doprowadzi to do rozkładu państwa i w konsekwencji do jego unicestwienia. Taki proces miał przecież miejsce w Polsce w drugiej połowie XVIII w. gdy w podzielonym społeczeństwie w sporze - także w rezultacie wsparcia z strony obcych potęg - zwyciężyły ośrodki polityczne (konfederacja targowicka) przeciwne reformom i naprawie państwa. W następstwie tego Rzeczpospolita na 123 lata zniknęła z mapy politycznej Europy. Warto o tym dziś pamiętać i uświadomić sobie, że lepiej mieć nawet uwierające nas czasem państwo polskie, które możemy naprawiać, niż trafić pod obce panowanie, które będzie oznaczało służbę na rzecz obcych interesów.

 

Dlatego tak ważne jest, aby w wyborach prezydenta RP wygrał Andrzej Duda!


#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
To nie jest zadanie dla wojska. Gen. Polko krytycznie o programie „wGotowości” z ostatniej chwili
"To nie jest zadanie dla wojska". Gen. Polko krytycznie o programie „wGotowości”

Wojsko powinno skupić się na werbunku i przeszkoleniu żołnierzy, którzy będą zabijać wroga; szkolenie ludności cywilnej z udzielania pierwszej pomocy czy zachowania w sytuacjach kryzysowych to kompetencje MSWiA - ocenił były dowódca GROM gen. Roman Polko, komentując program „wGotowości”.

Holandia: Właściciele fotowoltaiki zapłacą za oddawanie energii do sieci z ostatniej chwili
Holandia: Właściciele fotowoltaiki zapłacą za oddawanie energii do sieci

Od 2027 roku część właścicieli paneli fotowoltaicznych w Holandii będzie... dopłacać za energię, którą oddaje do sieci. Dwie firmy energetyczne ogłosiły już nowe zasady rozliczeń. Sprawę ujawniło holenderskie stowarzyszenie Vereniging Eigen Huis.

Wielki Bu jest już w Polsce. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
"Wielki Bu" jest już w Polsce. Trwa akcja służb

Patryk M., pseudonim Wielki Bu, jest już w Polsce i trwa właśnie przekazywanie go polskim służbom – informuje serwis tvn24.pl.

Poseł PO: Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą z ostatniej chwili
Poseł PO: "Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą"

– Ktoś, kto jest podejrzany, to jest przestępcą. Zbigniew Ziobro, by móc dochodzić swojej niewinności, musi stanąć przed sprawiedliwym sądem – stwierdził poseł PO Konrad Frysztak. Słowa polityka oburzyły opinię publiczną. "Kiedy usunęliście z Konstytucji domniemanie niewinności?" – pytają internauci.

Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni z ostatniej chwili
Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni

Ryanair od 12 listopada 2025 r. przechodzi wyłącznie na cyfrowe karty pokładowe w aplikacji. Papierowe boarding passy znikają.

Żurek odkrywa karty: Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW z ostatniej chwili
Żurek odkrywa karty: "Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW"

– Obecny KRS nie jest zgodny z polską konstytucją. Musimy przywrócić w Polsce państwo prawa – grzmiał w czwartek, podczas konferencji prasowej, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jak przekazano, projekt ustawy o KRS przewiduje, że wybory sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa ma organizować PKW.

Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości” z ostatniej chwili
Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”

Rusza pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”, który rozpocznie się 22 listopada br. – zapowiedział w czwartek wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że program skierowany jest do wszystkich chętnych polskich obywateli.

Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń z ostatniej chwili
Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń

– Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane – wspomina w rozmowie z Telewizją wPolsce24 pani Urszula Dubejko.

Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy z ostatniej chwili
Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy

Szymon Hołownia kilka tygodni temu oficjalnie ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko przewodniczącego Polski 2050. Lider ugrupowania zapowiada jednak, że wskaże swojego następcę, gdy tylko zakończy się proces zgłaszania kandydatów. Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM, jego faworytką ma być Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ]

Po pół roku urzędowania kanclerza Niemiec Friedricha Merza z jego pracy niezadowolonych jest 72 proc. Niemców, a zadowolonych – 25 proc. – wynika z badania instytutu Forsa. W sondażu partyjnym blok chadecki Merza, CDU/CSU pozostaje o dwa punkty procentowe za prawicowo-populistyczną AfD.

REKLAMA

Prof. Romuald Szeremietiew: Dlatego Andrzej Duda!

Państwo niepodległe powstaje, gdy dany naród uzyska zdolność wykreowania władz niezależnych od zewnętrznych ośrodków, trwale opanuje terytorium na którym będzie bytować i uzyska uznanie międzynarodowe dla swej państwowości.
 Prof. Romuald Szeremietiew: Dlatego Andrzej Duda!
/ KPRP fot. Krzysztof Sitkowski
 

Józef Piłsudski zauważył, że Polacy z racji na długie przebywanie w niewoli (123 lata zaborów) nie mają zdolności strategicznego myślenia, które oznacza zarówno określanie celów polityki narodowej jak i wybór odpowiednich środków, aby te cele osiągać.   W czasach współczesnych świadomość narodowa, myśl i działania polityczne Polaków rodziły się przy braku własnego państwa, co miało istotne znaczenie dla kształtowania polskich wyobrażeń o celach narodowych i w konsekwencji o sposobach i metodach ich osiągania.
 

Wśród Polaków wykształciły się trzy nurty myślenia i działania politycznego
 

Pierwszy nurt, najbardziej widoczny, stanowili ci, którzy uważali się za realistów. Ten realizm skłaniał do podporządkowania się sile najbardziej realnej - zaborcom. Postawa ta wynikała z przekonania, że rozbiory stały się faktem nieodwracalnym, ziemie polskie zostały na zawsze włączone do trzech różnych organizmów państwowych, a państwo polskie nie odrodzi się. Polacy powinni się z tym pogodzić i starać się uzyskać pozycję mniejszości narodowej w strukturach państwa zaborczego. Postulat niepodległości Polski i odbudowy państwowości „realiści” uważali za szkodliwy bowiem narażał Polaków na wyniszczenie przez zaborców.


W drugim nurcie znajdowały się te siły polityczne, które opowiadały się za polityką „orientacji”. Koncepcję działania opierano na założeniu, że Polacy są zbyt słabi, aby własnymi siłami odzyskać niepodległość. Dlatego należało oprzeć się na jakimś mocarstwie, znajdując miejsce dla sprawy polskiej w jego politycznych planach. Takim mocarstwem mógł być przeciwnik zaborców (Francja), lub nawet któreś z państw zaborczych, gdyby skonfliktowało się z innymi zaborcami. Sądzono, że dzięki temu będzie można z czasem zjednoczyć ziemie polskie pod obcym protektoratem, a w dalszej przyszłości nawet utworzyć państwo. Zanim to jednak miało nastąpić, należało poddać się całkowicie władzy możnego protektora wykonując wszystko czego on zażąda.
 

A zatem chociaż za każdym razem adresatem zabiegów mogło być inne mocarstwo, to istota tej koncepcji była taka sama - oparcie się na obcej potędze. Niekiedy słyszymy, że taka koncepcja polityki zagranicznej jest koniecznością, wynika ze słabości i geopolitycznego położenia Polski. Nie jest to prawdziwe bowiem, gdy istniała wielka Rzeczypospolita „obojga narodów”, wówczas nie było potrzeby „orientowania się” na siły zewnętrzne.

 


Polityka powinna realizować własne interesy narodowe, a nie potrzeby czy oczekiwania sił zewnętrznych. Nie należy też mylić koncepcji „orientacji” - wpisywania się w politykę ośrodków zewnętrznych, z zawieraniem sojuszy. Są to różne sprawy. Sojusz zawierany jest po to, by móc realizować własne interesy i przestaje obowiązywać, gdy tym interesom nie służy. Sojusz staje się podporządkowaniem, czyli orientacją, gdy okazuje się, że jego utrzymanie staje się ważniejsze od interesów strony, która go zawarła Polityka orientacji sprowadza się w rzeczywistości do składania jednostronnych ofert-deklaracji, z którymi obce mocarstwo może uczynić wszystko, co zechce, a składający ofertę może tylko czekać nie będąc pewnym, czy coś uzyska – tego właśnie doświadczyła Polska w okresie II wojny światowej.
 

W trzecim nurcie polskiej polityki znajdowali się zwolennicy odzyskania niepodległości,  dążący do odbudowy suwerennego państwa polskiego. Byli oni przekonani, że są w stanie tego dokonać, jeżeli zdołają skupić całość sił narodowych. Myśl ta, rozwijana przez Tadeusza Kościuszko, czy Józefa Bema, podejmowana w Czynie Listopadowym 1831 i podniesiona ponownie w Powstaniu Styczniowym 1863, znalazła kontynuatorów w działaczach ruchu niepodległościowego stworzonego przez Józefa Piłsudskiego.
 

========================


Spoglądając na współczesną Polską możemy zauważyć, że na scenie politycznej występują nadal wymienione wyżej trzy nurty politycznego myślenia i działania; mamy zwolenników Polski niepodległej i suwerennej (Zjednoczona Prawica), są wyznawcy budowania Polski zależnej od obcych (patrz np. apel Radosława Sikorskiego, aby Niemcy nam przewodziły) i całkiem sporo jest takich, dla których własna państwowość nie ma większej wartości, a nawet bywa uznawana za przeszkodę przy wszczepianiu Polakom idei, które propagują ośrodki „postępowe” i „nowoczesne” w Europie zachodniej (Nowa Lewica). 


W warunkach obecnego ostrego konfliktu politycznego, gdy zorganizowane grupy zwolenników podporządkowania się obcym mogą podejmować działania kwestionując legalizm instytucji państwa polskiego, odmawiając akceptacji dla stanowionego porządku prawnego można wyobrazić, że doprowadzi to do rozkładu państwa i w konsekwencji do jego unicestwienia. Taki proces miał przecież miejsce w Polsce w drugiej połowie XVIII w. gdy w podzielonym społeczeństwie w sporze - także w rezultacie wsparcia z strony obcych potęg - zwyciężyły ośrodki polityczne (konfederacja targowicka) przeciwne reformom i naprawie państwa. W następstwie tego Rzeczpospolita na 123 lata zniknęła z mapy politycznej Europy. Warto o tym dziś pamiętać i uświadomić sobie, że lepiej mieć nawet uwierające nas czasem państwo polskie, które możemy naprawiać, niż trafić pod obce panowanie, które będzie oznaczało służbę na rzecz obcych interesów.

 

Dlatego tak ważne jest, aby w wyborach prezydenta RP wygrał Andrzej Duda!


#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe