Nowe fakty ws. zatrzymania R. Giertycha i R. Krauzego. "To sprawa stricte kryminalna"

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn mówił w czwartek, że sprawa jest prowadzona wspólnie przez CBA oraz prokuraturę w Poznaniu, a "materiał dowodowy zgromadzony przez CBA wskazuje, że podejrzani brali udział w procederze wyprowadzania środków ze spółki giełdowej, przywłaszczania tych środków a także prania pieniędzy".
Żaryn powiedział, że spodziewa się, iż zatrzymani w czwartek w godzinach wieczornych powinni zostać doprowadzeni do prokuratury. Pytany, czy będą wnioski o areszt, odparł, że do sformułowania ewentualnych wniosków w tej sprawie jest uprawniona prokuratura w Poznaniu.
W czwartek mec. Roman Giertych napisał na Twitterze: "Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel".
Żaryn pytany o wpis Giertycha oraz o pojawiające się głosy, że sprawa ma charakter polityczny, odparł: "Ta sprawa jest sprawą stricte kryminalną. Mamy do czynienia z podejrzeniem oszustw na dużą skalę, które były wymierzone w majątek spółki giełdowej. Mowa o stratach spółki, które - jak wynika z materiału dowodowego - są stratami zaistniałymi w wyniku skoordynowanych działań podejrzanych w tej sprawie. Te działania doprowadziły do strat na sumę 90 mln zł".
"W tej sprawie mamy do czynienia z zatrzymaniem biznesmena Ryszarda K., mecenasa Romana G. oraz 10 innych osób. Nie ma to żadnego związku z pojawiającymi się podejrzeniami czy insynuacjami, które podejrzany w tej chwili próbuje promować w mediach" - oświadczył. Żaryn zaznaczył, że sprawa jest prowadzona od kilkunastu miesięcy, a "materiał dowodowy w tej sprawie jest mocny". (PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
sdd/ lena/