Zbigniew Kuźmiuk: Na nowy rząd w Belinie trochę poczekamy. Liberałowie zdają sobie sprawę, że...

Po wygranych przez SPD w ostatnią niedzielę wyborach parlamentarnych w Niemczech, to ich lider, obecny wicekanclerz i minister finansów Olaf Scholz, rozpoczął rozmowy dotyczące stworzenia koalicyjnego rządu. Liberałowie zdają sobie sprawę, że w koalicji z SPD i Zielonym, będą swoistą „przystawką”.
 Zbigniew Kuźmiuk: Na nowy rząd w Belinie trochę poczekamy. Liberałowie zdają sobie sprawę, że...
/ pixabay.com

Tuż po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów, które potwierdziły blisko 2 punktowe zwycięstwo jego partii nad CDU-CSU, stwierdził, że wyborcy wskazali na SPD jako partię, która powinna utworzyć nowy rząd, co więcej wyraźnie powiedzieli, że partia obecnej kanclerz Angeli Merkel, powinna przejść do opozycji.

Na tę wypowiedź zareagował obecny lider CDU-CSU i kandydat na kanclerza Armin Laschet, który stwierdził, że także jest gotowy prowadzić rozmowy o utworzeniu koalicji z Liberałami (FDP) i Zielonymi ale było widać, że on i jego partia są w wyraźnej defensywie.

Przegranymi niedzielnych wyborów w Niemczech są partia obecnej kanclerz Angeli Merkel CDU-CSU i komuniści (Die Left), ale to wcale nie oznacza, że nowy rząd pod przewodnictwem SPD powstanie szybko i bezboleśnie (kłaniają się negatywne skutki słynnego „herzlich wilkommmen” Angeli Merkel z lata 2015 roku).

Negocjacje ws. utworzenia koalicji

Czekają nas więc długie negocjacje, zwłaszcza, że już zdecydowano, iż najpierw wspólne porozumienie programowe przygotują Liberałowie i Zieloni i dopiero po tym uzgodnieniu zaczną się rozmowy koalicyjne z SPD.

Tyle tylko, że porozumienie FDP i Zielonych to swoista próba pogodzenia „ognia z wodą”, bo liberałowie to partia „przedsiębiorców i niskich podatków”, a Zieloni to między innymi restrykcyjna polityka klimatyczna, która w konsekwencji oznacza znaczące podwyższenie kosztów wytwarzania w Europie.

Wygląda więc na to, że zapowiadają się długie negocjacje obydwu partii, co więcej Liberałowie zdają sobie sprawę, że w koalicji z SPD i Zielonym, będą swoistą „przystawką”, w zdecydowanie lewicowym rządzie.

Dlatego akurat oni woleli być w rządzie nawet z Zielonymi ale jednak z uczestnictwem CDU-CSU, bo zdają sobie sprawę, że wtedy ich najważniejsze punkty programowe, mają większe szanse na realizację.

Jaki będzie nowy niemiecki rząd dla Polski?

Trwają spekulacje, jaki będzie dla Polski ten nowy niemiecki rząd, ale niezależnie od tego czy będzie to rząd trójpartyjny pod przywództwem SPD, czy też CDU-CSU nie ulega wątpliwości, że będzie on skoncentrowany przede wszystkim na realizacji własnych narodowych interesów.

Jeżeli będzie to koalicja lewicowa (SPD, FDP, Zieloni), to relacje z naszym krajem będą trudniejsze niż do tej pory, bo niestety „ideologia” będzie wtedy stawiana ponad relacje ekonomiczne, a te są coraz korzystniejsze dla naszego kraju.

Jesteśmy już bowiem trzecim eksporterem do Niemiec (wyprzedzają nas tylko Chiny i Holandia ale ten ostatni kraj tylko dlatego, że do jego eksportu sztucznie dolicza się towary docierające do holenderskich portów i następnie dostarczane do Niemiec), co więcej ten eksport składa się w dużej mierze z towarów z coraz większą wartością dodaną.

Trójkoalicja „jamajska” (CDU-CSU, FDP, Zieloni), pewnie byłaby dla Polski bardziej „strawna”, ale nie ulega wątpliwości, że udział Zielonych w każdej z nich, oznacza że nowy niemiecki rząd będzie bardziej „ekologiczny”.

Polska, przed którą stoją wielkie wyzwania wynikające z radykalnej polityki klimatycznej UE (pakiet Fit for 55), przy niemieckim rządzie z udziałem Zielonych, znajdzie się pod dodatkową presją w tym zakresie.

Wprawdzie uzyskaliśmy w Radzie Europejskiej jako jedyny kraj, zgodę na dochodzenie do „zero emisyjności”, wykraczającą poza rok 2050 ale nie ulega wątpliwości, że Zieloni w niemieckim rządzie, będą próbowali wpłynąć na przyśpieszenie tego procesu w Polsce.

Ba wszystko na to wskazuje, że będą próbowali wpływać na zablokowanie powstania w Polsce energetyki atomowej, która tak naprawdę jest jedyną realną alternatywą dla redukowanej energetyki opartej na węglu.

Niezależnie jednak jak ostatecznie ukształtuje się nowy niemiecki rząd, to wszystko wskazuje na to, że Angela Merkel będzie piastowała funkcję kanclerza przynajmniej do końca tego roku.


 

POLECANE
Legendarny zespół zagra w Warszawie. Komunikat dla uczestników i warszawiaków gorące
Legendarny zespół zagra w Warszawie. Komunikat dla uczestników i warszawiaków

W sobotni wieczór na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert legendarnej grupy heavy metalowej Iron Maiden. W związku z wydarzeniem, Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie zapowiedział istotne zmiany w organizacji ruchu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej.

Arkadiusz Mularczyk: da się zawalczyć o kwestie reparacji w Parlamencie Europejskim polityka
Arkadiusz Mularczyk: da się zawalczyć o kwestie reparacji w Parlamencie Europejskim

Sprawa reparacji wojennych od Niemiec wciąż wywołuje ogromne emocje, zwłaszcza wśród środowisk konserwatywnych, dla których pamięć o niemieckich zbrodniach na Polakach nie może zostać zamieciona pod dywan w imię poprawności politycznej i pozytywnych relacji z Berlinem.

Górnicy odcięci pół kilometra pod ziemią. Trwa dramatyczna akcja ratownicza w Chile pilne
Górnicy odcięci pół kilometra pod ziemią. Trwa dramatyczna akcja ratownicza w Chile

W chilijskiej kopalni miedzi El Teniente doszło do potężnego wstrząsu o magnitudzie 4,2, który wywołał częściowe zawalenie tuneli. To zdarzenie doprowadziło do tragicznego wypadku – jedna osoba zginęła, a pięciu górników zostało odciętych od świata.

„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści tylko u nas
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści

Porucznik Jan Rodowicz, „Anoda”, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, słynnego Batalionu „Zośka”, był w Powstaniu Warszawskim czterokrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. Aresztowany przez bezpiekę, 7 stycznia 1949 r., po kilku dniach ubeckiego śledztwa, już nie żył. I choć oficjalna wersja wciąż mówi o samobójstwie (miał wyskoczyć z IV piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – dziś Ministerstwo Sprawiedliwości – przy ul. Koszykowej w Warszawie), nikt w nią nie wierzy.

Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Na nowy rząd w Belinie trochę poczekamy. Liberałowie zdają sobie sprawę, że...

Po wygranych przez SPD w ostatnią niedzielę wyborach parlamentarnych w Niemczech, to ich lider, obecny wicekanclerz i minister finansów Olaf Scholz, rozpoczął rozmowy dotyczące stworzenia koalicyjnego rządu. Liberałowie zdają sobie sprawę, że w koalicji z SPD i Zielonym, będą swoistą „przystawką”.
 Zbigniew Kuźmiuk: Na nowy rząd w Belinie trochę poczekamy. Liberałowie zdają sobie sprawę, że...
/ pixabay.com

Tuż po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów, które potwierdziły blisko 2 punktowe zwycięstwo jego partii nad CDU-CSU, stwierdził, że wyborcy wskazali na SPD jako partię, która powinna utworzyć nowy rząd, co więcej wyraźnie powiedzieli, że partia obecnej kanclerz Angeli Merkel, powinna przejść do opozycji.

