Kłopoty Stanowskiego? ZAiKS przerywa milczenie i wszystko wyjaśnia

Krzysztof Stanowski mimo zakazu postanowił opublikować materiał na temat rzekomej kariery Natalii Janoszek w Indiach. Nagranie trwa 2 godz. 45 min i nosi nazwę „Bollywoodzkie zero: Natalia Janoszek. The End”. Dziennikarz w materiale użył utworu Edyty Bartosiewicz „Skłamałam”, na co zareagowała autorka popularnej piosenki.
Zadzwonił właśnie znajomy i spytał, czy oglądałam najnowszy film znanego vlogera Krzysztof Stanowski na YouTube. Podobno pojawiają się tam fragmenty mojej piosenki „Skłamałam”. Chcąc nie chcąc weszłam na wskazany Kanał Sportowy i zaczęłam pobieżnie przeglądać prawie 3-godzinny materiał, demaskujący jakąś panią z showbizu. Faktycznie, utwór pojawia się tam kilkakrotnie w krótkich odsłonach, będąc czymś w rodzaju muzycznego motywu, ilustrującego temat wodzącej media za nos celebrytki. Pan Krzysztof przyłożył się do roboty, to trzeba mu przyznać, zapomniał tylko zapytać mnie o zgodę
– napisała Edyta Bartosiewicz.
Stanowisko ZAiKS
Edyta Bartosiewicz na Facebooku opublikowała stanowisko stowarzyszenia autorów ZAiKS w sprawie wykorzystania utworu „Skłamałam” Edyty Bartosiewicz w materiale Krzysztofa Stanowskiego na temat Natalii Janoszek.
Czy w swoim materiale na YouTubie można wykorzystać fragment utworu bez formalnego pozwolenia jego twórcy? Otóż z różnych powodów twórca może sobie takiego wykorzystania nie życzyć, jego zgoda jest więc konieczna i gwarantują mu to autorskie prawa osobiste, które mają charakter niezbywalny i zawsze przysługują twórcy utworu. ZAIKS nie zajmuje się osobistymi tylko majątkowymi prawami autorskimi. Oznacza to, że ZAIKS wypłaca twórcy wynagrodzenie za wykorzystanie jego utworu, zgodnie z zasadami umowy obowiązującej pomiędzy ZAIKS-em a autorem
– poinformował ZAiKS.
Prawo cytatu ma dosyć poważne warunki do spełnienia. Artykuł 29 ustawy o prawie autorskim brzmi: „Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości”. Jeśli ma pan na myśli głośną ostatnio sprawę wykorzystania w swoim materiale przez dziennikarza/youtubera piosenki znanej twórczyni, to wykorzystanie fragmentów jej utworu do tej konkretnej produkcji wideo nie ma nic wspólnego z warunkami, które definiują prawo cytatu
– czytamy.