Niemiecki dziennik: Francuskie i niemieckie roszczenia do przywództwa nie są już tak oczywiste

„W przeszłości kraje Europy Środkowej i Wschodniej były traktowane w UE jak niewdzięczne dzieci. Teraz wyprzedzają Niemcy i Francję” – pisze na łamach „Zeit Online” publicysta Matthias Krupa.
Olaf Scholz i Emmanuel Macron Niemiecki dziennik: Francuskie i niemieckie roszczenia do przywództwa nie są już tak oczywiste
Olaf Scholz i Emmanuel Macron / screen YT - The Independent

Zdaniem redaktora, Europa zwróciła się na wschód, co podkreśla niedawna wizyta Joe Bidena w Kijowie i Warszawie – po raz drugi od rosyjskiego ataku na Ukrainę prezydent USA udał się do Polski, a nie do Niemiec czy Francji. W środę natomiast spotkał się też z prezydentami Rumunii, Bułgarii, Czech, Węgier, Słowacji i trzech państw bałtyckich. 

Te kraje na wschodniej flance NATO stały się państwami frontowymi Zachodu – podobnie jak Republika Federalna Niemiec w czasach zimnej wojny

– wskazuje publicysta.

Sytuacja uległa odwróceniu

Matthias Krupa zauważa, że jeszcze do niedawna kraje Europy Środkowej i Wschodniej „uchodziły niekiedy za niewdzięczne dzieci: najpierw przyjmowano je do UE, potem sprawiały problemy”. Publicysta wskazuje w tym kontekście na rzekome problemy z praworządnością Polski czy Węgier, czy odmowę ws. przyjęcia imigrantów z krajów arabskich. Choć różnice w spojrzeniu na te sprawy wciąż są obecne, sytuacja uległa w pewnym stopniu odwróceniu.

Polska i kraje bałtyckie w szczególności ostrzegały przed zbyt bliskimi kontaktami z Rosją, odkąd przystąpiły do ​​Unii w 2004 roku. Atak na Ukrainę w tragiczny sposób przyznał im rację – i zawstydził Zachód. Morale zmieniło strony; W szczególności Niemcy i Francja, które zawsze były szczególnie blisko Moskwy, straciły wiele kapitału politycznego w UE. Teraz próbują odzyskać wiarygodność. Temu celowi służą również dostawy broni na Ukrainę

– czytamy w publikacji.

„To całkowicie szalone”

Polska i kraje bałtyckie słusznie ostrzegały przed Rosją, popychając UE w kierunku coraz pełniejszego poparcia dla Ukrainy w ostatnich miesiącach. Czy to też zmieniło układ sił w Unii? Czy Polska, największy kraj regionu, na równych prawach dołączy do Niemiec i Francji?

– zastanawia się publicysta. Dodaje jednak, że w Paryżu taka możliwość jest odrzucana i choć ludzie wokół Pałacu Elizejskiego mówią, że Polska zyskała autorytet moralny, to „wyprowadzenie roszczenia do przywództwa z tego powodu jest całkowicie szalone”

Wskazuje również, że choć Polska wspiera Ukrainę wieloma rodzajami broni, to nie posiada „wartego wzmianki przemysłu zbrojeniowego”. 

Ogólnie rzecz biorąc, granice reindustrializacji w regionie zostały osiągnięte i można przewidzieć brak pracowników i siły innowacyjnej. Najpóźniej jeśli chodzi o odbudowę zniszczonej wojną Ukrainy, decydujące znaczenie mają Niemcy i Francja

– twierdzi Krupa.

„Sytuacja w UE zmieniła się zasadniczo”

Publicysta podkreśla jednak, że sytuacja w UE zmieniła się zasadniczo, a „francusko-niemieckie roszczenia do przywództwa nie są już tak oczywiste, jak kiedyś”. 

Wzrosła waga państw Europy Środkowo-Wschodniej. A sama Unia będzie się nadal rozwijać. Nawet jeśli potrzeba czasu, aby Ukraina czy Serbia zostały członkami, Wschód ponownie nie zniknie z mapy Zachodu. Przynajmniej ta tragedia się skończyła

– podsumował Matthias Krupa.


 

POLECANE
Izrael wznowił bombardowanie Strefy Gazy. Są ofiary śmiertelne Wiadomości
Izrael wznowił bombardowanie Strefy Gazy. Są ofiary śmiertelne

Izrael wznowił ataki na Strefę Gazy. Celem był szpital w Chan Junus. Wadze Hamasu informują o ofiarach śmiertelnych.

On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków tylko u nas
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków

Dziś Rafał Trzaskowski był obecny na debacie TVP, ale nie zapominajmy, że w ostatni piątek zbojkotował debatę w TV Republika. O czym to świadczy?

Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat z ostatniej chwili
Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat

- Papież Leon XIV patrzy na tęczową flagę zła — i całkowicie ją ignoruje, patrząc w inną stronę. To może być jeden z najbardziej uznanych papieży w historii - pisze najpopularniejszych profili katolickich na platformie "X" publikując nagranie z nowym papieżem Leonem XIV.

Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa z ostatniej chwili
Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa

Karol Nawrocki nie przebierał w słowach odnosząc się do kwestii reprywatyzacji w Warszawie. – Jest pan skuteczniejszy niż mafia reprywatyzacyjna – mówił do Rafała Trzaskowskiego.

Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP z ostatniej chwili
Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP

Od godz. 20 w TVP trwa debata prezydencka z Dorotą Wysocką-Schnepf jako prowadzącą, którą ostro skrytykował Krzysztof Stanowski.

Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel

Karol Nawrocki z wynikiem 28,6% wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Co więcej, wygrałby także drugą turę – wynika z sondażu AtlasIntel.

Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami

W poniedziałek o godz. 20 rozpoczęła się debata prezydencka na antenie TVP w likwidacji. Biorą w niej udział wszyscy kandydaci.

Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach

Trochę się już przyzwyczailiśmy do polityków w togach, którzy angażują się w spór polityczny. Spotykają się z politykami towarzysko. Do tej pory jednak nikt w tak jawny sposób nie wypowiedział się w trakcie kampanii wyborczej wskazując dezaprobatę wobec jednego z kandydatów.

Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję z ostatniej chwili
Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję

''Ostsee Zeitung'' pisze, że terminal kontenerowy w Świnoujściu jest nieopłacalny i szkodzi ekosystemowi. Wcześniej organizacja "Lebensraum Vorpommern" pozwała Polskę.

Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje Wiadomości
Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje

Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, sekcja zwłok zamordowanej kobiety na Uniwersytecie Warszawskim trwała siedem godzin.

REKLAMA

Niemiecki dziennik: Francuskie i niemieckie roszczenia do przywództwa nie są już tak oczywiste

„W przeszłości kraje Europy Środkowej i Wschodniej były traktowane w UE jak niewdzięczne dzieci. Teraz wyprzedzają Niemcy i Francję” – pisze na łamach „Zeit Online” publicysta Matthias Krupa.
Olaf Scholz i Emmanuel Macron Niemiecki dziennik: Francuskie i niemieckie roszczenia do przywództwa nie są już tak oczywiste
Olaf Scholz i Emmanuel Macron / screen YT - The Independent

Zdaniem redaktora, Europa zwróciła się na wschód, co podkreśla niedawna wizyta Joe Bidena w Kijowie i Warszawie – po raz drugi od rosyjskiego ataku na Ukrainę prezydent USA udał się do Polski, a nie do Niemiec czy Francji. W środę natomiast spotkał się też z prezydentami Rumunii, Bułgarii, Czech, Węgier, Słowacji i trzech państw bałtyckich. 

Te kraje na wschodniej flance NATO stały się państwami frontowymi Zachodu – podobnie jak Republika Federalna Niemiec w czasach zimnej wojny

– wskazuje publicysta.

Sytuacja uległa odwróceniu

Matthias Krupa zauważa, że jeszcze do niedawna kraje Europy Środkowej i Wschodniej „uchodziły niekiedy za niewdzięczne dzieci: najpierw przyjmowano je do UE, potem sprawiały problemy”. Publicysta wskazuje w tym kontekście na rzekome problemy z praworządnością Polski czy Węgier, czy odmowę ws. przyjęcia imigrantów z krajów arabskich. Choć różnice w spojrzeniu na te sprawy wciąż są obecne, sytuacja uległa w pewnym stopniu odwróceniu.

Polska i kraje bałtyckie w szczególności ostrzegały przed zbyt bliskimi kontaktami z Rosją, odkąd przystąpiły do ​​Unii w 2004 roku. Atak na Ukrainę w tragiczny sposób przyznał im rację – i zawstydził Zachód. Morale zmieniło strony; W szczególności Niemcy i Francja, które zawsze były szczególnie blisko Moskwy, straciły wiele kapitału politycznego w UE. Teraz próbują odzyskać wiarygodność. Temu celowi służą również dostawy broni na Ukrainę

– czytamy w publikacji.

„To całkowicie szalone”

Polska i kraje bałtyckie słusznie ostrzegały przed Rosją, popychając UE w kierunku coraz pełniejszego poparcia dla Ukrainy w ostatnich miesiącach. Czy to też zmieniło układ sił w Unii? Czy Polska, największy kraj regionu, na równych prawach dołączy do Niemiec i Francji?

– zastanawia się publicysta. Dodaje jednak, że w Paryżu taka możliwość jest odrzucana i choć ludzie wokół Pałacu Elizejskiego mówią, że Polska zyskała autorytet moralny, to „wyprowadzenie roszczenia do przywództwa z tego powodu jest całkowicie szalone”

Wskazuje również, że choć Polska wspiera Ukrainę wieloma rodzajami broni, to nie posiada „wartego wzmianki przemysłu zbrojeniowego”. 

Ogólnie rzecz biorąc, granice reindustrializacji w regionie zostały osiągnięte i można przewidzieć brak pracowników i siły innowacyjnej. Najpóźniej jeśli chodzi o odbudowę zniszczonej wojną Ukrainy, decydujące znaczenie mają Niemcy i Francja

– twierdzi Krupa.

„Sytuacja w UE zmieniła się zasadniczo”

Publicysta podkreśla jednak, że sytuacja w UE zmieniła się zasadniczo, a „francusko-niemieckie roszczenia do przywództwa nie są już tak oczywiste, jak kiedyś”. 

Wzrosła waga państw Europy Środkowo-Wschodniej. A sama Unia będzie się nadal rozwijać. Nawet jeśli potrzeba czasu, aby Ukraina czy Serbia zostały członkami, Wschód ponownie nie zniknie z mapy Zachodu. Przynajmniej ta tragedia się skończyła

– podsumował Matthias Krupa.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe