Groźne zdarzenie na przejeździe kolejowym. Sieć obiegło nagranie

Kierowca autobusu, który wiózł uczniów zatrzymał się nagle między rogatkami. Następnie wjechał na sam środek przejazdu kolejowego. Dzieci w popłochu uciekły z pojazdu.
O mały włos od tragedii
Sieć obiegło nagranie, na którym widać, jak kierowca autobusu miejskiego zignorował czerwone światło i wjechał pod zamykające się rogatki. Po chwili pojazd stał już na środku przejazdu kolejowego, co stwarzało ogromne zagrożenie. Dzieci, które podróżowały autobusem rzuciły się do ucieczki.
Komentarz w sprawie zostawiła Dorota Szalacha z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Przekazała, że tylko błyskawiczna reakcja dyżurnego ruchu pomogła uniknąć tragedii. Nie ukrywała, że większość wypadków na przejazdach kolejowych spowodowana jest przez kierowców, którzy zlekceważyli przepisy.
- Szybka reakcja i sprawne działanie pracownika kolei pozwoliło uniknąć tragedii - powiedziała Szalacha.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: To ona zastąpi Kate Middleton w Pałacu Buckingham
Kampania społeczna "Bezpieczny przejazd"
Kampania społeczna PKP PLK pt. "Bezpieczny przejazd" ma na celu uświadamianie kierowców ws. bezpiecznych podróży.
- Pośpiech, ignorancja, brawura i brak rozsądku to najwięksi zabójcy na torach. Tarczą, chroniącą kierowców przed nieszczęściem, jest wiedza na temat przepisów i odpowiedzialność za siebie oraz inne osoby. Poprzez szeroko zakrojone działania od lat edukujemy uczestników ruchu drogowego i walczymy o to, co najcenniejsze: ludzkie zdrowie i życie - czytamy na stronie bezpieczny-przejazd.pl.
- Wypadki na przejazdach kolejowo-drogowych stanowią mniej niż jeden procent wszystkich wypadków komunikacyjnych. To nie zwalnia nas ze starań ograniczenia ich do zera. Za każdym z nich stoi ludzka tragedia. Dla nas stłuczka, kolizja czy potrącenie to nie jest kolejna cyfra do statystyk tylko człowiek, którego spotkało nieszczęście. Każde tego typu zdarzenie przynosi straty materialne i zaangażowanie służb ratunkowych. W ostatnich latach rocznie dochodzi do ok. 200 wypadków, w których ginie kilkadziesiąt osób. To wciąż o wiele za dużo. Dlatego tak ważne jest ciągłe edukowanie wszystkich uczestników ruchu drogowego - dodano.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Polityk PO zaskakuje: Kamiński i Wąsik są więźniami politycznymi