Na tę wypowiedź zareagował obecny lider CDU-CSU i kandydat na kanclerza Armin Laschet, który stwierdził, że także jest gotowy prowadzić rozmowy o utworzeniu koalicji z Liberałami (FDP) i Zielonymi ale było widać, że on i jego partia są w wyraźnej defensywie.

Przegranymi niedzielnych wyborów w Niemczech są partia obecnej kanclerz Angeli Merkel CDU-CSU i komuniści (Die Left), ale to wcale nie oznacza, że nowy rząd pod przewodnictwem SPD powstanie szybko i bezboleśnie (kłaniają się negatywne skutki słynnego „herzlich wilkommmen” Angeli Merkel z lata 2015 roku).

Negocjacje ws. utworzenia koalicji

Czekają nas więc długie negocjacje, zwłaszcza, że już zdecydowano, iż najpierw wspólne porozumienie programowe przygotują Liberałowie i Zieloni i dopiero po tym uzgodnieniu zaczną się rozmowy koalicyjne z SPD.

Tyle tylko, że porozumienie FDP i Zielonych to swoista próba pogodzenia „ognia z wodą”, bo liberałowie to partia „przedsiębiorców i niskich podatków”, a Zieloni to między innymi restrykcyjna polityka klimatyczna, która w konsekwencji oznacza znaczące podwyższenie kosztów wytwarzania w Europie.

Wygląda więc na to, że zapowiadają się długie negocjacje obydwu partii, co więcej Liberałowie zdają sobie sprawę, że w koalicji z SPD i Zielonym, będą swoistą „przystawką”, w zdecydowanie lewicowym rządzie.

Dlatego akurat oni woleli być w rządzie nawet z Zielonymi ale jednak z uczestnictwem CDU-CSU, bo zdają sobie sprawę, że wtedy ich najważniejsze punkty programowe, mają większe szanse na realizację.

Jaki będzie nowy niemiecki rząd dla Polski?

Trwają spekulacje, jaki będzie dla Polski ten nowy niemiecki rząd, ale niezależnie od tego czy będzie to rząd trójpartyjny pod przywództwem SPD, czy też CDU-CSU nie ulega wątpliwości, że będzie on skoncentrowany przede wszystkim na realizacji własnych narodowych interesów.

Jeżeli będzie to koalicja lewicowa (SPD, FDP, Zieloni), to relacje z naszym krajem będą trudniejsze niż do tej pory, bo niestety „ideologia” będzie wtedy stawiana ponad relacje ekonomiczne, a te są coraz korzystniejsze dla naszego kraju.

Jesteśmy już bowiem trzecim eksporterem do Niemiec (wyprzedzają nas tylko Chiny i Holandia ale ten ostatni kraj tylko dlatego, że do jego eksportu sztucznie dolicza się towary docierające do holenderskich portów i następnie dostarczane do Niemiec), co więcej ten eksport składa się w dużej mierze z towarów z coraz większą wartością dodaną.

Trójkoalicja „jamajska” (CDU-CSU, FDP, Zieloni), pewnie byłaby dla Polski bardziej „strawna”, ale nie ulega wątpliwości, że udział Zielonych w każdej z nich, oznacza że nowy niemiecki rząd będzie bardziej „ekologiczny”.

Polska, przed którą stoją wielkie wyzwania wynikające z radykalnej polityki klimatycznej UE (pakiet Fit for 55), przy niemieckim rządzie z udziałem Zielonych, znajdzie się pod dodatkową presją w tym zakresie.

Wprawdzie uzyskaliśmy w Radzie Europejskiej jako jedyny kraj, zgodę na dochodzenie do „zero emisyjności”, wykraczającą poza rok 2050 ale nie ulega wątpliwości, że Zieloni w niemieckim rządzie, będą próbowali wpłynąć na przyśpieszenie tego procesu w Polsce.

Ba wszystko na to wskazuje, że będą próbowali wpływać na zablokowanie powstania w Polsce energetyki atomowej, która tak naprawdę jest jedyną realną alternatywą dla redukowanej energetyki opartej na węglu.

Niezależnie jednak jak ostatecznie ukształtuje się nowy niemiecki rząd, to wszystko wskazuje na to, że Angela Merkel będzie piastowała funkcję kanclerza przynajmniej do końca tego roku.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe