„To brzmi jak groźba”. Polityk PO zapowiada, że „znajdą sposób”, żeby Glapiński nie był prezesem NBP [WIDEO]
![Adam Glapiński „To brzmi jak groźba”. Polityk PO zapowiada, że „znajdą sposób”, żeby Glapiński nie był prezesem NBP [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/85684/1654884722df4a283b09f895acb2c5b4.jpg)
– Mam kłopot z komentowaniem słów prezesa NBP, bo mam wrażenie, że mam do czynienia z człowiekiem, który w ogóle nie kontaktuje z rzeczywistością. Temat konferencji Adama Glapińskiego jest Adam Glapiński, a nie to, że Polacy nie mają pieniędzy. Tematem jego troski jest wizerunek Adama Glapińskiego – stwierdził w piątkowym magazynie „Express Biedrzyckiej” poseł PO i były szef MSWiA za czasów rządu PO-PSL Bartłomiej Sienkiewicz.
– Komuś takiemu powierzono polskie pieniądze. Efekt jest taki, że wychodzi ktoś na kształt błazna i śmiejąc się w twarz mówi, że jest najlepszy w psuciu polskich pieniędzy – dodał.
Następnie Sienkiewicz postanowił złożyć nietypową obietnicę, bowiem zapowiedział, że gdy opozycja dojdzie do władzy, to Adam Glapiński… przestanie być szefem NBP.
– Mogę złożyć obietnicę. Jeśli wygramy wybory, Adam Glapiński nie będzie prezesem NBP. Znajdziemy sposób, ponieważ nie można pozostawiać polskich pieniędzy w rękach szaleńca. Jeśli tego nie zrobimy, to nie ma sensu wygrywać wyborów. Jeśli tego nie potrafimy zabezpieczyć, to znaczy, że właściwie nie powinniśmy wygrać wyborów – powiedział poseł PO.
– Ale nie formalnego sposobu… – wtrąciła nieśmiało prowadząca program.
– Proszę to zostawić. Będzie sposób – wtrącił Sienkiewicz.
Gdyby nie to, że Sienkiewicz wywodzi się ze służb specjalnych, można byłoby machnąć ręką na to co wygaduje. A tak to jego zapowiedź „znajdziemy sposób” brzmi jak groźba użycia w przyszłości operacji specjalnej wobec przedstawiciela organu konstytucyjnego RP @ZiobroPL @PK_GOV_PL https://t.co/nFKkczR6oA
— Piotr Woyciechowski 🇵🇱 (@PiotrW1966) June 10, 2022
„To brzmi jak groźba”
„Gdyby nie to, że Sienkiewicz wywodzi się ze służb specjalnych, można byłoby machnąć ręką na to co wygaduje. A tak to jego zapowiedź «znajdziemy sposób» brzmi jak groźba użycia w przyszłości operacji specjalnej wobec przedstawiciela organu konstytucyjnego RP” – komentuje jeden z internautów.
Przypomnijmy, że prezes Narodowego Banku Polskiego jest powoływany i odwoływany przez Sejm na wniosek prezydenta. Jego kadencja wynosi 6 lat. Ta sama osoba nie może być prezesem NBP dłużej niż przez dwie kolejne kadencje. Odwołanie prezesa NBP może nastąpić jedynie gdy:
- nie wypełnia on swych obowiązków na skutek długotrwałej choroby;
- został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za popełnione przestępstwo;
- złożył on niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu;
- Trybunał Stanu orzekł wobec niego zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach państwowych.