Skandal. Tekst Klausa Bachmanna, w którym wzywał do „autokratycznego eksperymentu w Polsce”, nominowany do nagrody Mazowieckiego

Jak wynika z newslettera Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, szokujący tekst niemieckiego publicysty Klausa Bachmanna, opublikowany w zeszłym roku w „Berliner Zeitung”, został nominowany do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego 2024.
Ważne Skandal. Tekst Klausa Bachmanna, w którym wzywał do „autokratycznego eksperymentu w Polsce”, nominowany do nagrody Mazowieckiego
Ważne / grafika własna

„Polskie i niemieckie jury złożone z ekspertek i ekspertów nominowało 29 prac w pięciu kategoriach do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego 2024, Kategoria Prasa”.
 

  1. Czekam w niemieckiej parafii, aż mi się wymażą odciski palców w Polsce, Agnieszka Rodowicz, OKO.PRESS Reportaże
  2. Języki obce, Marek Rabij, Tygodnik Powszechny
  3. Zielony wodór zamiast rosyjskiej ropy: jak zmienia się niemiecka rafineria, Agnieszka Zielińska, Tygodnik Powszechny 
  4. Polen: Wird Donald Tusk zum Autokraten, um den Staat zu reformieren?, Klaus Bachmann, Berliner Zeitung, Politik und Ausland
  5. Wütend an die Wahlurne, Katja-Victoria Spigiel, Neues Deutschland, Die Woche 
  6. Bangen und Hoffen, Iwona Ubermann, Magda Hueckel, Bartek Barczyk

– czytamy w newsletterze Fundacji.

 

Szokujące teksty Klausa Bachmanna w „Berliner Zeitung”

„Wyzwanie dla Polski, ale także dla innych krajów: Rządy liberalne nie mogą rządzić, jeśli odziedziczą struktury autorytarne” – pisze na łamach „Berliner Zeitung” Klaus Bachmann w artykule „Czy Donald Tusk zostanie autokratą, który zreformuje państwo?”. Nie jest to jego pierwsza próba wezwania do stosowania niedemokratycznych metod w Polsce.

Nad Wisłą rozpoczyna się dość unikalny na skalę światową eksperyment, który może być nauką dla wielu innych krajów: demokratycznie wybrana koalicja partii demokratycznych próbuje uczynić kraj ponownie demokratycznym przy użyciu metod niedemokratycznych

pisał Bachmann, który stawia takie potencjalnie stosowane w Polsce metody za wzór do naśladowania dla innych krajów. 

 

„Nieprawdziwi” sędziowie

Metody proponowane przez Bachmanna mają „przełamać” możliwość weta prezydenta Dudy, zniszczyć umocowane konstytucyjnie instytucje takie jak Trybunał Konstytucyjny czy „poradzić sobie z problemem” sędziów, których bez podania argumentów nazywa obraźliwie „nieprawdziwymi sędziami”, pisząc jednocześnie niezgodnie z polską konstytucją, że „w Polsce za nominacje i awanse sędziowskie do sądów najwyższych odpowiada Krajowa Rada Sądownictwa”. Co nie jest prawdą, ponieważ o tym, czy ktoś jest sędzią, wg polskiej konstytucji decyduje Prezydent RP. Artykuł 179 konstytucji mówi wyraźnie: „Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony”.

Jakby tego było mało, pisze na przykład: „W całym kraju mężczyźni z kierownictwa PiS (kobiety tradycyjnie mają w tej sprawie niewiele do powiedzenia) zbierali w ostatnich tygodniach pieniądze z podatków i przekazywali je do muzeów, ośrodków, firm i fundacji, od których nowy rząd nie może już ich odzyskać” – warto na ten passus zwrócić uwagę, szczególnie biorąc pod uwagę unijne dane na temat znacznie wyższego poziomu równouprawnienia w Polsce niż w Niemczech.

 

Bachmann chce stosowania „metod policyjnych” wobec PiS i Prezydenta RP

To nie pierwszy wyskok niemieckiego publicysty. Wcześniej pisał o potrzebie stosowania wobec PiS i Prezydenta Andrzeja Dudy „metod policyjnych”. „Tylko autorytaryzm przyniesie zmiany” – pisał w październiku znany ze swojej mało obiektywnej wobec Polski postawy Klaus Bachmann na łamach „Berliner Zeitung” w artykule „Nowy rząd Tuska musi rządzić jak Kaczyński, żeby zmienić kraj”.

Bachmann zwracał uwagę na to, że sytuacja ewentualnego nowego rządu nie będzie wcale różowa. Nowa ewentualna koalicja będzie się w istocie składała z kilkunastu partii, a jej utrzymanie będzie nie lada wyczynem. Przeszkodą ma być również prezydent Andrzej Duda. A ostatecznie ewentualny nowy rząd może polec na konstytucyjnych terminach przedłożenia budżetu. Niemiecki publicysta wieszczy powrót PiS do władzy. Ewentualny nowy rząd może, według Bachmanna, „panować, ale nie rządzić i utknąć w klinczu, który może prowadzić do zagłady”.

Nowy rząd mógłby też po prostu przegłosować wszystkie najważniejsze reformy w drodze rozporządzeń wykonawczych, co naruszałoby wówczas obowiązujące przepisy i konstytucję, ale miało tę zaletę, że prezydent nie mógł ich zablokować. Gdyby Trybunał Konstytucyjny nadal chciał go uchylić (i wyjątkowo znalazłby wystarczającą liczbę sędziów, aby wydać wyrok), rząd po prostu odmówiłby publikacji odpowiedniego wyroku. To są wszystkie metody, którymi rządził się PiS przez ostatnie osiem lat. W skrócie: jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego, które PiS zbudował przeciwko PiS i prezydentowi.

 

Analiza Bawarskiego Urzędu Ochrony Konstytucji

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie „Doppelgänger”. Co ciekawe, przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania „metod policyjnych” wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Bawarskiemu Urzędowi Ochrony Konstytucji (BayLfV) udało się, dzięki szeroko zakrojonym analizom technicznym, doprowadzić do ustaleń dotyczących kampanii dezinformacyjnej „Doppelgänger”. Celem tej zakrojonej na szeroką skalę kampanii jest rozprzestrzenianie celowej dezinformacji i prorosyjskich narracji w zachodnich społeczeństwach

– czytamy we wstępie do analizy

Na stronie 21 analizy znajdujemy tabelkę z adresami internetowymi stron opisanych na stronie 20 jako „strony internetowe rozpowszechniające informacje zgodne z rosyjską narracją”. W tabelce znajduje się również adres internetowy Berliner-zeitung.de. Jest to internetowa wersja „Berliner Zeitung”, na której łamach Klaus Bachmann publikował artykuły, w których wzywał do używania „metod policyjnych” wobec PiS i Andrzeja Dudy.

 

„Berliner Zeitung”

„Berliner Zeitung” to jedyna wschodnioniemiecka gazeta wydawana w całych Niemczech. W czasach NRD była organem prasowym komunistycznej SED. Obecnie właścicielami są Silke i Holger Friedrich, który był współpracownikiem Stasi. Małżeństwo Friedrichów wyrażało zrozumienie dla polityki Władimira Putina i dystans wobec UE.

Ze znanych Polakom nazwisk oprócz Klausa Bachamnna współpracownikami „Berliner Zeitung” są/byli również Jan Opielka, publikujący również w „Krytyce Politycznej”, oraz dziennikarz Deutche Welle Jacek Lepiarz.


 

POLECANE
TV Republika: Tak małżeństwo znanych dziennikarzy wykorzystywało swoje wpływy Wiadomości
TV Republika: Tak małżeństwo znanych dziennikarzy wykorzystywało swoje wpływy

Polski Komitet Olimpijski ma domagać się zwrotu około 200 tys. zł od swojej byłej księgowej Hanny Bielczyk-Długosz. Kobieta jest matką Dominiki Długosz z "Newsweeka" i teściową Mariusza Gierszewskiego z "Radia Zet" – informuje Telewizja Republika.

Te kanały TVP idą pod nóż Wiadomości
Te kanały TVP idą pod nóż

Telewizja Polska zamierza zrezygnować z kilku tradycyjnych kanałów tematycznych. Mają zniknąć: młodzieżowy Alfa TVP, lifestylowy TVP Kobieta, a także dokumentalne TVP Nauka i TVP Dokument – informuje serwis press.pl.

Giertych zarzuca Radiu Maryja pobieranie haraczu. Radio Maryja odpowiada w liście otwartym: Kiedyś pan nas bronił gorące
Giertych zarzuca Radiu Maryja "pobieranie haraczu". Radio Maryja odpowiada w liście otwartym: Kiedyś pan nas bronił

Do naszej Redakcji wpłynął list otwarty Redakcji Radio Maryja do mec. Romana Giertycha w odpowiedzi na jego insynuacje ws. pobierania rzekomego "haraczu" - #HaraczDlaRydzyka płaciły prawie wszystkie ministerstwa. Każdy minister płacił ile mógł na zakonnika z naszych pieniędzy? Zleciłem pisanie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 228 kk. - pisze Roman Giertych. Odpowiedź Radia Maryja w formie listu otwartego publikujemy w całości. Śródtytuły pochodzą od Redakcji Tysol.pl.

Liczba wykastrowanych dzieci może być sporo zaniżona tylko u nas
Liczba wykastrowanych dzieci może być sporo zaniżona

Wyznawcy ideologii gender twierdzą, że nie krzywdzą nieletnich. Jest to jednak bzdura – najnowsze badania pokazują bowiem, że denializm płciowy skrzywdził tysiące dzieci i nastolatków w samych USA w ostatnich latach.

Szokująca rozmowa Kingi Gajewskiej z dziennikarzem Rzeczpospolitej gorące
Szokująca rozmowa Kingi Gajewskiej z dziennikarzem "Rzeczpospolitej"

"Posługiwanie się przekleństwami w rozmowie z dziennikarzem nie przystoi" – pisze w swoim tekście dziennikarz "Rzeczpospolitej" Tomasz Krzyżak i przekazuje, jak wyglądała jego rozmowa telefoniczna z poseł Kingą Gajewską z Platformy Obywatelskiej.

To zaszczyt pana poznać. Jarosław Kaczyński spotkał się z młodzieżą [WIDEO] Wiadomości
"To zaszczyt pana poznać". Jarosław Kaczyński spotkał się z młodzieżą [WIDEO]

W sieci pojawiło się zaskakujące nagranie z obchodów miesięcznicy. Grupa młodzieży, która znalazła się pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej otoczyła Jarosława Kaczyńskiego i z wielką frajdą przywitała się z liderem PiS.

Prezydent chce wygłosić orędzie do Sejmu. Hołownia odpowiada gorące
Prezydent chce wygłosić orędzie do Sejmu. Hołownia odpowiada

Prezydent Andrzej Duda chce wygłosić orędzie do Sejmu w rocznicę wyborów parlamentarnych, 15 października – przekazał szef jego gabinetu Marcin Mastalerek. Marszałek Izby Szymon Hołownia, poinformował, że zaproponował prezydentowi, by orędzie wygłosił 16 października.

Mecenas spotkał się z ks. Michałem Olszewskim. Niepokojące słowa pilne
Mecenas spotkał się z ks. Michałem Olszewskim. Niepokojące słowa

Mecenas Michał Skwarzyński tuż po spotkaniu z księdzem Michałem Olszewskim przekazał najnowsze informacje dotyczące aresztowanego duchownego.

Prezes Totalizatora Sportowego odwołany ze stanowiska Wiadomości
Prezes Totalizatora Sportowego odwołany ze stanowiska

Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski poinformował w czwartek, że rada nadzorcza Totalizatora Sportowego odwołała ze stanowiska prezesa Rafała Krzemienia. Dodał, że powodem odwołania było "niedochowanie najwyższych standardów" przy powoływaniu dyrektorów regionalnych.

