Zaskakujące wyznanie ks. Bonieckiego. „Znikła wiara w niebo i w zbawienie”

Od kwietnia tego roku „Tygodnik Powszechny” nie publikuje wstępniaków wieloletniego redaktora naczelnego magazynu, a obecnie redaktora seniora ks. Adama Bonieckiego. Przyczyną był ciężki udar, który duchowny przebył pod koniec marca.
„Znikła wiara w niebo i w zbawienie”
Myślałem, że prawdopodobnie niebawem umrę. Nie czułem żadnej trwogi, grozy przemijania. Zatrzymanie mózgu. Koniec
– opowiadał ks. Boniecki. Udaru doznał w trakcie podróży na spotkanie z czytelnikami w Rzeszowie.
Dodał, że w tamtej chwili znikła u niego „wiara w niebo i w zbawienie” i „nic nie dało się z tym zrobić”.
Zanik wiary… Nic się z nim nie da zrobić. Jest w środku, w człowieku
– podkreślił. Zaznaczył, że wiara powróciła wraz z odzyskaniem funkcji życiowych, ale „chyba już trochę inna”.
Widzę, że wszystko, co u mnie w ostatnich miesiącach się wydarzyło, teraz już łagodnieje. Lepiej chodzę, jeszcze niezupełnie dobrze, ale coraz lepiej. Mam zapewnioną świetną rehabilitację. Jak wszystko pójdzie dobrze, wrócę do mojego mieszkania
– podsumował duchowny.
Kontrowersje wokół duchownego
W listopadzie 2011 ks. Boniecki otrzymał od prowincjała ks. Naumowicza nakaz ograniczenia wystąpień publicznych do „Tygodnika Powszechnego”. Decyzja zapadła niedługo po skierowaniu do niego listu przez biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, który zarzucił mu popieranie Adama „Nergala” Darskiego i wypowiedzi „szerzące zamęt w umysłach wiernych”.
29 lipca 2017 roku decyzją prowincjała zakonu marianów, ks. Tomasza Nowaczka, nałożony na niego zakaz wypowiedzi w mediach został cofnięty. 17 listopada 2017 prowincjał zakonu marianów znowu zakazał duchownemu publicznych wypowiedzi, ograniczając je tylko do „Tygodnika Powszechnego”. W komunikacie wydanym przez kurię księży marianów napisano, że jego niektóre wypowiedzi są całkowicie sprzeczne z nauczaniem moralnym Kościoła.
Czytaj więcej: Ks. Adam Boniecki: Kościół jest PiS-owski, a Radio Maryja wyklucza