Lewandowska niewystarczająco poparła Strajk Kobiet. No i się zaczęło. Fala hejtu. Jest odpowiedź

W odpowiedzi padły zarzuty, że Lewandowska nie nadaje się na ikonę "siły kobiet" skoro nie poparła wystarczająco "Strajku Kobiet".
- Dawno mnie tak nic nie rozbawiło xD Skończyły się czasy, w których ludzi "inspirują" puste gwiazdeczki
- Lewandowska???? Siła kobiet? Naprawdę????????? WSTYD!!!!!!!
- Nie kupię tego wydania ELLE, Lewandowska nie zajęła stanowiska za prawami kobiet, nie wyraziła poparcia dla strajku kobiet...
- piszą komentatorki
- Nie będę bronić siebie ani okładki Elle, która wzbudziła tyle różnych emocji. Wiele z nich rozumiem. W środku magazynu znajduje się wywiad, który jest dla mnie ważny, a który niefortunnie połączony został z tematem całego numeru - hasłem, które ma dzisiaj szczególne znaczenie. Większe, niż kiedykolwiek wcześniej. Wywiad jest jednak zupełnie o czymś innym. Mówię w nim o mojej rodzinie, wsparciu, solidarności i innych ważnych dla mnie wartościach. Naprawdę nie warto oceniać kogoś ani czegoś tylko po okładce.
- odpowiada na Instagramie Lewandowska