O nagim królu i zadyszce strefy euro...

Zapraszam do lektury zapisu mojego wywiadu radiowego, którego udzieliłem do programu „Temat dnia” redaktorowi Antoniemu Trzmielowi. Rozmowa została przeprowadzona telefonicznie i wyemitowana na żywo w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

Antoni Trzmiel, kłaniam się Państwu, witam serdecznie gościa, Ryszarda Czarneckiego europosła Prawa i Sprawiedliwości, dzień dobry Panie Ministrze. 

 – Witam serdecznie Panie Redaktorze, witam Państwa. 

Dostał już Pan tego maila, który mówi o głosowaniu przez pocztę elektroniczną właśnie w Parlamencie Europejskim? 

– Tak, to o czym mówiono od kilku dni, oficjalnie stało się faktem. To było pierwszy raz w historii, czterdziestojednoletniej, Parlamentu Europejskiego wybieranego w wyborach powszechnych, bo wcześniej Parlament Europejski był wybierany poprzez delegowanie  przedstawicieli parlamentów narodowych. Tak jak pierwszy raz w historii przeniesiono sesję ze Strasburga do Brukseli i do września wszystkie sesje będą odbywały się w Brukseli, zresztą kolejna za tydzień. Potem znowu dwa tygodnie przerwy, tak jak teraz jest przerwa, w tym tygodniu. Tyle że, niestety, uważam, to jest błąd, władze Parlamentu Europejskiego mówią tak: jak ktoś chce przyjechać do Brukseli, zagłosować normalnie, jak zwykle, niech przyjeżdża, a jak ktoś chce mailowo, to niech głosuje mailowo. W moim przekonaniu to błąd, bo w tej chwili Belgia, Bruksela to jest jedno z ognisk pandemii. 

Sąsiednia Holandia, właśnie zasłabł tam minister zdrowia podczas przemówienia w parlamencie, więc to rzeczywiście pokazuje tę integrację, ale Panie Pośle, zajmował się Pan integracją europejską od wielu lat, najpierw naukowo, potem praktycznie, teraz jako członek Parlamentu Europejskiego, wybrany przez Polaków. Oto w naszych oczach zmienia właśnie się kształt europejskich ciał przedstawicielskich. Bo wszystko jest po raz pierwszy i po raz pierwszy tak bardzo nie dajemy sobie rady jako Wspólnota Europejska z tym kryzysem? 

– Myślę, że wielu z obecnych eurorealistów podczas pandemii stanie się eurosceptykami. Sporo euroeuroentuzjastów stanie się eurorealistami. Jest tak, że instytucje europejskie bardzo skłonne do wtrącania się w wewnętrzne sprawy krajów członkowskich w kontekście, chociażby praworządności, mimo że Traktaty Europejskie wcale nie mówią o takich możliwościach prawnych Unii Europejskiej, biorą wodę w usta, gdy chodzi o kwestię walki z pandemią, mówiąc — no tak, ale to jest przecież sprawa, kompetencja krajów członkowskich Unii, a nie Unii jako takiej. Takie „double standards”, podwójne standardy, jednak bardzo ludzi rażą. Proszę zwrócić uwagę, co w tej chwili mówią Włosi i to nie Włosi od Salviniego, eurosceptycy, prawica, co mówią środowiska liberalno-lewicowe, wicenaczelny „La Repubblica" odpowiednik „Gazety Wyborczej” we Włoszech, grzmi w specjalnym artykule, że Unia opuściła Italię, że Unia nie reaguje i że dwa główne motory Unii, czyli Niemcy i Francja blokują dostawy medyczne do Włoch. 

Tam zdaje się interweniowała już Komisja Europejska w tej sprawie i podobnież ta blokada ma zostać zniesiona, transportu medycznego, który zamówili Włosi, a który dopłynął właśnie do niemieckich portów, ale słuchając Pana można odnieść wrażenie, że tak naprawdę to już jest koniec Unii Europejskiej albo, że może dobrze, że tak się dzieje. Tymczasem wiele wskazuje, że Polsce Unia Europejska nadal się opłaca... 

– To jest jasne, że my nie jesteśmy Norwegią, która śpi na ropie, Szwajcarią, która jest zagłębiem bankowym. Oba te kraje po prostu nie chciały, odrzuciły wejście do Unii Europejskiej. Mamy sytuację geopolityczną, mamy rosyjskiego sąsiada, specyficznego, w związku z tym my w Unii Europejskiej będziemy. Natomiast też nie wolno w imię politycznej poprawności udawać, że król ma szaty, gdy król niestety na naszych oczach bywa nagi. 

À propos zagrożenia ze strony wschodniej, Unia Europejska całkiem niedawno chwaliła się specjalną agendą, która ma zajmować się walką z fake newsami, z dezinformacją. Rozmawiamy, przynajmniej ja mówię ze studia w Warszawie, która już tydzień temu miała zostać odcięta od świata. Te same informacje co do Berlina, Pragi, a jak słyszymy także Nowego Jorku pojawiają się na świecie. Eksperci wskazują jednoznacznie na Federację Rosyjską jako źródło tego typu informacji. Jak sobie radzi ta agenda europejska, która miała walczyć z dezinformacją, agenda, która ma jedną dziesiąta środków, które ma raptem jedna spółka - Gazprom - na lobbing w Brukseli. 

– To jednak jest sygnał, akurat tutaj Unia Europejska dobrze chce, czy europosłowie dobrze chcą. Tak samo, jak np. tutaj przyznaję i bardzo się z tego cieszę, że Parlament Europejski w tym samym dniu, kiedy nas niesłusznie ganił za kwestie praworządności, tego samego dnia nas słusznie bronił przed tą rosyjską narracją na temat historii Polski, naszego regionu Europy, narrację absurdalną — to Parlament Europejski potępił, a więc jak widać instytucje europejskie czasem też się potrafią zachować dobrze. Natomiast tutaj jest kwestia tego: naprawdę my musimy, to jest wniosek, to jest konkluzja, my musimy przede wszystkim martwić się, troszczyć się o własne interesy, o własne bezpieczeństwo poprzez państwa narodowe. Unia Europejska może to uzupełniać, ale my nie możemy zdawać odpowiedzialności za kwestie pandemii, za kwestie walki z tymi rosyjskimi atakami, cyberatakami w obszarze internetu, paraliżu i tak dalej, to się zdarzało w szeregu instytucji w państwach bałtyckich, w Polsce i nie tylko, ze strony Rosjan. My musimy przede wszystkim stawić temu czoła jako państwa członkowskie, jako państwa narodowe, oczywiście przy wsparciu Unii, ale nie możemy wymagać, żeby Unia za nas coś robiła. 

Panie Pośle, Pański kolega z ław europoselskich, pan poseł Kohut z „Wiosny” Roberta Biedronia mówi: koronawirus, który przekracza granice Schengen jest najlepszym dowodem, że trzeba przyspieszyć federalizację Unii Europejskiej, stworzyć jedno państwo, by był jeden minister zdrowia. 

– Tylko że ja teraz myślę, że jednak trzeba kupić panu posłowi, złośliwość, ale teraz już mnie Pan podrażnił, trzeba kupić okulary panu kandydatowi Biedroniowi, przecież Unia Europejska nie zdaje teraz tego egzaminu, i mielibyśmy strukturze, która nie zdaje egzaminu, powierzyć nasze losy? To tak, jakbyśmy mieli powierzyć los naszych finansów strefie euro, która akurat ma dużą zadyszkę, zwłaszcza to dotyczy tych państw mniej zamożnych, a Polska wciąż jest, ma szybki rozwój, ale wciąż jest wśród tych siedmiu państw najmniej zamożnych w Unii Europejskiej. 

Może lepiej, żeby to był minister Szumowski niż np. minister z Hiszpanii, która dzień przed wybuchem koronawirusa uczestniczyła jeszcze w wielkiej manifestacji feministek. To na koniec, skoro to pierwsi Polacy, właśnie wspomniany przeze mnie minister Szumowski, proponował koordynację pewnych działań wśród ministrów zdrowia, zwołał przecież takie spotkanie w Brukseli - czego teraz Polska oczekuje od instytucji europejskich? Jakiego wsparcia i działań naszego rządu w tej sprawie? 

– Nasz cichy bohater, minister Szumowski, miał rację. Koordynacja, więc uzupełnianie się, przepływ informacji. Interesy interesami - one zawsze będą i dobrze, że są, nie ma co ukrywać, że one istnieją, ale tutaj współpracować możemy. Unia powinna realizować to co obiecała, czyli kwestię tego Funduszu Solidarności. Chociaż oczywiście podkreślę, że gros, większość tych środków, które zostały Polsce obiecane, to są środki, które i tak już zostały nam wcześniej przyznane. Co podkreślała nasza brukselska korespondentka Beata Płomecka na naszej antenie. Na naszej antenie gościem był także Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, serdecznie dziękuję. 

-Dziękuję, kłaniam się. 

/k

 

 





































































 

 

POLECANE
Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu z ostatniej chwili
Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu

W największym polskim koncernie paliwowym doszło do poważnych roszad. Spółka w wydanym komunikacie poinformowała o odwołaniu dwóch członków zarządu.

Komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W sobotę, 13 września, o godzinie 11:00 w Galerii Echo w Kielcach odbędzie się oficjalne otwarcie nowej atrakcji – 36-metrowej spiralnej zjeżdżalni, która połączy poziom +1 z poziomem –1. To najdłuższa zjeżdżalnia w Europie dostępna w przestrzeni handlowej.

Wiadomości
Od Gdańska do Jastrzębia, czyli porozumienia sierpniowe

Kiedy w sierpniu 1980 r. fala przetaczających się od sześciu tygodników przez kraj strajków przeniosła się na Wybrzeże nikt nie mógł spodziewać się, że zakończą się one porozumieniami, które zmienią Polskę, a w dłuższej perspektywie świat, a przynajmniej Europę.

Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień z ostatniej chwili
Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień

Podczas środowego posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki uzyskał zapewnienie od premiera Donalda Tuska, że stanowisko rządu wobec umowy handlowej UE–Mercosur pozostaje negatywne, co Pałac przyjął z zadowoleniem. Jednak, jak zaznaczył szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, między prezydentem a rządem występują istotne rozbieżności w kluczowych obszarach – zwłaszcza w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) oraz napływu produktów rolnych z Ukrainy.

Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu tylko u nas
Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne.

PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego badania wykonanego przez Research Partner na panelu Ariadna wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się już w najbliższą niedzielę, zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna z ostatniej chwili
Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna

System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego uległ awarii – donosi m.in. pożarniczy serwis remiza.pl i profil „Ratownictwo Medyczne – będzie rozmowa, proszę czekać”. SWD PRM odpowiada m.in. za przyjmowanie zgłoszeń alarmowych, powiadomień o zdarzeniach i dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego.

Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach z ostatniej chwili
Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach

W szwajcarskich Alpach znalezione zostały dwa – na ten moment – niezidentyfikowane ciała. Prawdopodobnie są to obywatele Polski, którzy zaginęli przed kilkoma dniami w masywie szczytu Weissmies. Poinformował o tym w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński.

„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka z ostatniej chwili
„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

„Po niepowodzeniach w Chinach to właśnie w Europie George Soros w końcu znalazł żyzny grunt dla swojego ideału liberalnego, postnarodowego i wielokulturowego społeczeństwa” – pisze w obszernej publikacji prestiżowy francuski dziennik „Le Figaro”, informując o wpływach kontrowersyjnego miliardera w elicie europejskich środowisk prawniczych.

Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów z ostatniej chwili
Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że Ministerstwo Zdrowia naruszyło prawo przy rozstrzyganiu konkursu na rozwój opieki długoterminowej i geriatrii w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Wyrok zapadł w sprawie szpitali w Myślenicach i Mogilnie – resort musi ponownie i zgodnie z prawem ocenić ich wnioski. Dyrektor z Aleksandrowa Kujawskiego, jak napisała wp.pl, kieruje skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jego zdaniem konkurs na rozwój geriatrii, wart 1,5 miliarda złotych, był "ustawiony". 

REKLAMA

O nagim królu i zadyszce strefy euro...

Zapraszam do lektury zapisu mojego wywiadu radiowego, którego udzieliłem do programu „Temat dnia” redaktorowi Antoniemu Trzmielowi. Rozmowa została przeprowadzona telefonicznie i wyemitowana na żywo w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

Antoni Trzmiel, kłaniam się Państwu, witam serdecznie gościa, Ryszarda Czarneckiego europosła Prawa i Sprawiedliwości, dzień dobry Panie Ministrze. 

 – Witam serdecznie Panie Redaktorze, witam Państwa. 

Dostał już Pan tego maila, który mówi o głosowaniu przez pocztę elektroniczną właśnie w Parlamencie Europejskim? 

– Tak, to o czym mówiono od kilku dni, oficjalnie stało się faktem. To było pierwszy raz w historii, czterdziestojednoletniej, Parlamentu Europejskiego wybieranego w wyborach powszechnych, bo wcześniej Parlament Europejski był wybierany poprzez delegowanie  przedstawicieli parlamentów narodowych. Tak jak pierwszy raz w historii przeniesiono sesję ze Strasburga do Brukseli i do września wszystkie sesje będą odbywały się w Brukseli, zresztą kolejna za tydzień. Potem znowu dwa tygodnie przerwy, tak jak teraz jest przerwa, w tym tygodniu. Tyle że, niestety, uważam, to jest błąd, władze Parlamentu Europejskiego mówią tak: jak ktoś chce przyjechać do Brukseli, zagłosować normalnie, jak zwykle, niech przyjeżdża, a jak ktoś chce mailowo, to niech głosuje mailowo. W moim przekonaniu to błąd, bo w tej chwili Belgia, Bruksela to jest jedno z ognisk pandemii. 

Sąsiednia Holandia, właśnie zasłabł tam minister zdrowia podczas przemówienia w parlamencie, więc to rzeczywiście pokazuje tę integrację, ale Panie Pośle, zajmował się Pan integracją europejską od wielu lat, najpierw naukowo, potem praktycznie, teraz jako członek Parlamentu Europejskiego, wybrany przez Polaków. Oto w naszych oczach zmienia właśnie się kształt europejskich ciał przedstawicielskich. Bo wszystko jest po raz pierwszy i po raz pierwszy tak bardzo nie dajemy sobie rady jako Wspólnota Europejska z tym kryzysem? 

– Myślę, że wielu z obecnych eurorealistów podczas pandemii stanie się eurosceptykami. Sporo euroeuroentuzjastów stanie się eurorealistami. Jest tak, że instytucje europejskie bardzo skłonne do wtrącania się w wewnętrzne sprawy krajów członkowskich w kontekście, chociażby praworządności, mimo że Traktaty Europejskie wcale nie mówią o takich możliwościach prawnych Unii Europejskiej, biorą wodę w usta, gdy chodzi o kwestię walki z pandemią, mówiąc — no tak, ale to jest przecież sprawa, kompetencja krajów członkowskich Unii, a nie Unii jako takiej. Takie „double standards”, podwójne standardy, jednak bardzo ludzi rażą. Proszę zwrócić uwagę, co w tej chwili mówią Włosi i to nie Włosi od Salviniego, eurosceptycy, prawica, co mówią środowiska liberalno-lewicowe, wicenaczelny „La Repubblica" odpowiednik „Gazety Wyborczej” we Włoszech, grzmi w specjalnym artykule, że Unia opuściła Italię, że Unia nie reaguje i że dwa główne motory Unii, czyli Niemcy i Francja blokują dostawy medyczne do Włoch. 

Tam zdaje się interweniowała już Komisja Europejska w tej sprawie i podobnież ta blokada ma zostać zniesiona, transportu medycznego, który zamówili Włosi, a który dopłynął właśnie do niemieckich portów, ale słuchając Pana można odnieść wrażenie, że tak naprawdę to już jest koniec Unii Europejskiej albo, że może dobrze, że tak się dzieje. Tymczasem wiele wskazuje, że Polsce Unia Europejska nadal się opłaca... 

– To jest jasne, że my nie jesteśmy Norwegią, która śpi na ropie, Szwajcarią, która jest zagłębiem bankowym. Oba te kraje po prostu nie chciały, odrzuciły wejście do Unii Europejskiej. Mamy sytuację geopolityczną, mamy rosyjskiego sąsiada, specyficznego, w związku z tym my w Unii Europejskiej będziemy. Natomiast też nie wolno w imię politycznej poprawności udawać, że król ma szaty, gdy król niestety na naszych oczach bywa nagi. 

À propos zagrożenia ze strony wschodniej, Unia Europejska całkiem niedawno chwaliła się specjalną agendą, która ma zajmować się walką z fake newsami, z dezinformacją. Rozmawiamy, przynajmniej ja mówię ze studia w Warszawie, która już tydzień temu miała zostać odcięta od świata. Te same informacje co do Berlina, Pragi, a jak słyszymy także Nowego Jorku pojawiają się na świecie. Eksperci wskazują jednoznacznie na Federację Rosyjską jako źródło tego typu informacji. Jak sobie radzi ta agenda europejska, która miała walczyć z dezinformacją, agenda, która ma jedną dziesiąta środków, które ma raptem jedna spółka - Gazprom - na lobbing w Brukseli. 

– To jednak jest sygnał, akurat tutaj Unia Europejska dobrze chce, czy europosłowie dobrze chcą. Tak samo, jak np. tutaj przyznaję i bardzo się z tego cieszę, że Parlament Europejski w tym samym dniu, kiedy nas niesłusznie ganił za kwestie praworządności, tego samego dnia nas słusznie bronił przed tą rosyjską narracją na temat historii Polski, naszego regionu Europy, narrację absurdalną — to Parlament Europejski potępił, a więc jak widać instytucje europejskie czasem też się potrafią zachować dobrze. Natomiast tutaj jest kwestia tego: naprawdę my musimy, to jest wniosek, to jest konkluzja, my musimy przede wszystkim martwić się, troszczyć się o własne interesy, o własne bezpieczeństwo poprzez państwa narodowe. Unia Europejska może to uzupełniać, ale my nie możemy zdawać odpowiedzialności za kwestie pandemii, za kwestie walki z tymi rosyjskimi atakami, cyberatakami w obszarze internetu, paraliżu i tak dalej, to się zdarzało w szeregu instytucji w państwach bałtyckich, w Polsce i nie tylko, ze strony Rosjan. My musimy przede wszystkim stawić temu czoła jako państwa członkowskie, jako państwa narodowe, oczywiście przy wsparciu Unii, ale nie możemy wymagać, żeby Unia za nas coś robiła. 

Panie Pośle, Pański kolega z ław europoselskich, pan poseł Kohut z „Wiosny” Roberta Biedronia mówi: koronawirus, który przekracza granice Schengen jest najlepszym dowodem, że trzeba przyspieszyć federalizację Unii Europejskiej, stworzyć jedno państwo, by był jeden minister zdrowia. 

– Tylko że ja teraz myślę, że jednak trzeba kupić panu posłowi, złośliwość, ale teraz już mnie Pan podrażnił, trzeba kupić okulary panu kandydatowi Biedroniowi, przecież Unia Europejska nie zdaje teraz tego egzaminu, i mielibyśmy strukturze, która nie zdaje egzaminu, powierzyć nasze losy? To tak, jakbyśmy mieli powierzyć los naszych finansów strefie euro, która akurat ma dużą zadyszkę, zwłaszcza to dotyczy tych państw mniej zamożnych, a Polska wciąż jest, ma szybki rozwój, ale wciąż jest wśród tych siedmiu państw najmniej zamożnych w Unii Europejskiej. 

Może lepiej, żeby to był minister Szumowski niż np. minister z Hiszpanii, która dzień przed wybuchem koronawirusa uczestniczyła jeszcze w wielkiej manifestacji feministek. To na koniec, skoro to pierwsi Polacy, właśnie wspomniany przeze mnie minister Szumowski, proponował koordynację pewnych działań wśród ministrów zdrowia, zwołał przecież takie spotkanie w Brukseli - czego teraz Polska oczekuje od instytucji europejskich? Jakiego wsparcia i działań naszego rządu w tej sprawie? 

– Nasz cichy bohater, minister Szumowski, miał rację. Koordynacja, więc uzupełnianie się, przepływ informacji. Interesy interesami - one zawsze będą i dobrze, że są, nie ma co ukrywać, że one istnieją, ale tutaj współpracować możemy. Unia powinna realizować to co obiecała, czyli kwestię tego Funduszu Solidarności. Chociaż oczywiście podkreślę, że gros, większość tych środków, które zostały Polsce obiecane, to są środki, które i tak już zostały nam wcześniej przyznane. Co podkreślała nasza brukselska korespondentka Beata Płomecka na naszej antenie. Na naszej antenie gościem był także Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, serdecznie dziękuję. 

-Dziękuję, kłaniam się. 

/k

 

 





































































 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe