Wagina i zdjęcie Kaczyńskiego. Poseł KO tłumaczy obsceniczną wystawę

Podczas łódzkiego Fotofestiwalu policjanci zarekwirowali zdjęcia wagin, na których umieszczono symbole religijne i narodowe. Skandalicznych elementów wystawy broni lokalny polityk Koalicji Obywatelskiej Marcin Gołaszewski.
Fotofestiwal, zdjęcie ilustracyjne Wagina i zdjęcie Kaczyńskiego. Poseł KO tłumaczy obsceniczną wystawę
Fotofestiwal, zdjęcie ilustracyjne / fot. Flickr/ régine debatty/ CC BY 2.0

Kontrowersyjne prace zostały zarekwirowane w piątek z miejsca wystawy na Fotofestiwalu w budynku Off Piotrkowska. Zrobili to policjanci na polecenie łódzkiej prokuratury. W fotografie intymnych miejsc kobiecych wkomponowano m.in. różaniec, flagę narodową Polski, wizerunki Matki Boskiej, papieża Jana Pawła II, prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego oraz symbole kojarzące się z katastrofą smoleńską. CZYTAJ WIĘCEJ

"Sztuka zawsze może więcej"

Przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej, lokalny polityk Koalicji Obywatelskiej Marcin Gołaszewski powiedział w sobotę, że zarekwirowane zdjęcia na kontrowersyjnej wystawie są elementem sztuki współczesnej. – Sztuka zawsze może więcej, jest niepokorna. Z buntu wyrastały nowe prądy i tendencje – podkreślił.

– To sztuka burzy utarte schematy, pyta i podważa to, co dotychczas nienaruszalne. Także literatura i sztuka narusza sferę sacrum – zaznaczył.

– W Konstytucji RP jest zagwarantowana wolność działalności twórczej. Pytanie o cenzurę w tej kwestii jest pytaniem o wolność artysty i o to, czy państwo ma prawo w nią ingerować. Aby ocenić wystawę należałoby ją najpierw obejrzeć. Niestety obrazy zostały "aresztowane" –  powiedział polityk KO.

Tymczasem cytowany przez PAP radny Prawa i Sprawiedliwości Kamil Jeziorski przekonywał, że autor zatrzymanych prac nie jest artystą. – W tym czymś, co stworzył nie ma żadnego zaangażowania artystycznego. Chodziło tylko o wywołanie skandalu – ocenił.

– Wśród setek bardzo dobrych prac na łódzkim Fotofestiwalu, gdzie artyści stworzyli coś niesamowitego, mówimy o jakimś skandaliście, którego należałoby potraktować jak niegdyś Daniel Olbrychski na wystawie w Zachęcie symbolicznie potraktował zdjęcia aktorów w mundurach niemieckich – tłumaczył Jeziorski. – Należałoby pójść na łódzką wystawę z szablą i symbolicznie przeciąć te zdjęcia  – powiedział. –  Chociażby z powodu użycia przez autora wizerunku papieża Jana Pawła II. Te zdjęcia to nie jest żadna sztuka – dodał.

"To jest dno dna"

Znana m.in. z walki o prawa lokatorów społeczniczka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, która zawiadomiła organy ścigania o kontrowersyjnej wystawie jest zbulwersowana zgromadzonymi na wystawie – jak to określiła - wulgarnymi wizerunkami waginy połączonymi z symbolami religijnymi i narodowymi. – Poczułam się obrażona, jako kobieta, jako patriotka i jako katoliczka –  powiedziała. – Przede wszystkim czuje się obrażona, jako łodzianka – podkreśliła.

Społeczniczka obwinia łódzki urząd miasta i ekipę prezydent Hanny Zdanowskiej z Koalicji Obywatelskiej, ponieważ – jak mówiła Wojciechowska van Heukelom –  łódzki samorząd współfinansuje Fotofestiwal. – To jest dno dna. My się, jako podatnicy, nie możemy zgodzić, aby tego typu sytuacje były finansowane z publicznych pieniędzy. I żeby w mieście kobiet, którym zarządza kobieta, nie były respektowane prawa kobiet – dodała.

Tłumaczenie organizatorów wystawy

Urząd miasta w Łodzi nie komentował sprawy kontrowersyjnej ekspozycji. Dziennikarzy odsyłano do organizatorów Fotofestiwalu, którzy wydali specjalne oświadczenie.

"Wystawa >>Archiwum Regresywne<< Marcela Zammenhoffa jest jedną z 30 wystaw w ramach otwartego Programu Miasto. Artystę do współpracy zaprosił inicjator i kurator tegorocznego programu Profesor Józef Robakowski. Nie ingerujemy w warstwę artystyczną wystaw, nie cenzurujemy ich" –  przekazali w oświadczeniu organizatorzy imprezy.

Autor kontrowersyjnych fotografii tłumaczył, że nie chciał nikogo obrazić, a jedynie nawiązywał w ten sposób do pierwszej polskiej wystawy aktów z 1970 roku.

W sprawie Fotofestiwalu w Łodzi oświadczenie wydało także Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. "Ministerstwo nie finansuje i nie patronuje ekspozycji >>Archiwum Regresywne<<" – napisano.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania mówił mediom, że wystawione prace mogą zawierać treści obrażające uczucia religijne i znieważające symbole narodowe. (PAP)


 

POLECANE
Adam Niedzielski pobity. Opanujcie się! z ostatniej chwili
Adam Niedzielski pobity. "Opanujcie się!"

W środę były minister zdrowia Adam Niedzielski został pobity w centrum Siedlec. Napastnicy mieli głośno krytykować decyzje byłego ministra podczas pandemii COVID-19. Do sprawy odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

PGE wydała pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat dla klientów

PGE Obrót ostrzega przed kampanią phisingową "Zwrot nadpłaty". To nie są wiadomości spółki – uważaj na fałszywe linki i prośby o dane. Wydano specjalny komunikat w tej sprawie.

To kapitulacja. Niemcy mają problem z ostatniej chwili
"To kapitulacja". Niemcy mają problem

Projekt rządu Niemiec, wprowadzający nowy model służby wojskowej, to kapitulacja przed rzeczywistością – twierdzą niemieckie media.

tylko u nas
W hołdzie św. Janowi Pawłowi II – niezwykła wystawa w historycznej Sali BHP

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, miejscu, gdzie rodziła się wolność, otwarto w sobotę 23 sierpnia wyjątkową wystawę filatelistyczną poświęconą św. Janowi Pawłowi II. Ekspozycja, będąca częścią obchodów 45. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”, przypomina o nierozerwalnych więzach łączących papieża Polaka z walką o niepodległość i godność człowieka.

Atak na kościół w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Atak na kościół w USA. Wiele ofiar

Policja w Minneapolis poinformowała, że w środę rano w ataku na kościół przy tamtejszej szkole katolickiej zginęło dwoje dzieci, a 17 osób, w tym 14 dzieci, zostało rannych. 20-letni napastnik strzelał do ludzi przez okna świątyni.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Zakończono postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą w sprawie wyboru oferty na budowę nowego węzła na autostradzie A4 w Ostrowie koło Ropczyc – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Prezydent zawetował kolejne dwie ustawy z ostatniej chwili
Prezydent zawetował kolejne dwie ustawy

Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o zapasach ropy i gazu oraz nowelizację ustawy o środkach ochrony roślin.

Adam Niedzielski trafił do szpitala. Został pobity z ostatniej chwili
Adam Niedzielski trafił do szpitala. Został pobity

Były minister zdrowia Adam Niedzielski trafił do Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach – podała stacja RMF FM. "Trafił do placówki z obrażeniami najprawdopodobniej po pobiciu" – dodano.

Felietonista Tysol.pl skazany. Jest oświadczenie Wiadomości
Felietonista Tysol.pl skazany. Jest oświadczenie

Skazanie Samuela Pereiry za artykuł z 2019 roku o rodzinie posła KO Krzysztofa Brejzy wywołało protesty środowisk dziennikarskich. Sam redaktor uznał wyrok za próbę zastraszenia dziennikarzy i przykład tzw. SLAPP – pozwu mającego stłumić debatę publiczną. CMWP SDP zapowiedziało złożenie wniosku do prezydenta Karola Nawrockiego o jego ułaskawienie.

Hennig-Kloska nie poddaje się ws. wiatraków: Można to zrobić mimo weta z ostatniej chwili
Hennig-Kloska nie poddaje się ws. wiatraków: "Można to zrobić mimo weta"

– Dwa z trzech głównych założeń noweli tzw. ustawy wiatrakowej, czyli repowering elektrowni wiatrowych i przyspieszenie inwestycji w wiatraki można zrealizować pomimo weta prezydenta, m.in. poprzez zmianę rozporządzenia – poinformowała w środę minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.

REKLAMA

Wagina i zdjęcie Kaczyńskiego. Poseł KO tłumaczy obsceniczną wystawę

Podczas łódzkiego Fotofestiwalu policjanci zarekwirowali zdjęcia wagin, na których umieszczono symbole religijne i narodowe. Skandalicznych elementów wystawy broni lokalny polityk Koalicji Obywatelskiej Marcin Gołaszewski.
Fotofestiwal, zdjęcie ilustracyjne Wagina i zdjęcie Kaczyńskiego. Poseł KO tłumaczy obsceniczną wystawę
Fotofestiwal, zdjęcie ilustracyjne / fot. Flickr/ régine debatty/ CC BY 2.0

Kontrowersyjne prace zostały zarekwirowane w piątek z miejsca wystawy na Fotofestiwalu w budynku Off Piotrkowska. Zrobili to policjanci na polecenie łódzkiej prokuratury. W fotografie intymnych miejsc kobiecych wkomponowano m.in. różaniec, flagę narodową Polski, wizerunki Matki Boskiej, papieża Jana Pawła II, prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego oraz symbole kojarzące się z katastrofą smoleńską. CZYTAJ WIĘCEJ

"Sztuka zawsze może więcej"

Przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej, lokalny polityk Koalicji Obywatelskiej Marcin Gołaszewski powiedział w sobotę, że zarekwirowane zdjęcia na kontrowersyjnej wystawie są elementem sztuki współczesnej. – Sztuka zawsze może więcej, jest niepokorna. Z buntu wyrastały nowe prądy i tendencje – podkreślił.

– To sztuka burzy utarte schematy, pyta i podważa to, co dotychczas nienaruszalne. Także literatura i sztuka narusza sferę sacrum – zaznaczył.

– W Konstytucji RP jest zagwarantowana wolność działalności twórczej. Pytanie o cenzurę w tej kwestii jest pytaniem o wolność artysty i o to, czy państwo ma prawo w nią ingerować. Aby ocenić wystawę należałoby ją najpierw obejrzeć. Niestety obrazy zostały "aresztowane" –  powiedział polityk KO.

Tymczasem cytowany przez PAP radny Prawa i Sprawiedliwości Kamil Jeziorski przekonywał, że autor zatrzymanych prac nie jest artystą. – W tym czymś, co stworzył nie ma żadnego zaangażowania artystycznego. Chodziło tylko o wywołanie skandalu – ocenił.

– Wśród setek bardzo dobrych prac na łódzkim Fotofestiwalu, gdzie artyści stworzyli coś niesamowitego, mówimy o jakimś skandaliście, którego należałoby potraktować jak niegdyś Daniel Olbrychski na wystawie w Zachęcie symbolicznie potraktował zdjęcia aktorów w mundurach niemieckich – tłumaczył Jeziorski. – Należałoby pójść na łódzką wystawę z szablą i symbolicznie przeciąć te zdjęcia  – powiedział. –  Chociażby z powodu użycia przez autora wizerunku papieża Jana Pawła II. Te zdjęcia to nie jest żadna sztuka – dodał.

"To jest dno dna"

Znana m.in. z walki o prawa lokatorów społeczniczka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, która zawiadomiła organy ścigania o kontrowersyjnej wystawie jest zbulwersowana zgromadzonymi na wystawie – jak to określiła - wulgarnymi wizerunkami waginy połączonymi z symbolami religijnymi i narodowymi. – Poczułam się obrażona, jako kobieta, jako patriotka i jako katoliczka –  powiedziała. – Przede wszystkim czuje się obrażona, jako łodzianka – podkreśliła.

Społeczniczka obwinia łódzki urząd miasta i ekipę prezydent Hanny Zdanowskiej z Koalicji Obywatelskiej, ponieważ – jak mówiła Wojciechowska van Heukelom –  łódzki samorząd współfinansuje Fotofestiwal. – To jest dno dna. My się, jako podatnicy, nie możemy zgodzić, aby tego typu sytuacje były finansowane z publicznych pieniędzy. I żeby w mieście kobiet, którym zarządza kobieta, nie były respektowane prawa kobiet – dodała.

Tłumaczenie organizatorów wystawy

Urząd miasta w Łodzi nie komentował sprawy kontrowersyjnej ekspozycji. Dziennikarzy odsyłano do organizatorów Fotofestiwalu, którzy wydali specjalne oświadczenie.

"Wystawa >>Archiwum Regresywne<< Marcela Zammenhoffa jest jedną z 30 wystaw w ramach otwartego Programu Miasto. Artystę do współpracy zaprosił inicjator i kurator tegorocznego programu Profesor Józef Robakowski. Nie ingerujemy w warstwę artystyczną wystaw, nie cenzurujemy ich" –  przekazali w oświadczeniu organizatorzy imprezy.

Autor kontrowersyjnych fotografii tłumaczył, że nie chciał nikogo obrazić, a jedynie nawiązywał w ten sposób do pierwszej polskiej wystawy aktów z 1970 roku.

W sprawie Fotofestiwalu w Łodzi oświadczenie wydało także Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. "Ministerstwo nie finansuje i nie patronuje ekspozycji >>Archiwum Regresywne<<" – napisano.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania mówił mediom, że wystawione prace mogą zawierać treści obrażające uczucia religijne i znieważające symbole narodowe. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe