Zofia Romaszewska: Oddanie absolutnej władzy ministrowi sprawiedliwości? To po prostu niedopuszczalne
Prezydent konsultował się w tej sprawie z wieloma ludźmi o bardzo różnych poglądach
- tłumaczyła działaczka opozycji demokratycznej w PRL.
Ja zwracałam uwagę na to, że ustawa, zwłaszcza o tak dużym znaczeniu, nie może być pisana na kolanie. Poza tym – oddanie absolutnej władzy ministrowi sprawiedliwości? To po prostu niedopuszczalne
- powiedziała.
Jeden człowiek nie może mieć władzy nad wymiarem sprawiedliwości. Szczególnie jeśli jednocześnie jest on prokuratorem generalnym, bo od razu nasuwa się podejrzenie, że także prokuratura będzie miała wpływ na to, jaka będzie linia orzecznicza
- dodała Romaszewska.
Jej zdaniem główny problem polega na tym, że żyjemy w kraju, w którym rzeczywiście sądownictwo koniecznie potrzebuje reformy. Zdecydowanie trzeba ją przeprowadzić, ale nie w taki sposób, jak podjął się tego PiS
- stwierdziła.
#REKLAMA_POZIOMA#