Work life balance - "Kolej na Młodych"

W dzisiejszych czasach nowych technologii coraz trudniej oddzielić życie zawodowe od prywatnego. Jako pracownicy nierzadko zabieramy ze sobą służbowe laptopy czy telefony do domów. Często mamy wrażenie, że jeśli wykonamy część pracy w domu, to zmniejszymy sobie natężenie obowiązków nazajutrz. Zdarza nam się korzystać ze sprzętu służbowego także prywatnie. Przez to wciąż mamy dostęp do materiałów związanych z naszą pracą, wciąż jesteśmy online i wciąż siedzimy w sprawach, które powinniśmy zostawić na godziny pracy. Dla naszego zdrowia, ale też dla efektywności naszej pracy, jest to zgubny tryb funkcjonowania.
 Work life balance -
/ grafika: Tygodnik Solidarność

Artykuł został przygotowany w ramach projektu edukacyjnego „Kolej na Młodych”, realizowanego przez „Tygodnik Solidarność” wraz z Krajową Sekcją Młodych NSZZ „Solidarność”. Więcej na kolejnamlodych.pl

Mieszając ze sobą te dwie sfery życia, możemy doprowadzić do tego, że będziemy nieszczęśliwi i wyczerpani zarówno w pracy, jak i poza nią. To z kolei prowadzi do wypalenia zawodowego, a nawet depresji. Przemęczony pracownik to nieefektywny pracownik i nic nie pomoże to, że postaramy się nadrobić nasze służbowe obowiązki w domu. To błędne koło. Szczególnie łatwo w nie wpaść pracując zdalnie.

 

Także w pracy musimy dbać o skuteczny odpoczynek. Tego zwyczajnie potrzebuje nasz mózg i cały organizm. Nie możemy też zapominać o naszych najbliższych, którzy mogą cierpieć przez to, że zatracamy się pracą. Pamiętajmy: pracujemy po to, żeby żyć, a nie odwrotnie.

 

Balans pracy zdalnej

Praca zdalna w ostatnich latach staje się coraz częstszą formą zatrudnienia. Rozwój tego zjawiska drastycznie przyspieszyła pandemia koronawirusa. Wielu pracowników biurowych z dnia na dzień, bez odpowiedniego przygotowania, zaczęło pracować z domu i stan ten często utrzymywał się przez długie miesiące. Niestety również kadra menedżerska nie była przygotowana na nagłe przejście do zdalnego zarządzania zespołem.

Praca zdalna niesie za sobą wiele plusów. Przede wszystkim nie tracimy czasu i pieniędzy na dojazdy do biura. To także większe poczucie swobody i uelastycznienie swojego dnia. Pojawiają się jednak również zagrożenia. Z badań Monitora Rynku Pracy wynika, że gdy pracujemy zdalnie, ciężej nam zachować work-life balance, czyli umiejętność utrzymania równowagi między życiem osobistym a pracą. Pracownicy w okresie pandemii coraz częściej skarżą się na trudności w oddzieleniu życia zawodowego od prywatnego. Gdy służbowe komputery i telefony zagościły w naszych domach, okazało się, że częściej niż przed pandemią byliśmy narażeni na wypalenie zawodowe i pracoholizm. Aż 25 proc. ankietowanych spotkało się z częstszymi nadgodzinami. I tu, co ciekawe, pewne czynności wykonujemy po godzinach częściej, jeśli pracujemy z domu. Z badań Monitora Rynku Pracy wynika, że zaledwie 29 proc. pracowników zdalnych nie odpisuje na korespondencję po godzinach pracy. W przypadku pracowników pracujących w biurze liczba ta rośnie do 47 proc.

Okres pandemii spowodował, że praca zdalna stała się okazją do uelastycznienia pracy, przed czym ostrzegały m.in. związki zawodowe. Pracując zdalnie, warto pamiętać, że ten rodzaj wykonywanej pracy nie oznacza przyzwolenia na kontakt z pracodawcami o dowolnej porze dnia lub pracę na okrągło. Bez odpowiedniego wyważenia proporcji między życiem osobistym a pracą jesteśmy skazani na pracoholizm, przemęczenie i wypalenie zawodowe.

Pracując zdalnie, warto wydzielić w swoim mieszkaniu miejsce, w którym będziemy wyłącznie skupiać się na pracy i nie wykonywać żadnych innych czynności. Idealnym rozwiązaniem byłby prywatny gabinet, w którym możemy się zamknąć, ale nie oszukujmy się, niewielu z nas może sobie pozwolić na taki luksus. Zamiast tego, może to być małe biurko w kącie pokoju czy osobny stolik, gdzie zmieścimy się z komputerem i kubkiem kawy. Grunt to nieurządzanie swojej domowej przestrzeni pracowniczej w miejscu, w którym również staramy się na co dzień zrelaksować, np. kanapa czy miejsce przy stole, który służy nam podczas posiłków. Jeśli na tym samym fotelu w południe pracujemy, a wieczorem próbujemy odpocząć, oglądając film, to nic z tego nie wyjdzie. Nasz mózg nie będzie umiał wyjść z trybu służbowego, bo wciąż jesteśmy w tym samym miejscu, w tej samej pozycji. Dlatego warto tak wydzielić sobie przestrzeń w domu, by w jednej części myśleć wyłącznie o pracy, a w drugiej odciąć się od niej myślami i ładować baterie.

 

Pamiętajmy, że nawet jeśli pracujemy z domu, to pracodawca musi nam zapewnić niezbędny sprzęt do pracy jak komputer czy telefon. Coraz głośniej mówi się o tym, że zatrudniające nas firmy, powinny rekompensować nam koszty związane z wykorzystaniem prądu czy choćby prywatnego fotela. Związki zawodowe jak NSZZ Solidarność coraz głośniej apelują do władz państwa o ujęcie pracy zdalnej w kodeksie pracy. Jest to ważne również ze względów BHP, bo przecież także w domu możemy ulec wypadkowi podczas pracy.

 

 

Relaks w pracy

Rozpoczynając pracę, powinniśmy pamiętać o dobrych nawykach, dzięki którym zachowamy odpowiednią higienę pracy, co pozwoli na poprawę naszej wydajności.

Jednym z takich nawyków są przerwy w trakcie pracy. – Przerwy w pracy są wręcz niezbędne do zachowania zdrowia i stałego poziomu wydajności. Idealnie jeśli trwają 20 min i są powtarzane co 90-120 min pracy, ponieważ w takich okresach kształtuje się aktywność psychofizyczna człowieka w cyklu dobowym. Podczas fazy odpoczynku, która naturalnie zachodzi po zakończeniu fazy szczytu aktywności, dochodzi do spadku koncentracji w świecie racjonalnym, a myśli skierowane są do wewnątrz, podobnie jak w fazie REM podczas snu. To właśnie wtedy nasz umysł regeneruje się i jest bardziej twórczy, rodząc nowe pomysły i rozwiązania.

 

Jak więc powinniśmy gospodarować naszymi przerwami? – Świetnym rozwiązaniem są 20-minutowe drzemki, na wzór niektórych przedsiębiorstw z branży kreatywnej. Najczęściej jednak możemy pozwolić sobie na częstsze 3-5-minutowe przerwy. Powinny być wykorzystane w momencie, kiedy odczuwamy nadchodzący koniec bieżącego szczytu aktywności. Przerwa oznacza oderwanie się od pracy. W przypadku pracy biurowej najlepiej wykonać ćwiczenia rozciągające, przejść się na krótki spacer, uciąć pogawędkę lub po prostu popatrzeć w dal lub skupić się na innego rodzaju aktywności.

 

Dla dobrej jakości pracy istotne jest także odpowiednie przygotowanie stanowiska. – Należy upewnić się, że stanowisko pracy zostało zorganizowane zgodnie z zasadami ergonomii dla danego typu pracy, np. w pracy biurowej biurko, ekran komputera i fotel muszą spełniać określone parametry w celu zapobiegania nadmiernemu obciążeniu układu mięśniowo-szkieletowego i narządu wzroku.

 

Odpowiednia higiena pracy może zredukować ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego. – Obok cech indywidualnych to relacje międzyludzkie i czynniki organizacyjne są przyczynami wypalenia zawodowego. Konflikty w pracy, wroga komunikacja, brak wsparcia od przełożonych i kolegów z pracy, a także brak równowagi pomiędzy wymaganiami pracy a możliwościami pracownika, niejasność roli i poleceń oraz autorytarny styl zarządzania najbardziej sprzyjają rozwojowi wypalenia zawodowego. Należy zatem zadbać o odpowiednie środowisko pracy, w którym wymienione czynniki, powodujące nadmierny stres, są minimalizowane. Kształtowanie kultury bezpieczeństwa – tak warunków fizycznych, jak i psychospołecznych – stanowi fundament zdrowego środowiska pracy. Szczególnie w pracy biurowej autentyczny styl przywództwa zwiększa zadowolenie pracowników oraz sprzyja relacjom koleżeńskim opartym na zaufaniu, co sprawia, że mamy większą swobodę w wykonywaniu zadań, jesteśmy bardziej zaangażowani i zadowoleni z pracy.

 

Praca a rodzina

Istotnym elementem umów o pracę jest możliwość skorzystania z urlopu macierzyńskiego. Wymiar urlopu macierzyńskiego uregulowany jest w art. 180 § 1 Kodeksu pracy. Na jego długość wpływa liczba dzieci urodzonych przy jednym porodzie. W przypadku 1 dziecka to 20 tygodni, w przypadku 2 – 31 tygodni, 3 – 33 tygodnie, 4 – 35 tygodni, 5 i więcej – 37 tygodni.

Najczęściej zdarzają się porody 1 dziecka, urlop macierzyński trwa więc 20 tygodni, a zwykle zaraz po nim bezpośrednio wykorzystuje się także urlop rodzicielski. O oba urlopy wnioskuje się bardzo często na jednym dokumencie. Taki wniosek składa się nie później niż 21 dni po porodzie.

Innym urlopem jest urlop tacierzyński (sformułowanie potoczne), czyli część urlopu macierzyńskiego wykorzystywana przez ojca. Dopuszcza się bowiem wykorzystywanie urlopu macierzyńskiego przez ojca dziecka, jednak co do zasady, pierwsze 14 tygodni po porodzie musi wykorzystać matka. Urlop tacierzyński może więc być dużo dłuższy od ojcowskiego. Przy urodzeniu 1 dziecka przy jednym porodzie przysługuje 20 tygodni urlopu macierzyńskiego. Przy wykorzystaniu 14 tygodni urlopu przez matkę, na urlop tacierzyński zostaje 6 tygodni. Z okazji narodzin dziecka ojcu przysługuje również dwudniowy urlop okolicznościowy.

Warto pamiętać również o funduszu socjalnym, który występuje w wielu zakładach pracy i jest istotną formą wsparcia rodzin pracowników. Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych stanowią środki finansowe zgromadzone przez pracodawcę na oddzielnym rachunku bankowym w ramach wykorzystania ich na cele socjalne dla pracowników do tego upoważnionych. W jakich firmach obowiązkowy jest ZFŚS? Dla pracodawców prywatnych, którzy zatrudniają minimum 50 pracowników (po dokonaniu przeliczenia na pełne etaty) oraz dla jednostek budżetowych bądź samorządowych. O taki fundusz mogą wnioskować również związki zawodowe, w firmach zatrudniających od 20 do 49 pracowników taki fundusz musi powstać. Pieniędzmi z funduszu dysponuje pracodawca. Ustawa nie przewiduje zamkniętego katalogu opisującego sposoby korzystania z pieniędzy z funduszu socjalnego, jednak najczęściej są to dofinansowanie wypoczynku pracownika bądź jego dzieci, zapomogi dla pracowników, którzy zostali dotknięci przewlekłą chorobą lub poważnym zdarzeniem losowym, dofinansowanie świadczeń kulturalno-oświatowych lub sportowo-rekreacyjnych, organizowanie paczek żywnościowych dla dzieci, dofinansowanie bądź tworzenie przyzakładowych żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli.


 

POLECANE
Karol Nawrocki: To będzie prawdziwa służba polityka
Karol Nawrocki: To będzie prawdziwa służba

- Nadszedł czas, by pierwszym pomysłom nadać realny kształt – tak, by prezydentura, którą właśnie rozpoczynam, była prawdziwą służbą - podkreślił prezydent-elekt Karol Nawrocki w liście do czytelników "Super Expressu".

Kosiniak-Kamysz: Tezy o sfałszowaniu wyborów są nieuzasadnione pilne
Kosiniak-Kamysz: "Tezy o sfałszowaniu wyborów są nieuzasadnione"

Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do ostatnich wyborów i pogłosek, że rzekomo doszło do nieprawidłowości, które mogłyby wpłynąć na zmianę wyniku.

Nagły zwrot ws. Warner Bros. Discovery. Co to oznacza dla TVN? z ostatniej chwili
Nagły zwrot ws. Warner Bros. Discovery. Co to oznacza dla TVN?

Jak podaje amerykański portal Axios właściciel TVN, amerykański koncern Warner Bros. Discovery, ma ulec podziałowi na dwie firmy. Ma to być spowodowane spadkiem dochodów z tradycyjnej działalności telewizyjnej. Co to oznacza dla TVN?

Konflikt w kadrze. Przyjaciel Lewandowskiego zdradził kulisy z ostatniej chwili
Konflikt w kadrze. Przyjaciel Lewandowskiego zdradził kulisy

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji. Całą sprawę komentuje Sławomir Peszko, były reprezentant Polski i wieloletni przyjaciel Roberta Lewandowskiego.

Wiadomości
Ile kosztuje ubezpieczenie samochodu dla 18-latka? Jak młody kierowca może obniżyć cenę OC?

Pierwsze auto, prawo jazdy i… niemiła niespodzianka. Większość 18-latków, którzy dopiero co odebrali uprawnienia do prowadzenia pojazdów, nie zdaje sobie sprawy, jak wysokie potrafi być ubezpieczenie OC. Często jest to jeden z największych wydatków związanych z rozpoczęciem samodzielnej jazdy. Skąd takie stawki i jak młody kierowca może z nimi walczyć? W tym artykule wyjaśniamy, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu dla 18-latka, z czego wynikają ceny i jak realnie można je obniżyć.

Jacek Prusinowski został zaatakowany przez dziennikarzy. Boję się świata z cenzurą Wiadomości
Jacek Prusinowski został zaatakowany przez dziennikarzy. "Boję się świata z cenzurą"

W programie "Redakcja" TVP Info dziennikarz "Super Expressu" Jacek Prusinowski stał się obiektem ataku pozostałych uczestników dyskusji.

Robert Bąkiewicz oskarżony w związku z obroną kościołów przed dziczą Strajku Kobiet. Jest komentarz z ostatniej chwili
Robert Bąkiewicz oskarżony w związku z obroną kościołów przed dziczą Strajku Kobiet. Jest komentarz

W poniedziałek odbędzie się kolejna odsłona represji wobec ludzi, którzy mieli odwagę stanąć w obronie Kościoła i polskich wartości - czytamy we wczorajszym wpisie w mediach społecznościowych Roberta Bąkiewicza. W poniedziałek przed Sądem Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zaczęła się rozprawa z oskarżenia lewicowej aktywistki Andżeliki Domańskiej wobec Roberta Bąkiewicza.

Usunąłeś z telefonu historię przeglądania? Nie wjedziesz Wiadomości
Usunąłeś z telefonu historię przeglądania? Nie wjedziesz

Cudzoziemcy, którzy przed przekroczeniem granicy usunęli z telefonu np. historię przeglądania lub listę kontaktów, nie są wpuszczani do Rosji - informuje w poniedziałek portal Moscow Times, powołując sią na państwowe media.

W Los Angeles jak na wojnie. Trwają walki między Gwardią Narodową a proimigranckimi demonstrantami pilne
W Los Angeles jak na wojnie. Trwają walki między Gwardią Narodową a proimigranckimi demonstrantami

Fala protestów, która przetacza się przez Los Angeles przybiera coraz bardziej gwałtowny charakter. Po kilku dniach napięć, do akcji wkroczyła Gwardia Narodowa. Sytuacja jest dramatyczna – są ranni, dochodzi do starć z siłami porządkowymi.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W poniedziałek sporo chmur i przelotny deszcz, a po południu burze.

REKLAMA

Work life balance - "Kolej na Młodych"

W dzisiejszych czasach nowych technologii coraz trudniej oddzielić życie zawodowe od prywatnego. Jako pracownicy nierzadko zabieramy ze sobą służbowe laptopy czy telefony do domów. Często mamy wrażenie, że jeśli wykonamy część pracy w domu, to zmniejszymy sobie natężenie obowiązków nazajutrz. Zdarza nam się korzystać ze sprzętu służbowego także prywatnie. Przez to wciąż mamy dostęp do materiałów związanych z naszą pracą, wciąż jesteśmy online i wciąż siedzimy w sprawach, które powinniśmy zostawić na godziny pracy. Dla naszego zdrowia, ale też dla efektywności naszej pracy, jest to zgubny tryb funkcjonowania.
 Work life balance -
/ grafika: Tygodnik Solidarność

Artykuł został przygotowany w ramach projektu edukacyjnego „Kolej na Młodych”, realizowanego przez „Tygodnik Solidarność” wraz z Krajową Sekcją Młodych NSZZ „Solidarność”. Więcej na kolejnamlodych.pl

Mieszając ze sobą te dwie sfery życia, możemy doprowadzić do tego, że będziemy nieszczęśliwi i wyczerpani zarówno w pracy, jak i poza nią. To z kolei prowadzi do wypalenia zawodowego, a nawet depresji. Przemęczony pracownik to nieefektywny pracownik i nic nie pomoże to, że postaramy się nadrobić nasze służbowe obowiązki w domu. To błędne koło. Szczególnie łatwo w nie wpaść pracując zdalnie.

 

Także w pracy musimy dbać o skuteczny odpoczynek. Tego zwyczajnie potrzebuje nasz mózg i cały organizm. Nie możemy też zapominać o naszych najbliższych, którzy mogą cierpieć przez to, że zatracamy się pracą. Pamiętajmy: pracujemy po to, żeby żyć, a nie odwrotnie.

 

Balans pracy zdalnej

Praca zdalna w ostatnich latach staje się coraz częstszą formą zatrudnienia. Rozwój tego zjawiska drastycznie przyspieszyła pandemia koronawirusa. Wielu pracowników biurowych z dnia na dzień, bez odpowiedniego przygotowania, zaczęło pracować z domu i stan ten często utrzymywał się przez długie miesiące. Niestety również kadra menedżerska nie była przygotowana na nagłe przejście do zdalnego zarządzania zespołem.

Praca zdalna niesie za sobą wiele plusów. Przede wszystkim nie tracimy czasu i pieniędzy na dojazdy do biura. To także większe poczucie swobody i uelastycznienie swojego dnia. Pojawiają się jednak również zagrożenia. Z badań Monitora Rynku Pracy wynika, że gdy pracujemy zdalnie, ciężej nam zachować work-life balance, czyli umiejętność utrzymania równowagi między życiem osobistym a pracą. Pracownicy w okresie pandemii coraz częściej skarżą się na trudności w oddzieleniu życia zawodowego od prywatnego. Gdy służbowe komputery i telefony zagościły w naszych domach, okazało się, że częściej niż przed pandemią byliśmy narażeni na wypalenie zawodowe i pracoholizm. Aż 25 proc. ankietowanych spotkało się z częstszymi nadgodzinami. I tu, co ciekawe, pewne czynności wykonujemy po godzinach częściej, jeśli pracujemy z domu. Z badań Monitora Rynku Pracy wynika, że zaledwie 29 proc. pracowników zdalnych nie odpisuje na korespondencję po godzinach pracy. W przypadku pracowników pracujących w biurze liczba ta rośnie do 47 proc.

Okres pandemii spowodował, że praca zdalna stała się okazją do uelastycznienia pracy, przed czym ostrzegały m.in. związki zawodowe. Pracując zdalnie, warto pamiętać, że ten rodzaj wykonywanej pracy nie oznacza przyzwolenia na kontakt z pracodawcami o dowolnej porze dnia lub pracę na okrągło. Bez odpowiedniego wyważenia proporcji między życiem osobistym a pracą jesteśmy skazani na pracoholizm, przemęczenie i wypalenie zawodowe.

Pracując zdalnie, warto wydzielić w swoim mieszkaniu miejsce, w którym będziemy wyłącznie skupiać się na pracy i nie wykonywać żadnych innych czynności. Idealnym rozwiązaniem byłby prywatny gabinet, w którym możemy się zamknąć, ale nie oszukujmy się, niewielu z nas może sobie pozwolić na taki luksus. Zamiast tego, może to być małe biurko w kącie pokoju czy osobny stolik, gdzie zmieścimy się z komputerem i kubkiem kawy. Grunt to nieurządzanie swojej domowej przestrzeni pracowniczej w miejscu, w którym również staramy się na co dzień zrelaksować, np. kanapa czy miejsce przy stole, który służy nam podczas posiłków. Jeśli na tym samym fotelu w południe pracujemy, a wieczorem próbujemy odpocząć, oglądając film, to nic z tego nie wyjdzie. Nasz mózg nie będzie umiał wyjść z trybu służbowego, bo wciąż jesteśmy w tym samym miejscu, w tej samej pozycji. Dlatego warto tak wydzielić sobie przestrzeń w domu, by w jednej części myśleć wyłącznie o pracy, a w drugiej odciąć się od niej myślami i ładować baterie.

 

Pamiętajmy, że nawet jeśli pracujemy z domu, to pracodawca musi nam zapewnić niezbędny sprzęt do pracy jak komputer czy telefon. Coraz głośniej mówi się o tym, że zatrudniające nas firmy, powinny rekompensować nam koszty związane z wykorzystaniem prądu czy choćby prywatnego fotela. Związki zawodowe jak NSZZ Solidarność coraz głośniej apelują do władz państwa o ujęcie pracy zdalnej w kodeksie pracy. Jest to ważne również ze względów BHP, bo przecież także w domu możemy ulec wypadkowi podczas pracy.

 

 

Relaks w pracy

Rozpoczynając pracę, powinniśmy pamiętać o dobrych nawykach, dzięki którym zachowamy odpowiednią higienę pracy, co pozwoli na poprawę naszej wydajności.

Jednym z takich nawyków są przerwy w trakcie pracy. – Przerwy w pracy są wręcz niezbędne do zachowania zdrowia i stałego poziomu wydajności. Idealnie jeśli trwają 20 min i są powtarzane co 90-120 min pracy, ponieważ w takich okresach kształtuje się aktywność psychofizyczna człowieka w cyklu dobowym. Podczas fazy odpoczynku, która naturalnie zachodzi po zakończeniu fazy szczytu aktywności, dochodzi do spadku koncentracji w świecie racjonalnym, a myśli skierowane są do wewnątrz, podobnie jak w fazie REM podczas snu. To właśnie wtedy nasz umysł regeneruje się i jest bardziej twórczy, rodząc nowe pomysły i rozwiązania.

 

Jak więc powinniśmy gospodarować naszymi przerwami? – Świetnym rozwiązaniem są 20-minutowe drzemki, na wzór niektórych przedsiębiorstw z branży kreatywnej. Najczęściej jednak możemy pozwolić sobie na częstsze 3-5-minutowe przerwy. Powinny być wykorzystane w momencie, kiedy odczuwamy nadchodzący koniec bieżącego szczytu aktywności. Przerwa oznacza oderwanie się od pracy. W przypadku pracy biurowej najlepiej wykonać ćwiczenia rozciągające, przejść się na krótki spacer, uciąć pogawędkę lub po prostu popatrzeć w dal lub skupić się na innego rodzaju aktywności.

 

Dla dobrej jakości pracy istotne jest także odpowiednie przygotowanie stanowiska. – Należy upewnić się, że stanowisko pracy zostało zorganizowane zgodnie z zasadami ergonomii dla danego typu pracy, np. w pracy biurowej biurko, ekran komputera i fotel muszą spełniać określone parametry w celu zapobiegania nadmiernemu obciążeniu układu mięśniowo-szkieletowego i narządu wzroku.

 

Odpowiednia higiena pracy może zredukować ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego. – Obok cech indywidualnych to relacje międzyludzkie i czynniki organizacyjne są przyczynami wypalenia zawodowego. Konflikty w pracy, wroga komunikacja, brak wsparcia od przełożonych i kolegów z pracy, a także brak równowagi pomiędzy wymaganiami pracy a możliwościami pracownika, niejasność roli i poleceń oraz autorytarny styl zarządzania najbardziej sprzyjają rozwojowi wypalenia zawodowego. Należy zatem zadbać o odpowiednie środowisko pracy, w którym wymienione czynniki, powodujące nadmierny stres, są minimalizowane. Kształtowanie kultury bezpieczeństwa – tak warunków fizycznych, jak i psychospołecznych – stanowi fundament zdrowego środowiska pracy. Szczególnie w pracy biurowej autentyczny styl przywództwa zwiększa zadowolenie pracowników oraz sprzyja relacjom koleżeńskim opartym na zaufaniu, co sprawia, że mamy większą swobodę w wykonywaniu zadań, jesteśmy bardziej zaangażowani i zadowoleni z pracy.

 

Praca a rodzina

Istotnym elementem umów o pracę jest możliwość skorzystania z urlopu macierzyńskiego. Wymiar urlopu macierzyńskiego uregulowany jest w art. 180 § 1 Kodeksu pracy. Na jego długość wpływa liczba dzieci urodzonych przy jednym porodzie. W przypadku 1 dziecka to 20 tygodni, w przypadku 2 – 31 tygodni, 3 – 33 tygodnie, 4 – 35 tygodni, 5 i więcej – 37 tygodni.

Najczęściej zdarzają się porody 1 dziecka, urlop macierzyński trwa więc 20 tygodni, a zwykle zaraz po nim bezpośrednio wykorzystuje się także urlop rodzicielski. O oba urlopy wnioskuje się bardzo często na jednym dokumencie. Taki wniosek składa się nie później niż 21 dni po porodzie.

Innym urlopem jest urlop tacierzyński (sformułowanie potoczne), czyli część urlopu macierzyńskiego wykorzystywana przez ojca. Dopuszcza się bowiem wykorzystywanie urlopu macierzyńskiego przez ojca dziecka, jednak co do zasady, pierwsze 14 tygodni po porodzie musi wykorzystać matka. Urlop tacierzyński może więc być dużo dłuższy od ojcowskiego. Przy urodzeniu 1 dziecka przy jednym porodzie przysługuje 20 tygodni urlopu macierzyńskiego. Przy wykorzystaniu 14 tygodni urlopu przez matkę, na urlop tacierzyński zostaje 6 tygodni. Z okazji narodzin dziecka ojcu przysługuje również dwudniowy urlop okolicznościowy.

Warto pamiętać również o funduszu socjalnym, który występuje w wielu zakładach pracy i jest istotną formą wsparcia rodzin pracowników. Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych stanowią środki finansowe zgromadzone przez pracodawcę na oddzielnym rachunku bankowym w ramach wykorzystania ich na cele socjalne dla pracowników do tego upoważnionych. W jakich firmach obowiązkowy jest ZFŚS? Dla pracodawców prywatnych, którzy zatrudniają minimum 50 pracowników (po dokonaniu przeliczenia na pełne etaty) oraz dla jednostek budżetowych bądź samorządowych. O taki fundusz mogą wnioskować również związki zawodowe, w firmach zatrudniających od 20 do 49 pracowników taki fundusz musi powstać. Pieniędzmi z funduszu dysponuje pracodawca. Ustawa nie przewiduje zamkniętego katalogu opisującego sposoby korzystania z pieniędzy z funduszu socjalnego, jednak najczęściej są to dofinansowanie wypoczynku pracownika bądź jego dzieci, zapomogi dla pracowników, którzy zostali dotknięci przewlekłą chorobą lub poważnym zdarzeniem losowym, dofinansowanie świadczeń kulturalno-oświatowych lub sportowo-rekreacyjnych, organizowanie paczek żywnościowych dla dzieci, dofinansowanie bądź tworzenie przyzakładowych żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe