Politico: "Plan głodowy Putina. Jeśli Rosja całkiem odetnie dostawy gazu dla Europy..."

– Konsekwencje wojny już teraz są dotkliwe dla Europy, ale jeśli konflikt będzie się przeciągać, na kontynent przyjdzie rosyjska zima – alarmuje „Politico".
Także w Polsce sytuacja zaczyna się komplikować. Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki zalecił państwowym spółkom, by zakupiły dodatkowe 4,5 ton węgla na potrzeby gospodarstw domowych.
Jest to konsekwencja rezygnacji z rosyjskich surowców, a także postępowania Władimira Putina. Rosyjski polityk podnosi ceny i wstrzymuje dostawy gazu, co wywołuje wielką niepewność i strach w Europie.
Dziennikarze „Politico", Eddy Wax, Paola Tamma i Victor Jack nie mają złudzeń. Trzeba będzie zmienić pewne nawyki, by przetrwać.
– Europejczycy będą prawdopodobnie musieli nauczyć się mniej podróżować, jeść oszczędniej i ubierać dodatkowe swetry, zamiast podkręcać termostat – napisano w piątek.
– Teraz plan Putina polega na tym, by zafundować surową zimę Europie – dodał politolog Ivan Krastev.
Wiele mówi się również o kolejnej fali koronawirusa, która działa na nerwy wyborcom.
– Nic dziwnego, że niektórzy zastanawiają się, jak długo zachodnie rządy będą w stanie zachować jedność i determinację wobec rosyjskiej agresji – dodaje Politico.eu.
Czy Putin planuje zagłodzić Europę?
Serwis przytoczył słowa Timothy-ego Snydera, który przybliżył motywacje działań rosyjskiego przywódcy.
– Plan głodowy Putina ma na celu wywołanie fali uchodźców z Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu, czyli regionów, które zazwyczaj karmi Ukraina. To spowoduje destabilizację Unii Europejskiej. Wyzwaniem dla polityków będzie zachowanie właściwej postawy wobec Rosji i nieuginanie się wobec presji Putina, przy jednoczesnym przekonywaniu wyborców, dlaczego nie należy iść na ustępstwa wobec Rosji i trzeba pogodzić się z narastającymi trudnościami – tłumaczy gazeta.
– Jeśli zaś Rosja całkiem odetnie dostawy gazu do Europy, to z nadejściem zimy rządy będą musiały stopniowo zawieszać pracę firm w sektorach, które nie mają znaczenia strategicznego, a następnie w innych branżach i w ostateczności ograniczyć ogrzewanie w budynkach mieszkalnych – ocenił Bruegel Simone Tagliapietra.