Witold Zembaczyński: Zarzucił mi, że kiedyś w przemówieniu powiedziałem, że Kaczyński trafi do więzienia

- W trakcie tej krótkiej rozmowy zaczęli się gromadzić wokół nas posłowie, którzy nie zrozumieli, że prezes chce ze mną porozmawiać. Zresztą Kaczyński sam im to powiedział, rzucił, żeby nas zostawili. Niestety starano się nam uniemożliwić rozmowę, a pierwsze skrzypce w tym zamieszaniu grał wicepremier Piotr Gliński. Agresja z ich strony zaczęła narastać, za moimi plecami wywiązała się szarpanina i w efekcie rozmowa została przerwana. - powiedział poseł PO Witold Zembaczyński, komentując dla portalu Fakt24.pl wczorajszą rozmowę w Sejmie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
zrzut ekranu Witold Zembaczyński: Zarzucił mi, że kiedyś w przemówieniu powiedziałem, że Kaczyński trafi do więzienia
zrzut ekranu / twitter.com

 Chwilę po tym, jak Kaczyński rzucił z mównicy słowa o „zdradzieckich mordach” i usiadł na swoim miejscu, zaczął mnie do siebie przywoływać tym swoim „pańskim gestem”. Cały czas utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy. Podszedłem więc do niego i spytałem: co Pan nawyrabiał?

- opisuje wczorajsze wydarzenia poseł Zembaczyński.

Dodaje, że prezes Kaczyński powtarzał jak mantrę słowa: "oni będą siedzieć". A dlaczego wezwał do siebie posła Nowoczesnej?

" Zarzucił mi, że kiedyś w przemówieniu powiedziałem, że Kaczyński trafi do więzienia."

- opisuje Zembaczyński. Na pytanie, czy faktycznie takie słowa padły z jego ust, odpowiada, że kilka lat temu, podczas dyskusji o ustawie inwigilacyjnej czy o prokuraturze, mogły paść takie słowa w kontekście rządów PiS z lat 2005-2007.

Niewyobrażalne dla mnie jest jednak, że prezes tak długo o tym pamiętał, nosił tę urazę w sercu

- mówi.

– Tak naprawdę nie jest istotne, co prezes mówił. Istotne jest tak naprawdę to, jak się zachowywał i jak wyglądał. Różne rzeczy w życiu robiłem i widziałem, jednak jeszcze nigdy nie widziałem tak rozbitej osoby. Kaczyński cały aż się trząsł ze złości – nerwowo poruszał ramionami i miał nienaturalną mimikę twarzy. Widziałem przeszklony wzrok. On nie do końca wiedział, co mówi. Wówczas sobie uświadomiłem, że rządzą nim zemsta i irracjonalne intencje, których nie da się w żaden sposób wytłumaczyć. Pokazał, że każdy, kto nie jest z PiS, jest dla niego wrogiem i obciąża go odpowiedzialnością za swoją personalną tragedię.

- powiedział poseł Nowoczesnej.

– Tak nie może zachowywać się i działać osoba, która jest liderem partii rządzącej i pociąga za wszystkie sznurki w państwie. On nie potrafi poradzić sobie ze swoim bólem i szuka możliwości, by podzielić się nim z innymi. Myślę, że we wtorek w Sejmie widzieliśmy, jak coś w nim pękło. Spadła maska i zobaczyliśmy go takim, jakim jest. Osamotnionym, nieradzącym sobie z emocjami, nastawionego tylko i wyłącznie na zemstę oraz swoją prywatną krucjatę, człowiekiem.

- dodał.


 

/ Źródło: Fakt24.pl

#REKLAMA_POZIOMA#


 

POLECANE
Cimoszewicz jednak winny wypadku? Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Cimoszewicz jednak winny wypadku? Jest decyzja sądu

Konieczna jest uzupełniająca opinia biegłych badających wypadki drogowe – uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Białymstoku, w procesie apelacyjnym Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier w pierwszej instancji został nieprawomocnie uniewinniony od zarzutu potrącenia rowerzystki na przejściu dla pieszych.

PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty z ostatniej chwili
PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty

PZPN zawiesił piłkarza Sokoła Kleczew za podejrzenie match-fixingu. Sprawa trafiła do organów ścigania – informuje w czwartek PZPN.

UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa? z ostatniej chwili
UEFA surowo ukarała… Raków. Co z Maccabi Hajfa?

Raków Częstochowa został ukarany przez UEFA grzywną w wysokości 40 tys. euro za incydenty z udziałem kibiców podczas meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy z Maccabi Hajfa, rozegranego 14 sierpnia w węgierskim Debreczynie. Na razie federacja nie mówi o wymiarze kary dla izraelskiego klubu, którego kibice wywiesili podczas meczu z Rakowem skandaliczny transparent i prowokowali polskich kibiców.  

Wiadomości
Mateusz Morawiecki na Forum w Karpaczu odpowie na pytanie, czy Polska może być liderem regionu

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu będzie areną jednej z najważniejszych debat o przyszłości Polski. Już we wtorek, 2 września, byli premierzy i ministrowie gospodarki, w tym Mateusz Morawiecki i Grzegorz W. Kołodko, zmierzą się z kluczowym pytaniem: Czy Polska, po dekadach dynamicznego wzrostu, wciąż ma potencjał, by zostać gospodarczą potęgą regionu? Dyskusja zapowiada się niezwykle interesująco, bo wnioski po niej mogą natchnąć do obrania kierunku rozwoju naszego kraju na najbliższe lata.

Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot z ostatniej chwili
Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że Holandia zadeklarowała wsparcie systemów zabezpieczających polską przestrzeń powietrzną. – Od grudnia dwa zestawy systemu Patriot będą rozmieszczone w Polsce, a wraz z nimi przybędzie 300 holenderskich żołnierzy – dodał.

Prezydent przeciw ustawie wiatrakowej. Podpisał projekt zamrażający ceny energii z ostatniej chwili
Prezydent przeciw ustawie wiatrakowej. Podpisał projekt zamrażający ceny energii

Karol Nawrocki ogłosił w czwartek, że nie podpisze ustawy wiatrakowej. ''To oczywiste, że ludzie nie chcą mieć obok swoich domów wiatraków. Jestem głosem Polaków i tak na to patrzę, że tam gdzie możemy Polskę wzmocnić, będziemy to robić'' – napisał prezydent. 

Ministerstwo zarządziło audyt finansowy TVP i rozgłośni radiowych z ostatniej chwili
Ministerstwo zarządziło audyt finansowy TVP i rozgłośni radiowych

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska zapowiedziała w czwartek audyt państwowych spółek medialnych. – Wynik działań kontrolnych przedstawimy maksymalnie za dwa miesiące – powiedziała.

Eksplozja w Osinach. Nowe informacje Wiadomości
Eksplozja w Osinach. Nowe informacje

Po godz. 9 w czwartek prokuratorzy wznowili działania w Osinach (Lubelskie), gdzie poprzedniej nocy na pole kukurydzy spadł dron. W akcję zaangażowanych jest około 150 osób, w tym m.in. wojsko. Według wstępnych ustaleń śledczych dron nadleciał prawdopodobnie z terenu Białorusi.

IMGW wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed silnym deszczem i burzami, obowiązujące w dniach czwartek i piątek (21–22 sierpnia 2025 r.).

Ursulę von der Leyen wyproszono podczas rozmów Trumpa z europejskimi liderami Wiadomości
Ursulę von der Leyen wyproszono podczas rozmów Trumpa z europejskimi liderami

Wiceprzewodniczący Bundestagu Omid Nouripour powiedział we wtorek w programie „Frühstart” stacji n-tv, że podczas spotkania w Waszyngtonie między Donaldem Trumpem a europejskimi przywódcami Ursula von der Leyen została poproszona o opuszczenie sali. Amerykanie chcieli rozmawiać wyłącznie z wybranymi głowami państw, nie uznając przewodniczącej Komisji Europejskiej za równorzędnego partnera.

REKLAMA

Witold Zembaczyński: Zarzucił mi, że kiedyś w przemówieniu powiedziałem, że Kaczyński trafi do więzienia

- W trakcie tej krótkiej rozmowy zaczęli się gromadzić wokół nas posłowie, którzy nie zrozumieli, że prezes chce ze mną porozmawiać. Zresztą Kaczyński sam im to powiedział, rzucił, żeby nas zostawili. Niestety starano się nam uniemożliwić rozmowę, a pierwsze skrzypce w tym zamieszaniu grał wicepremier Piotr Gliński. Agresja z ich strony zaczęła narastać, za moimi plecami wywiązała się szarpanina i w efekcie rozmowa została przerwana. - powiedział poseł PO Witold Zembaczyński, komentując dla portalu Fakt24.pl wczorajszą rozmowę w Sejmie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
zrzut ekranu Witold Zembaczyński: Zarzucił mi, że kiedyś w przemówieniu powiedziałem, że Kaczyński trafi do więzienia
zrzut ekranu / twitter.com

 Chwilę po tym, jak Kaczyński rzucił z mównicy słowa o „zdradzieckich mordach” i usiadł na swoim miejscu, zaczął mnie do siebie przywoływać tym swoim „pańskim gestem”. Cały czas utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy. Podszedłem więc do niego i spytałem: co Pan nawyrabiał?

- opisuje wczorajsze wydarzenia poseł Zembaczyński.

Dodaje, że prezes Kaczyński powtarzał jak mantrę słowa: "oni będą siedzieć". A dlaczego wezwał do siebie posła Nowoczesnej?

" Zarzucił mi, że kiedyś w przemówieniu powiedziałem, że Kaczyński trafi do więzienia."

- opisuje Zembaczyński. Na pytanie, czy faktycznie takie słowa padły z jego ust, odpowiada, że kilka lat temu, podczas dyskusji o ustawie inwigilacyjnej czy o prokuraturze, mogły paść takie słowa w kontekście rządów PiS z lat 2005-2007.

Niewyobrażalne dla mnie jest jednak, że prezes tak długo o tym pamiętał, nosił tę urazę w sercu

- mówi.

– Tak naprawdę nie jest istotne, co prezes mówił. Istotne jest tak naprawdę to, jak się zachowywał i jak wyglądał. Różne rzeczy w życiu robiłem i widziałem, jednak jeszcze nigdy nie widziałem tak rozbitej osoby. Kaczyński cały aż się trząsł ze złości – nerwowo poruszał ramionami i miał nienaturalną mimikę twarzy. Widziałem przeszklony wzrok. On nie do końca wiedział, co mówi. Wówczas sobie uświadomiłem, że rządzą nim zemsta i irracjonalne intencje, których nie da się w żaden sposób wytłumaczyć. Pokazał, że każdy, kto nie jest z PiS, jest dla niego wrogiem i obciąża go odpowiedzialnością za swoją personalną tragedię.

- powiedział poseł Nowoczesnej.

– Tak nie może zachowywać się i działać osoba, która jest liderem partii rządzącej i pociąga za wszystkie sznurki w państwie. On nie potrafi poradzić sobie ze swoim bólem i szuka możliwości, by podzielić się nim z innymi. Myślę, że we wtorek w Sejmie widzieliśmy, jak coś w nim pękło. Spadła maska i zobaczyliśmy go takim, jakim jest. Osamotnionym, nieradzącym sobie z emocjami, nastawionego tylko i wyłącznie na zemstę oraz swoją prywatną krucjatę, człowiekiem.

- dodał.


 

/ Źródło: Fakt24.pl

#REKLAMA_POZIOMA#



 

Polecane
Emerytury
Stażowe