Pałac Buckingham. Szokująca decyzja Kate Middleton z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Szokująca decyzja Kate Middleton

Księżna Walii Kate Middleton i Książę William złożyli niespodziewaną wizytę w Southport, spotykając się z rodzinami ofiar ataków. To pierwsze wspólne wystąpienie po zakończeniu leczenia Księżnej.

REKLAMA

Skandal. Tekst Klausa Bachmanna, w którym wzywał do „autokratycznego eksperymentu w Polsce”, nominowany do nagrody Mazowieckiego

Jak wynika z newslettera Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, szokujący tekst niemieckiego publicysty Klausa Bachmanna, opublikowany w zeszłym roku w „Berliner Zeitung”, został nominowany do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego 2024.
Ważne Skandal. Tekst Klausa Bachmanna, w którym wzywał do „autokratycznego eksperymentu w Polsce”, nominowany do nagrody Mazowieckiego
Ważne / grafika własna

„Polskie i niemieckie jury złożone z ekspertek i ekspertów nominowało 29 prac w pięciu kategoriach do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego 2024, Kategoria Prasa”.
 

  1. Czekam w niemieckiej parafii, aż mi się wymażą odciski palców w Polsce, Agnieszka Rodowicz, OKO.PRESS Reportaże
  2. Języki obce, Marek Rabij, Tygodnik Powszechny
  3. Zielony wodór zamiast rosyjskiej ropy: jak zmienia się niemiecka rafineria, Agnieszka Zielińska, Tygodnik Powszechny 
  4. Polen: Wird Donald Tusk zum Autokraten, um den Staat zu reformieren?, Klaus Bachmann, Berliner Zeitung, Politik und Ausland
  5. Wütend an die Wahlurne, Katja-Victoria Spigiel, Neues Deutschland, Die Woche 
  6. Bangen und Hoffen, Iwona Ubermann, Magda Hueckel, Bartek Barczyk

– czytamy w newsletterze Fundacji.

 

Szokujące teksty Klausa Bachmanna w „Berliner Zeitung”

„Wyzwanie dla Polski, ale także dla innych krajów: Rządy liberalne nie mogą rządzić, jeśli odziedziczą struktury autorytarne” – pisze na łamach „Berliner Zeitung” Klaus Bachmann w artykule „Czy Donald Tusk zostanie autokratą, który zreformuje państwo?”. Nie jest to jego pierwsza próba wezwania do stosowania niedemokratycznych metod w Polsce.

Nad Wisłą rozpoczyna się dość unikalny na skalę światową eksperyment, który może być nauką dla wielu innych krajów: demokratycznie wybrana koalicja partii demokratycznych próbuje uczynić kraj ponownie demokratycznym przy użyciu metod niedemokratycznych

pisał Bachmann, który stawia takie potencjalnie stosowane w Polsce metody za wzór do naśladowania dla innych krajów. 

 

„Nieprawdziwi” sędziowie

Metody proponowane przez Bachmanna mają „przełamać” możliwość weta prezydenta Dudy, zniszczyć umocowane konstytucyjnie instytucje takie jak Trybunał Konstytucyjny czy „poradzić sobie z problemem” sędziów, których bez podania argumentów nazywa obraźliwie „nieprawdziwymi sędziami”, pisząc jednocześnie niezgodnie z polską konstytucją, że „w Polsce za nominacje i awanse sędziowskie do sądów najwyższych odpowiada Krajowa Rada Sądownictwa”. Co nie jest prawdą, ponieważ o tym, czy ktoś jest sędzią, wg polskiej konstytucji decyduje Prezydent RP. Artykuł 179 konstytucji mówi wyraźnie: „Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony”.

