Protest Solidarności przed Sejmem przeciwko handlowi w niedziele. Policja spisała uczestników

– Poprzez ustawienie przed Sejmem manekinów chcieliśmy pokazać posłom i pracodawcom, kogo mogą zatrudnić do pracy w handlowe niedziele. Zwykli pracownicy są już przemęczeni i przeciążeni – mówi Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Banków, Handlu i Usług NSZZ „Solidarność”
/ M. Żegliński

W piątek 27 listopada przed Sejmem odbył się protest pracowników handlu. Dziś bowiem posłowie głosują nad przyjęciem nowelizacji tzw. ustawy covidowej, w której znalazł się zapis dotyczący ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia. – Ta propozycja rządu w środę ujrzała światło dzienne, a już w piątek jest głosowana w Sejmie. Nie było żadnych konsultacji ze stroną społeczną. Takie zachowanie rządzących jest skandaliczne. Pracownicy handlu są oburzeni – mówi Alfred Bujara, przewodniczący handlowej Solidarności.

Protest pod Sejmem miał happeningowy charakter. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Z uwagi na pandemię liczba uczestników manifestacji została ograniczona. – Przygotowaliśmy niespodziankę dla posłów. Jeśli chcą, żeby sklepy były czynne 6 grudnia, to mamy propozycję, kto w tym dniu może obsługiwać klientów, bo pracownicy handlu, którzy od początku pandemii pracują w ekstremalnie trudnych warunkach, chcą tę niedzielę spędzić z rodzinami – mówi Bujara. Tą niespodzianką okazały się… manekiny.

– Postawiliśmy przed Sejmem 20 manekinów. Chcieliśmy przez nie pokazać, że zarówno pracodawcy, jak i sami posłowie mogą sobie takich właśnie pracowników wypożyczyć na niedzielę 6 grudnia. Bo sytuacja jest już na tyle dramatyczna, że i tak nie ma kto pracować w sklepach. Tak dłużej być nie może – mówił Alfred Bujara w rozmowie z Tysol.pl.

W czasie pikiety przewodniczący handlowej Solidarności podkreślał także, że w wielu europejskich krajach większość osób chorych na koronawirusa zaraziła się nim właśnie w hipermarketach. Na koniec manifestacji, do członków Solidarności dołączyli policjanci. Ci jednak nie przyszli by wesprzeć działania związkowców. Mundurowi, których liczba była podobna do liczby protestujących, albo i wyższa, pod pretekstem zorganizowania nielegalnego zgromadzenia, spisali działaczy związkowych. Po tym pikieta została zakończona.

Natomiast kilka dni wcześniej, bo 25 listopada Rada Krajowej Sekcji Handlu NSZZ „Solidarność” przyjęła stanowisko, w którym domaga się wycofania propozycji ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia. W dokumencie skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego związkowcy wskazali, że pracownicy handlu są jedną z grup zawodowych najbardziej narażonych na zakażenie koronawirusem. Podkreślili również, że od wybuchu pandemii pracują oni w skrajnie trudnych warunkach, a z uwagi na coraz większe braki kadrowe są coraz bardziej przemęczeni i przeciążeni obowiązkami. Z kolei wolna od pracy niedziela jest dla wielu pracowników tej branży jedynym dniem, w którym mogą choć trochę odpocząć i zregenerować siły.

„Trudno oprzeć się wrażeniu, że polski rząd podejmując decyzje dotyczące funkcjonowania handlu w czasie pandemii, troszczy się wyłącznie o zyski właścicieli wielkich, zagranicznych sieci handlowych, całkowicie lekceważąc dobro pracowników. Pracownicy handlu w okresie pandemii wykazali się wielką odpowiedzialnością i poświęceniem. Rozumiemy, że sklepów nie można zamknąć, bo są one niezbędne dla funkcjonowania społeczeństwa. Domagamy się natychmiastowego wycofania propozycji ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia oraz rozpoczęcia dialogu ze związkami zawodowymi na temat zasad funkcjonowania handlu w dobie pandemii Covid-19” – czytamy w liście do premiera Morawieckiego.


 

POLECANE
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

REKLAMA

Protest Solidarności przed Sejmem przeciwko handlowi w niedziele. Policja spisała uczestników

– Poprzez ustawienie przed Sejmem manekinów chcieliśmy pokazać posłom i pracodawcom, kogo mogą zatrudnić do pracy w handlowe niedziele. Zwykli pracownicy są już przemęczeni i przeciążeni – mówi Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Banków, Handlu i Usług NSZZ „Solidarność”
/ M. Żegliński

W piątek 27 listopada przed Sejmem odbył się protest pracowników handlu. Dziś bowiem posłowie głosują nad przyjęciem nowelizacji tzw. ustawy covidowej, w której znalazł się zapis dotyczący ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia. – Ta propozycja rządu w środę ujrzała światło dzienne, a już w piątek jest głosowana w Sejmie. Nie było żadnych konsultacji ze stroną społeczną. Takie zachowanie rządzących jest skandaliczne. Pracownicy handlu są oburzeni – mówi Alfred Bujara, przewodniczący handlowej Solidarności.

Protest pod Sejmem miał happeningowy charakter. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Z uwagi na pandemię liczba uczestników manifestacji została ograniczona. – Przygotowaliśmy niespodziankę dla posłów. Jeśli chcą, żeby sklepy były czynne 6 grudnia, to mamy propozycję, kto w tym dniu może obsługiwać klientów, bo pracownicy handlu, którzy od początku pandemii pracują w ekstremalnie trudnych warunkach, chcą tę niedzielę spędzić z rodzinami – mówi Bujara. Tą niespodzianką okazały się… manekiny.

– Postawiliśmy przed Sejmem 20 manekinów. Chcieliśmy przez nie pokazać, że zarówno pracodawcy, jak i sami posłowie mogą sobie takich właśnie pracowników wypożyczyć na niedzielę 6 grudnia. Bo sytuacja jest już na tyle dramatyczna, że i tak nie ma kto pracować w sklepach. Tak dłużej być nie może – mówił Alfred Bujara w rozmowie z Tysol.pl.

W czasie pikiety przewodniczący handlowej Solidarności podkreślał także, że w wielu europejskich krajach większość osób chorych na koronawirusa zaraziła się nim właśnie w hipermarketach. Na koniec manifestacji, do członków Solidarności dołączyli policjanci. Ci jednak nie przyszli by wesprzeć działania związkowców. Mundurowi, których liczba była podobna do liczby protestujących, albo i wyższa, pod pretekstem zorganizowania nielegalnego zgromadzenia, spisali działaczy związkowych. Po tym pikieta została zakończona.

Natomiast kilka dni wcześniej, bo 25 listopada Rada Krajowej Sekcji Handlu NSZZ „Solidarność” przyjęła stanowisko, w którym domaga się wycofania propozycji ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia. W dokumencie skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego związkowcy wskazali, że pracownicy handlu są jedną z grup zawodowych najbardziej narażonych na zakażenie koronawirusem. Podkreślili również, że od wybuchu pandemii pracują oni w skrajnie trudnych warunkach, a z uwagi na coraz większe braki kadrowe są coraz bardziej przemęczeni i przeciążeni obowiązkami. Z kolei wolna od pracy niedziela jest dla wielu pracowników tej branży jedynym dniem, w którym mogą choć trochę odpocząć i zregenerować siły.

„Trudno oprzeć się wrażeniu, że polski rząd podejmując decyzje dotyczące funkcjonowania handlu w czasie pandemii, troszczy się wyłącznie o zyski właścicieli wielkich, zagranicznych sieci handlowych, całkowicie lekceważąc dobro pracowników. Pracownicy handlu w okresie pandemii wykazali się wielką odpowiedzialnością i poświęceniem. Rozumiemy, że sklepów nie można zamknąć, bo są one niezbędne dla funkcjonowania społeczeństwa. Domagamy się natychmiastowego wycofania propozycji ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia oraz rozpoczęcia dialogu ze związkami zawodowymi na temat zasad funkcjonowania handlu w dobie pandemii Covid-19” – czytamy w liście do premiera Morawieckiego.



 

Polecane