Zaangażowany politycznie prawnik nazwał RPD "bydlakiem". Teraz przeprasza

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak bezpośrednio po powrocie z Aten, gdzie na spotkaniu rzeczników praw dziecka z całej Europy przedstawił problem wykorzystywania dzieci w konflikcie migracyjnym i zaapelował o międzynarodową pomoc przy zapewnieniu im bezpieczeństwa, pojechał na granicę z Białorusią, gdzie rozmawiał m.in. z funkcjonariuszami podlaskiej straży granicznej, był też w ośrodkach dla cudzoziemców. Z uzyskanych wyjaśnień i informacji wynika, że:
– funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji, a także żołnierze Wojska Polskiego udzielają pierwszej pomocy medycznej i humanitarnej każdemu dziecku, które nielegalnie przekroczyło granicę. Decyzję o tym, czy zostanie ono objęte procedurą ochrony międzynarodowej, podejmują jednak jego rodzice lub opiekunowie, a nie przedstawiciele państwa polskiego;
– w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dziecka, niezależnie od statusu prawnego jego pobytu na terytorium Polski, jest ono objęte specjalistyczną opieką lekarską w placówce medycznej
– Rzecznik nie odnotował przypadków stosowania przez polską Straż Graniczną metody push-back. Przekazywanie stronie białoruskiej dotyczy migrantów, którzy po nielegalnym przedostaniu się na terytorium naszego kraju odmawiają ochrony ze strony Polski, ponieważ chcą jechać dalej na zachód Europy. Polska Straż Graniczna nie ma podstaw prawnych do transportowania ich do Niemiec. Byłoby to złamanie prawa międzynarodowego i pomoc w nielegalnym procederze przemytu ludzi;
- czytamy w komunikacie.
Po opublikowaniu komunikatu, na rzecznika wylała się fala krytyki. Wśród hejtersko komentujących był radca prawny Adam Ostaszewski.
Zwykły bydlak i bandyta. Tylko tacy dają przyzwolenie na wywożenie dzieci do lasu
- napisał Ostaszewski nt. Rzecznika Praw Dziecka. Później swój wpis usunął i przeprosił.
Tweet usunięty. Słowa źle dobrane, za co przepraszam. Niemniej jednak zachowanie rzecznika niewłaściwe. Pozdrawiam
- napisał w kolejnym wpisie prawnik. Patrząc na jego wcześniejsze komentarze na Twitterze odnoszące się do sytuacji w kraju, trudno mieć wątpliwości dot. jego politycznego zaangażowania...
Tweet usunięty. Słowa źle dobrane, za co przepraszam. Niemniej jednak zachowanie rzecznika niewłaściwe. Pozdrawiam.
— Adam Ostaszewski (@AdamOstaszewski) October 4, 2021
Piękne i mądre słowa siostry Małgorzaty Chmielewskiej w @faktypofaktach Pomoc potrzebującym to nasz obowiązek. Niestety Polską rządzą ludzie bez serca, pseudochrześcijanie bez moralności. Nadal będą szczuć i odczłowieczać bezbronne dzieci.
— Adam Ostaszewski (@AdamOstaszewski) October 2, 2021
To mówicie, że pisowcy głoszą tezę, że każdy kraj na prawo wpuszczać kogo chce, a jak Wlk. Brytania zatrzymała gościa @R_A_Ziemkiewicz z zakazem wjazdu na jej teren to podnoszą rwetes? LOL. 🤷♂️
— Adam Ostaszewski (@AdamOstaszewski) October 2, 2021
Tymczasem lider @__Lewica chce nadal rozmawiać z rządem porzucającym dzieci w lesie. Z rządem, gdzie w ministerstwie sprawiedliwości robią wałki na 280 mln. Ohyda. Żaden cywilizowany człowiek nie powinien siadać z nimi do stołu. ***** *** pic.twitter.com/4LWdXggmzM
— Adam Ostaszewski (@AdamOstaszewski) October 1, 2021
Wyrzucanie uchodźców z Polski na teren Białorusi jest niezgodne z konwencjami i niehumanitarne. Wyrzucanie dzieci jest obrzydliwe. Pisowska władza jest zwyczajnie obrzydliwa.
— Adam Ostaszewski (@AdamOstaszewski) September 29, 2021
Rządzą nami albo debile albo dyletanci realizujący prowokację białoruskich służb. Nie wiem co gorsze.
— Adam Ostaszewski (@AdamOstaszewski) September 28, 2021