Ale awantura... Hanna Lis atakuje dziennikarkę Polsatu
Działaczka pro-life Kaja Godek "zwyciężyła" w tegorocznej edycji złośliwego konkursu Biologiczna Bzdura Roku. Za słowa o tym, że "nie istnieje coś takiego jak orientacja seksualna". Kaja Godek ma prawo do takiej opinii, a teza o "orientacji seksualnej" jest dziś jedną z podstaw teorii gender jako rzekome "spektrum". Nawiasem mówiąc najnowsze badania na jej temat dowiodły, że podstawą "orientacji seksualnej" nie są geny. A skoro nie geny, to raczej wpływ środowiska.
Dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra przypomniała na Twitterze, że słowa, za kóre zostałą "nominowana" Kaja Godek padły w prowadzonym przez nią programie.
"Pani Redaktor, nie jestem całkiem przekonana, czy to powinien być powód do zadowolenia" – napisała w odpowiedzi oburzona Anna Żukowska.
"Urocze, że są osoby, które widzą w tym MÓJ powód do dumy. Ja serio nie wkładam gościom do głowy myśli ani nie nakazuję im wypowiadać konkretnych treści. To po prostu info o skutkach danej wypowiedzi" – skomentowała sprawę Gozdyra.
Wtem nagle do rozmowy postanowiła włączyć się Hanna Lis.
"Aga, z cała sympatią, to ty wylansowałaś nowe odkrycie towarzyskie pani Magdy Ogórek, pana Jakimowicza. Kilka dni po jego 'występie' w skandalistach był już w TVPiS. Po prostu: stop making stupid people famous" – zarzuciła dziennikarce.
"A także reżyserowałam 'Młode wilki'. Wydało się. Zaiste, wielką mam moc. A tak serio, opamiętania. Trzeba by nie zapraszać nikogo" - odpowiedziała dziennikarka.
A także reżyserowałam "Młode wilki". Wydało się. Zaiste, wielką mam moc.
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) January 12, 2021
A tak serio, opamiętania. Trzeba by nie zapraszać nikogo. https://t.co/5iTMirmVed