Ustalą wspólną wersję? Kidawa: "Biorę udział w nowych wyborach". Budka: "Nowe wybory - nowa rekomendacja"
"Jestem zdeterminowana, bo najwyższy czas, żeby Polacy przejęli kontrolę nad naszym państwem; bo to, co robi się teraz z naszymi instytucjami, z naszymi prawami, to jest jeden wielki skandal. Jestem zdeterminowana, żeby znowu konstytucja i prawo w naszym kraju miały znaczenie" – mówiła.
Ciekawie brzmią te słowa wobec dzisiejszych wypowiedzi Borysa Budki - jak się okazuje, to czy Kidawa-Błońska będzie kandydatką KO na prezydenta nie jest wcale przesądzone.
Czytaj więcej: Koniec Kidawy-Błońskiej? Budka: "Nowe wybory to nowa rekomendacja, nowe potwierdzenie kandydatury"
Według Kidawy-Błońskiej "chyba trzeba jeszcze trochę czasu, żebyśmy poznali kalendarz dochodzenia do wyborów prezydenckich".
"To rzecz nieodpowiedzialna, że rząd zafundował Polakom taki bałagan" – powiedziała, odnosząc się do planowanego wcześniej na 10 maja głosowania, które się nie odbyło.
Nawiązując do zawieszenia swojej kampanii wyborczej powiedziała, że musiała podjąć tę decyzje i uważa, iż zrobiła dobrze. "Trzeba pokazywać co jest ważne, nie patrząc na własne interesy" – dodał.
W niedzielę Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, że w wyborach prezydenta RP zarządzonych na 10 maja 2020 r. nie było możliwości głosowania na kandydatów. PKW wskazała, że fakt ten "równoważny jest w skutkach z przewidzianym w art. 293 ust. 3 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów".
źródło: PAP/opracowanie własne