Minister Czarnek odpowiada na zarzuty rzekomej promocji pedofilii w podręczniku. „Jeżeli Onet, WP i inne «GW» są tak bardzo przewrażliwione…”

„Pedofilia w podręczniku promowanym przez ministra Czarnka” – pisze wtorkowa „Rzeczpospolita”, sugerując, że podręcznik, którego walory merytoryczne chwalił minister, zawiera promocję pedofilii. Na oskarżenia mediów odpowiedział minister edukacji Przemysław Czarnek, przypominając kilka kontrowersyjnych faktów.
Minister edukacji Przemysław Czarnek
Minister edukacji Przemysław Czarnek / Zrzut ekranu YT - Polsat News

Mój flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich żądania były dla mnie kłopotliwe. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem

– czytamy w podręczniku „Historia i teraźniejszość”.

Powyższy fragment stał się przyczyną krytyki, jaka spadła na ministra edukacji. Media sugerowały nawet, że podręcznik „Historia i teraźniejszość” zawiera promocję pedofilii.

Problemem jest jednak fakt, że omawiany tekst jest cytatem. To słowa jednego z przywódców studenckiej rewolty roku 1968 Daniela Cohn-Bendita. W późniejszym etapie swej działalności politycznej Cohn-Bendit został aktywistą partii Zielonych oraz rzecznikiem idei federalizacji Europy.

Minister odpowiada na zarzuty

Minister Przemysław Czarnek został zapytany o powyższy cytat w wywiadzie udzielonym Radiu Wrocław.

– Prosiłbym, żebyśmy nie wyrywali tego cytatu z kontekstu, tylko przeczytali cały fragment tego rozdziału. Ja zerknąłem na to po tych wszystkich doniesieniach medialnych o rzekomej promocji pedofilii

– podkreśla minister.

– Otóż jeżeli Onet, Wirtualna Polska czy inne „Gazety Wyborcze” są tak bardzo przewrażliwione, to bardzo proszę, żeby stały po mojej stronie, jeśli chodzi o Lex Czarnek 2.0 i jeśli chodzi o sprzeciw wobec różnego rodzaju organizacjom pozarządowym, które wprowadzają na wczesnym etapie rozwoju uczniów edukację seksualną do szkoły

– tłumaczy polityk.

Odnosi się do działalności tzw. edukatorów, czyli organizacji pozarządowych, których aktywiści prowadzą dodatkowe zajęcia w szkołach, m.in. w zakresie „edukacji seksualnej”, gdzie przedstawiają uczniom m.in. tematy związane z homoseksualizmem, tożsamością seksualną, transgender itd.

Polityk również podkreślił, że omawiana wypowiedź należy do jednego z prominentnych polityków Unii Europejskiej.

– Warto powiedzieć, że w 1968 roku miała miejsce rewolucja społeczna, ruch studencki, którego przywódcami byli bardzo często degeneraci i zboczeńcy, którzy następnie przeniknęli do polityki Unii Europejskiej, dlatego jest jak jest

– zaznacza Przemysław Czarnek.

CZYTAJ TEŻ: „Drogi chłopcze…”. Były senator PO ostro do Franka Sterczewskiego

CZYTAJ TEŻ: Kukiz stawia ultimatum. „Jeśli nie, to pójdę do opozycji”

Dodaje również, że oburzenie, jakie powyższy cytat wywołuje, wynika z niechęci lewicowych mediów do „ujawniania takich rzeczy”, jak niechlubne początki działalności niektórych z unijnych polityków.


 

POLECANE
Pilny komunikat MSWiA ws. zabójstwa 11-latki z Jeleniej Góry pilne
Pilny komunikat MSWiA ws. zabójstwa 11-latki z Jeleniej Góry

MSWiA wydało pilny komunikat w sprawie zabójstwa 11-letniej Danusi z Jeleniej Góry.

Rozpoczynamy nowy etap relacji z Ukrainą. Szefernaker o rozmowach Nawrocki–Zełenski z ostatniej chwili
"Rozpoczynamy nowy etap relacji z Ukrainą". Szefernaker o rozmowach Nawrocki–Zełenski

Szef KPRP Paweł Szefernaker ocenia, że piątkowe spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim to nowy etap relacji polsko-ukraińskich. Wśród najważniejszych omawianych kwestii wymienił m.in. ekshumacje na Wołyniu i współpracę w obszarze bezpieczeństwa, w tym obrony przeciwdronowej.

Dr Jacek Saryusz-Wolski: Polska powinna, śladem Czech, odmówić wdrażania ETS2 gorące
Dr Jacek Saryusz-Wolski: Polska powinna, śladem Czech, odmówić wdrażania ETS2

„Decyzje ustanawiające ETS zostały podjęte z pogwałceniem traktatowo wymaganego trybu jednomyślnego” - zauważył na platformie X dr Jacek Saryusz-Wolski, doradca społeczny ds. europejskich prezydenta Karola Nawrockiego.

La Nacion: Sprzeciw argentyńskiego agrobiznesu wobec przełożenia podpisania umowy UE – Mercosur Wiadomości
La Nacion: Sprzeciw argentyńskiego agrobiznesu wobec przełożenia podpisania umowy UE – Mercosur

Argentyński dziennik La Nacion skrytykował decyzję szefowej KE o odroczeniu porozumienia między UE a krajami Mercosur (Mercado Común del Sur – Wspólny Rynek Południa). Media państw członkowskich (m.in. Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju) relacjonują protesty europejskich rolników jako „polityczne” a nie społeczne. Prasa krajów Mercosur zapewnia, że żywność z tych krajów jest zdrowa.

Orban: Twarde ograniczenia finansowe popychają Europę ku wojnie z ostatniej chwili
Orban: Twarde ograniczenia finansowe popychają Europę ku wojnie

„Od tej chwili nie mówimy już tylko o decyzjach politycznych czy moralnych, ale o twardych ograniczeniach finansowych, które popychają Europę w jednym kierunku: ku wojnie” - napisał premier Węgier Viktor Orban na platformie X komentując uzgodnioną na szczycie w Brukseli pożyczkę dla Ukrainy.

Atak na polski konsulat w Brukseli. Budynek oblany farbą, obraźliwe hasła na elewacji z ostatniej chwili
Atak na polski konsulat w Brukseli. Budynek oblany farbą, obraźliwe hasła na elewacji

W nocy z czwartku na piątek polski konsulat w Brukseli padł celem aktu dewastacji. Nieznani sprawcy oblali fasadę budynku czerwoną farbą, wypisali obraźliwe hasła i rozrzucili przed wejściem psie odchody. Informacje te potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a sprawę bada belgijska policja.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Enea opublikowała aktualny harmonogram planowanych wyłączeń energii elektrycznej na terenie województwa wielkopolskiego. Przerwy w dostawach prądu zaplanowano w wielu miastach i gminach, w tym m.in. w Poznaniu, Trzemesznie, Gnieźnie, Lesznie, Nowym Tomyślu oraz w powiecie szamotulskim. 

Apel SDP w drugą rocznicę bezprawnego przejęcia przez rząd mediów publicznych Wiadomości
Apel SDP w drugą rocznicę bezprawnego przejęcia przez rząd mediów publicznych

Dwa lata temu rząd Donalda Tuska bezprawnie przejęto media publiczne w Polsce. Po uchwale sejmowej, ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, z pominięciem Rady Mediów Narodowych, powołał nielegalne władze TVP, PR i PAP. Policja obstawiła budynki, do których wdarli się brutalni ochroniarze. „Działania te naruszały i nadal naruszają standardy wolności słowa demokratycznego państwa” – oświadczyły władze SDP.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Kierowcy i mieszkańcy Wrocław mogą spodziewać się wyraźnych ułatwień w ruchu. W najbliższy weekend zakończą się kolejne remonty realizowane w ramach programu „Wrocław na Dobrej Drodze”. Odnowione odcinki trafią do użytkowników m.in. na Wielkiej Wyspie oraz na ważnych trasach w północnej i południowej części miasta.

USA atakują Państwo Islamskie w Syrii. Trump zabiera głos z ostatniej chwili
USA atakują Państwo Islamskie w Syrii. Trump zabiera głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w piątek, że amerykańskie siły prowadzą „bardzo silne” uderzenia na bastiony dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS) w Syrii. Jak dodał, operacja ma poparcie władz syryjskich.

REKLAMA

Minister Czarnek odpowiada na zarzuty rzekomej promocji pedofilii w podręczniku. „Jeżeli Onet, WP i inne «GW» są tak bardzo przewrażliwione…”

„Pedofilia w podręczniku promowanym przez ministra Czarnka” – pisze wtorkowa „Rzeczpospolita”, sugerując, że podręcznik, którego walory merytoryczne chwalił minister, zawiera promocję pedofilii. Na oskarżenia mediów odpowiedział minister edukacji Przemysław Czarnek, przypominając kilka kontrowersyjnych faktów.
Minister edukacji Przemysław Czarnek
Minister edukacji Przemysław Czarnek / Zrzut ekranu YT - Polsat News

Mój flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich żądania były dla mnie kłopotliwe. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem

– czytamy w podręczniku „Historia i teraźniejszość”.

Powyższy fragment stał się przyczyną krytyki, jaka spadła na ministra edukacji. Media sugerowały nawet, że podręcznik „Historia i teraźniejszość” zawiera promocję pedofilii.

Problemem jest jednak fakt, że omawiany tekst jest cytatem. To słowa jednego z przywódców studenckiej rewolty roku 1968 Daniela Cohn-Bendita. W późniejszym etapie swej działalności politycznej Cohn-Bendit został aktywistą partii Zielonych oraz rzecznikiem idei federalizacji Europy.

Minister odpowiada na zarzuty

Minister Przemysław Czarnek został zapytany o powyższy cytat w wywiadzie udzielonym Radiu Wrocław.

– Prosiłbym, żebyśmy nie wyrywali tego cytatu z kontekstu, tylko przeczytali cały fragment tego rozdziału. Ja zerknąłem na to po tych wszystkich doniesieniach medialnych o rzekomej promocji pedofilii

– podkreśla minister.

– Otóż jeżeli Onet, Wirtualna Polska czy inne „Gazety Wyborcze” są tak bardzo przewrażliwione, to bardzo proszę, żeby stały po mojej stronie, jeśli chodzi o Lex Czarnek 2.0 i jeśli chodzi o sprzeciw wobec różnego rodzaju organizacjom pozarządowym, które wprowadzają na wczesnym etapie rozwoju uczniów edukację seksualną do szkoły

– tłumaczy polityk.

Odnosi się do działalności tzw. edukatorów, czyli organizacji pozarządowych, których aktywiści prowadzą dodatkowe zajęcia w szkołach, m.in. w zakresie „edukacji seksualnej”, gdzie przedstawiają uczniom m.in. tematy związane z homoseksualizmem, tożsamością seksualną, transgender itd.

Polityk również podkreślił, że omawiana wypowiedź należy do jednego z prominentnych polityków Unii Europejskiej.

– Warto powiedzieć, że w 1968 roku miała miejsce rewolucja społeczna, ruch studencki, którego przywódcami byli bardzo często degeneraci i zboczeńcy, którzy następnie przeniknęli do polityki Unii Europejskiej, dlatego jest jak jest

– zaznacza Przemysław Czarnek.

CZYTAJ TEŻ: „Drogi chłopcze…”. Były senator PO ostro do Franka Sterczewskiego

CZYTAJ TEŻ: Kukiz stawia ultimatum. „Jeśli nie, to pójdę do opozycji”

Dodaje również, że oburzenie, jakie powyższy cytat wywołuje, wynika z niechęci lewicowych mediów do „ujawniania takich rzeczy”, jak niechlubne początki działalności niektórych z unijnych polityków.



 

Polecane