[video] "Macie krew na rękach!". Awantura na spotkaniu z premierem na Uniwersytecie. Wśród zakłócających... profesorowie uczelni
![[video]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16330225096fc2e706a569bb421d558af99af8a449a66cbb6caea3e9c96e02a562872bf604.jpg)
Uuuuuu....Grubo. I to jeszcze w TVP Info pokazali?? XD XD XD pic.twitter.com/nK5HYR1Qu3
— Ogladam"Wiadomości",bo nie stać mnie na dopalacze2 (@OgladamW) September 30, 2021
W reakcji na udział premiera Mateusza Morawieckiego w uroczystości inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Wrocławskim grupa kilkunastu osób protestuje przed gmachem głównym uczelni. Od budynku oddzieleni są policyjnym kordonem.
Demonstranci mieli transparenty z hasłami "Macie krew na rękach" oraz "Tortury na granicy". Wznosili okrzyki: "żaden człowiek nie jest nielegalny", "Konwencja Genewska wciąż obowiązuje" czy "przestańcie torturować osoby na granicy", a także "nie chcemy morderców na uniwersytecie".
Wystąpienie premiera w budynku głównym UWr zostało zakłócone przez kilku działaczy. Mieli ze sobą transparent z hasłem "Morawiecki, nie zabijaj uchodźców". "Proponuję, żebyśmy porozmawiali sobie za chwilę po uroczystości" - odpowiedział Morawiecki, reagując na okrzyki. Rektor uczelni prof. Przemysław Wiszewski zwrócił się do demonstrantów: "bardzo szanujemy państwa poglądy, ale bardzo prosimy o niezakłócanie uroczystości i opuszczenie sali". Następnie premier zwrócił się do rektora o udostępnienie pomieszczenia, w którym mógłby porozmawiać z demonstrującymi.
Rzeczniczka uczelni Katarzyna Uczkiewicz poinformowała PAP, że po wystąpieniu premier, rektor oraz trójka protestujących spotkali się w gabinecie rektora i odbyli około półgodzinną rozmowę.
Według informacji PAP, wśród osób, które zakłóciły wystąpienie premiera, był prof. UWr oraz polityk partii Razem i działacz Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej Wojciech Browarny i prof. UWr Marcin Czerwiński, członek stowarzyszenia "Nigdy Więcej", obaj będący uczestnikami uroczystości.
Od początku września Straż Graniczna odnotowała blisko 6 tys. prób nielegalnego przejścia z Białorusi do Polski. W związku z tą sytuacją, w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje od 2 września stan wyjątkowy. Objęte są nim 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim).