Jakubiak: Pytam się, gdzie jest granica tych idiotyzmów. Albo prawo szanujemy, albo nie

Jednym można więcej, drugim można mniej. Przypomnę tylko, że pan Trzaskowski odwoływał za pomocą pani Ewy Gawor zgromadzenie tylko dlatego, że koszulki jej się pomyliły, a nie z powodu burd ulicznych. A tutaj można wszystko. Pytam się, gdzie jest granica tych idiotyzmów. Albo prawo szanujemy, albo nie. Jako polski obywatel oczekuję od policji, że będzie równo egzekwowała obowiązki wynikające z prawa. Jeżeli to prawo jest łamane, to należy obywatela zgodnie z kodeksem karnym karać. Działania ugrupowań ideologicznych, wspieranych lub nie z zagranicy, wywołujące niepokoje w Polsce, nie powinny być tolerowane w Polsce
ocenił Marek Jakubiak, który dodał, że przymus bezpośredni za pomocą kajdanek i wprowadzenia do radiowozu, to nie jest represja. A używanie siły, to jest używanie techniki rozpraszającej tłum, która była używana np. w stosunku do narodowców.
Oczekuję symetrycznego działania policji. Oczekuję, że policja będzie zachowywała się tak, by chronić policjantów przed agresją i będzie wprowadzać porządek na ulicach. Żadna flaga, żadne idee, nie mogą usprawiedliwiać łamania prawa.
- dodał Marek Jakubiak.