Jakby tego było mało, pisze na przykład: „W całym kraju mężczyźni z kierownictwa PiS (kobiety tradycyjnie mają w tej sprawie niewiele do powiedzenia) zbierali w ostatnich tygodniach pieniądze z podatków i przekazywali je do muzeów, ośrodków, firm i fundacji, od których nowy rząd nie może już ich odzyskać” – warto na ten passus zwrócić uwagę, szczególnie biorąc pod uwagę unijne dane na temat znacznie wyższego poziomu równouprawnienia w Polsce niż w Niemczech.

 

Bachmann chce stosowania „metod policyjnych” wobec PiS i Prezydenta RP

To nie pierwszy wyskok niemieckiego publicysty. Wcześniej pisał o potrzebie stosowania wobec PiS i Prezydenta Andrzeja Dudy „metod policyjnych”. „Tylko autorytaryzm przyniesie zmiany” – pisał w październiku znany ze swojej mało obiektywnej wobec Polski postawy Klaus Bachmann na łamach „Berliner Zeitung” w artykule „Nowy rząd Tuska musi rządzić jak Kaczyński, żeby zmienić kraj”.

Bachmann zwracał uwagę na to, że sytuacja ewentualnego nowego rządu nie będzie wcale różowa. Nowa ewentualna koalicja będzie się w istocie składała z kilkunastu partii, a jej utrzymanie będzie nie lada wyczynem. Przeszkodą ma być również prezydent Andrzej Duda. A ostatecznie ewentualny nowy rząd może polec na konstytucyjnych terminach przedłożenia budżetu. Niemiecki publicysta wieszczy powrót PiS do władzy. Ewentualny nowy rząd może, według Bachmanna, „panować, ale nie rządzić i utknąć w klinczu, który może prowadzić do zagłady”.

Nowy rząd mógłby też po prostu przegłosować wszystkie najważniejsze reformy w drodze rozporządzeń wykonawczych, co naruszałoby wówczas obowiązujące przepisy i konstytucję, ale miało tę zaletę, że prezydent nie mógł ich zablokować. Gdyby Trybunał Konstytucyjny nadal chciał go uchylić (i wyjątkowo znalazłby wystarczającą liczbę sędziów, aby wydać wyrok), rząd po prostu odmówiłby publikacji odpowiedniego wyroku. To są wszystkie metody, którymi rządził się PiS przez ostatnie osiem lat. W skrócie: jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego, które PiS zbudował przeciwko PiS i prezydentowi.

 

Analiza Bawarskiego Urzędu Ochrony Konstytucji

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie „Doppelgänger”. Co ciekawe, przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania „metod policyjnych” wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Bawarskiemu Urzędowi Ochrony Konstytucji (BayLfV) udało się, dzięki szeroko zakrojonym analizom technicznym, doprowadzić do ustaleń dotyczących kampanii dezinformacyjnej „Doppelgänger”. Celem tej zakrojonej na szeroką skalę kampanii jest rozprzestrzenianie celowej dezinformacji i prorosyjskich narracji w zachodnich społeczeństwach

– czytamy we wstępie do analizy

Na stronie 21 analizy znajdujemy tabelkę z adresami internetowymi stron opisanych na stronie 20 jako „strony internetowe rozpowszechniające informacje zgodne z rosyjską narracją”. W tabelce znajduje się również adres internetowy Berliner-zeitung.de. Jest to internetowa wersja „Berliner Zeitung”, na której łamach Klaus Bachmann publikował artykuły, w których wzywał do używania „metod policyjnych” wobec PiS i Andrzeja Dudy.

 

„Berliner Zeitung”

„Berliner Zeitung” to jedyna wschodnioniemiecka gazeta wydawana w całych Niemczech. W czasach NRD była organem prasowym komunistycznej SED. Obecnie właścicielami są Silke i Holger Friedrich, który był współpracownikiem Stasi. Małżeństwo Friedrichów wyrażało zrozumienie dla polityki Władimira Putina i dystans wobec UE.

Ze znanych Polakom nazwisk oprócz Klausa Bachamnna współpracownikami „Berliner Zeitung” są/byli również Jan Opielka, publikujący również w „Krytyce Politycznej”, oraz dziennikarz Deutche Welle Jacek Lepiarz.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe