Niemcy oszukali Hennig-Kloskę? Dziennikarka ujawnia

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przekonywała, że dzięki dialogowi udało jej się przekonać Niemców do tego, że do końca października zabiorą swoje odpady z polskich Tuplic. Aleksandra Fedorska ujawniła jednak, że nasi sąsiedzi zza Odry nie zamierzają dotrzymać tego terminu.
zdjęcie ilustracyjne Niemcy oszukali Hennig-Kloskę? Dziennikarka ujawnia
zdjęcie ilustracyjne / peakpx

Redaktor portalu Biznes Alert Aleksandra Fedorska zwróciła uwagę na dziwną sytuację związaną z odpadami z Tuplic. 

Czytaj także: „Polacy pokazali żółtą kartkę”. Marek Suski o wyniku wyborów dla Tysol.pl

Zapewnienia minister 

„Rozmowy międzynarodowe dają rezultaty. W ciągu miesiąca 20 tysięcy ton śmieci, które nielegalnie trafiły do Polski znacznie wracać do Niemiec. Mamy harmonogram prac dla wielkiej góry śmieci z Tuplic (woj. lubuskie). Sprzątamy po bezradności poprzedników. Dosłownie” – napisała 26 marca minister Paulina Hennig-Kloska we wpisie w serwisie X. 

Szefowa resortu klimatu dodała, że „porozumienie nie byłoby możliwe, gdyby nie powrót na «drogę dialogu» ze stroną niemiecką”. 

Okazuje się jednak, że sprawa może nie być tak prosta, jak przedstawia ją polityk. 

 

A tu taki klops! Kraj związkowy Saksonia odpowiada na moje pytanie kiedy odbiorą śmieci z Polski a konkretnie z Tuplic: – Ze względu na ilość odpadów do odbioru wymagany jest dłuższy okres czasu. Prosimy o wyrozumiałość, ponieważ ze względu na trwającą procedurę zlecenia zamówienia nie jest jeszcze możliwe określenie konkretnych ram czasowych odebrania odpadów 

– ujawniła Aleksandra Fedorska

Czytaj także: Dr Artur Bartoszewicz. Największym unijnym „exitowcem” jest Ursula von der Leyen

Kontekst – polska skarga 

Przypominamy, że w listopadzie 2023 roku Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przeciwko Niemcom w związku z niezrealizowaniem obowiązków wynikających z prawa UE, mianowicie nieusunięciem 35 tysięcy ton odpadów, które nielegalnie trafiły z Niemiec do Polski. Według informacji przekazanych przez resort polsko-niemieckie negocjacje w tej sprawie trwają od trzech miesięcy.

 

 


 

POLECANE
Nowy gatunek dinozaura odkryty na brytyjskiej wyspie z ostatniej chwili
Nowy gatunek dinozaura odkryty na brytyjskiej wyspie

Brytyjscy naukowcy poinformowali o odkryciu nowego gatunku dinozaura Istiorachis macaruthurae, żyjącego 125 mln lat temu na wyspie Wight przy południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Zwierzę charakteryzowało się kolczastymi wyrostkami na grzbiecie i ogonie, które przypominają żagiel.

Bunt warszawskich prokuratorów Wiadomości
Bunt warszawskich prokuratorów

Prokuratorzy z Warszawy przyjęli uchwałę, w której domagają się zmian w funkcjonowaniu prokuratury. Chcą, aby rozdzielono funkcję Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego oraz by prokuratura miała własny budżet. Według nich tylko takie rozwiązania mogą zagwarantować niezależność i apolityczność instytucji.

Żandarmeria w domu Macierewicza. Były minister oczekuje na przesłuchanie Wiadomości
Żandarmeria w domu Macierewicza. Były minister oczekuje na przesłuchanie

Jak poinformowała niezalezna.pl, w domu Antoniego Macierewicza, byłego ministra obrony narodowej i przewodniczącego podkomisji smoleńskiej, pojawili się dziś funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. Celem ich wizyty było doręczenie wezwania na przesłuchanie do prokuratury.

Burza w Pałacu Buckingham. Król Karol III stawia warunek synowi Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Król Karol III stawia warunek synowi

W brytyjskich mediach znów głośno o księciu Harrym i jego relacjach z rodziną królewską. Według doniesień, w lipcu odbyło się dyskretne spotkanie doradców obu stron, aby sprawdzić, czy po latach napięć możliwe jest pojednanie.

Krzysztof Ruchniewicz może wylecieć z Instytutu Pileckiego z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz może wylecieć z Instytutu Pileckiego

Ministerstwo kultury chce wymienić obecnego dyrektora Instytutu Pileckiego prof. Krzysztofa Ruchniewicza. Na razie nikt tej oferty nie przyjął – informuje publicysta Piotr Zaremba.

Atak nożownika w Chorzowie. Nie żyje mężczyzna z ostatniej chwili
Atak nożownika w Chorzowie. Nie żyje mężczyzna

Na jednej z ulic w Chorzowie doszło do dramatycznych wydarzeń. Około godziny 14.15 na ul. Siemianowickiej, w pobliżu przystanku autobusowego, mężczyzna został zaatakowany nożem.

Nie żyje gwiazdor TikToka i Youtube. Miał 28 lat Wiadomości
Nie żyje gwiazdor TikToka i Youtube. Miał 28 lat

Nie żyje Malik Taylor, znany w internecie z analiz popkulturowych i komediowych filmów. Zginął w wieku 28 lat w wypadku samochodowym w Charlotte w Karolinie Północnej.

Akt oskarżenia wobec prof. Cenckiewicza. Historyk reaguje z ostatniej chwili
Akt oskarżenia wobec prof. Cenckiewicza. Historyk reaguje

– Znam całość akt postępowania - jawne i tajne, i ze zdumieniem stwierdziłem, że jestem "wielkim nieobecnym" w śledztwie a przez to jeszcze bardziej przekonanym, że sprawa ma jedynie wymiar polityczny i jest powodowana zemstą – stwierdził w piątek prof. Sławomir Cenckiewicz.

Rekordowo niski stan Wisły. Eksperci alarmują z ostatniej chwili
Rekordowo niski stan Wisły. Eksperci alarmują

Na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary w piątek ponownie odnotowano historycznie niski poziom Wisły. Woda miała zaledwie 11 centymetrów. To powtórzenie rekordu z 8 lipca br., kiedy zanotowano tam dokładnie taki sam wynik.

Straż Graniczna wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Straż Graniczna wydała pilny komunikat

Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili w czwartek ponad 130 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Największa z grup migrantów liczyła ponad 50 osób.

REKLAMA

Niemcy oszukali Hennig-Kloskę? Dziennikarka ujawnia

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przekonywała, że dzięki dialogowi udało jej się przekonać Niemców do tego, że do końca października zabiorą swoje odpady z polskich Tuplic. Aleksandra Fedorska ujawniła jednak, że nasi sąsiedzi zza Odry nie zamierzają dotrzymać tego terminu.
zdjęcie ilustracyjne Niemcy oszukali Hennig-Kloskę? Dziennikarka ujawnia
zdjęcie ilustracyjne / peakpx

Redaktor portalu Biznes Alert Aleksandra Fedorska zwróciła uwagę na dziwną sytuację związaną z odpadami z Tuplic. 

Czytaj także: „Polacy pokazali żółtą kartkę”. Marek Suski o wyniku wyborów dla Tysol.pl

Zapewnienia minister 

„Rozmowy międzynarodowe dają rezultaty. W ciągu miesiąca 20 tysięcy ton śmieci, które nielegalnie trafiły do Polski znacznie wracać do Niemiec. Mamy harmonogram prac dla wielkiej góry śmieci z Tuplic (woj. lubuskie). Sprzątamy po bezradności poprzedników. Dosłownie” – napisała 26 marca minister Paulina Hennig-Kloska we wpisie w serwisie X. 

Szefowa resortu klimatu dodała, że „porozumienie nie byłoby możliwe, gdyby nie powrót na «drogę dialogu» ze stroną niemiecką”. 

Okazuje się jednak, że sprawa może nie być tak prosta, jak przedstawia ją polityk. 

 

A tu taki klops! Kraj związkowy Saksonia odpowiada na moje pytanie kiedy odbiorą śmieci z Polski a konkretnie z Tuplic: – Ze względu na ilość odpadów do odbioru wymagany jest dłuższy okres czasu. Prosimy o wyrozumiałość, ponieważ ze względu na trwającą procedurę zlecenia zamówienia nie jest jeszcze możliwe określenie konkretnych ram czasowych odebrania odpadów 

– ujawniła Aleksandra Fedorska

Czytaj także: Dr Artur Bartoszewicz. Największym unijnym „exitowcem” jest Ursula von der Leyen

Kontekst – polska skarga 

Przypominamy, że w listopadzie 2023 roku Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przeciwko Niemcom w związku z niezrealizowaniem obowiązków wynikających z prawa UE, mianowicie nieusunięciem 35 tysięcy ton odpadów, które nielegalnie trafiły z Niemiec do Polski. Według informacji przekazanych przez resort polsko-niemieckie negocjacje w tej sprawie trwają od trzech miesięcy.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe