"Musimy opracować nową strategię". Gowin chce renegocjacji umowy koalicyjnej

– Po niej musimy opracować nową strategię rozwoju Polski. Po 1989 r. realizowano dwie strategie rozwoju naszego kraju. Do 2015 r. opierano go o zagraniczne inwestycje. Po objęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę głównym motorem rozwoju stał się wzrost konsumpcji napędzany szerokimi transferami społecznymi. W mojej ocenie, wobec głębokiego kryzysu, w którym znalazła się światowa gospodarka, potrzebna jest nowa strategia – ocenił Gowin.
Według niego, "nasza gospodarka powinna się rozwijać głównie w oparciu o polski kapitał, a jednocześnie koncentrować się na rozwoju przemysłu".
– Oprócz tradycyjnych obszarów, w których polska gospodarka liczy się na świecie, np. w budownictwie, przemyśle motoryzacyjnym czy meblarstwie, potrzebujemy nowych dźwigni rozwoju. Są nisze, w których możemy osiągnąć przewagę konkurencyjną. Musi to być związane z branżami najbardziej innowacyjnymi, takimi jak IT czy biomedycyna. To z kolei wymaga wzrostu nakładów na naukę. W nowym, znacznie uboższym świecie wygrają ci, którzy postawią na edukację, innowacje i naukę. Przede wszystkim te sprawy programowe powinny się znaleźć w nowej umowie między nami i PiS – powiedział szef Porozumienia.
Przed planowanymi na 10 maja głosowaniem pocztowym w wyborach, Gowin wielokrotnie spotykał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Obaj ostatecznie we wspólnym oświadczeniu zapowiedzieli, że wybory nie odbędą się 10 maja, lecz w późniejszym terminie drogą korespondencyjną, a Porozumienie przygotuje nowelizację ustawy w sprawie głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich.
Nie widząc możliwości bezpiecznego przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju Gowin ustąpił z funkcji wicepremiera i ministra nauki.
Sejm uchwalił we wtorek wniesioną, jako projekt PiS, ustawę w sprawie tegorocznych wyborów prezydenckich. Zakłada ona, że głosowanie odbędzie się w lokalach wyborczych, będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego.
/PAP
brw/ mrr/
